Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od połowy przyszłego roku zakłady energetyczne podniosą napięcie
w sieciach. Napięcie prądu z 220 V zostanie zwiększone do 230 V.
Czy starsze urządzenia elektryczne „przeżyją” tę zmianę?
Zakłady energetyczne zapewniają, że nie będzie to miało większego wpływu na sprzęt elektryczny w naszych domach. – Wszystkie urządzenie wyprodukowane od lat 80. są przystosowane do wyższego niż obecnie napięcia. Nie będzie zatem żadnych kłopotów z ich działaniem – zapewnia Tadeusz Karczmarczyk, dyr. ds. Techniki i Rozwoju Lubelskich Zakładów Energetycznych Lubzel SA w Lublinie.
A co z urządzeniami, które mają więcej niż 20 lat? – Będą działać, choć mogą być narażone na zwiększoną awaryjność. Może dochodzić do przegrzania uzwojenia, bo izolacje są w nich mocno zużyte – dodaje Karczmarczyk.
Specjaliści z Politechniki Lubelskiej uspokajają: – Zmiana napięcia to zabieg czysto formalny. Nowa wartość napięcia mieści się w granicach tolerancji, jakie obowiązują już teraz dla napięcia w sieciach elektrycznych. Nie spowoduje to żadnych zagrożeń dla urządzeń elektrycznych – wyjaśnia prof. Andrzej Kozłowski, kierownik Katedry Urządzeń Elektrycznych i TWN.
Inaczej widzą to pracownicy punktów serwisowych. – Przy większym napięciu izolacja w starych urządzeniach nie wytrzyma. Nastąpi przebicie i może się skończyć dla użytkownika porażeniem prądem – mówi Henryk Okoń ze Spółdzielni Pracy Elektryków w Lublinie.
– Urządzenia zużyte są tak samo niebezpieczne teraz jak i po zmianie napięcia na wyższe – ripostuje Kozłowski.
Lubzel zapewnia, że zmiana napięcia nie odbije się na naszych rachunkach za prąd. – Pobór mocy będzie wyższy, ale skróci się czas pracy urządzeń – wyjaśnia Karczmarczyk.
A co z urządzeniami, które mają więcej niż 20 lat? – Będą działać, choć mogą być narażone na zwiększoną awaryjność. Może dochodzić do przegrzania uzwojenia, bo izolacje są w nich mocno zużyte – dodaje Karczmarczyk.
Specjaliści z Politechniki Lubelskiej uspokajają: – Zmiana napięcia to zabieg czysto formalny. Nowa wartość napięcia mieści się w granicach tolerancji, jakie obowiązują już teraz dla napięcia w sieciach elektrycznych. Nie spowoduje to żadnych zagrożeń dla urządzeń elektrycznych – wyjaśnia prof. Andrzej Kozłowski, kierownik Katedry Urządzeń Elektrycznych i TWN.
Inaczej widzą to pracownicy punktów serwisowych. – Przy większym napięciu izolacja w starych urządzeniach nie wytrzyma. Nastąpi przebicie i może się skończyć dla użytkownika porażeniem prądem – mówi Henryk Okoń ze Spółdzielni Pracy Elektryków w Lublinie.
– Urządzenia zużyte są tak samo niebezpieczne teraz jak i po zmianie napięcia na wyższe – ripostuje Kozłowski.
Lubzel zapewnia, że zmiana napięcia nie odbije się na naszych rachunkach za prąd. – Pobór mocy będzie wyższy, ale skróci się czas pracy urządzeń – wyjaśnia Karczmarczyk.
