
Zakończyły się pokazy w ramach Lubelskiego Festiwalu Nauki. Już wiadomo, że tegoroczna impreza była największa w historii.

– Udało nam się przygotować ponad 800 projektów i 60 tys. miejsc dla uczestników. Dla porównania w ub. roku do zobaczenia było ok. 640 wydarzeń – wylicza Dębicki. – Do uczelni, instytutów naukowych i muzeów, które uczestniczyły w tej imprezie w poprzednich latach, w tym roku dołączyła m.in. Filharmonia Lubelska, Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna.
Przez ostatnie sześć dni goście festiwalu mogli z bliska zobaczyć cuda techniki, najnowsze osiągnięcia światowej nauki, supernowoczesną aparaturę badawczą i efektowne pokazy. Prezentacje, oprócz Lublina, odbywały się także w Zamościu, Stalowej Woli, Tomaszowie Lubelskim, Puławach i Dęblinie.
Co ważne niektóre, najbardziej oblegane prezentacje, będą powtórzone także w trakcie roku akademickiego.