Podanie będzie można wysłać mailem, a sterty papierów zastąpią komputerowe pliki. Skończy się też wożenie segregatorów od wydziału do wydziału, bo dokumenty zostaną przesyłane wewnętrzną siecią. Takie są plany Urzędu Miasta.
– Przygotowujemy dokumenty pozwalające nam wystąpić o fundusze unijne. Będziemy starać się o 2,5 mln zł – informuje Tomasz Rakowski, rzecznik prezydenta miasta. Prace nad dokumentami potrwają jeszcze trzy miesiące.
Elektroniczny system obsługi interesantów wprowadziły już u siebie władze Świdnika.
Mieszkańcy tego miasta mogą na bieżąco dowiadywać się, kiedy ich sprawa zostanie załatwiona. Każde podanie otrzymuje indywidualny numer. Wystarczy wprowadzić ten numer do komputera, by po kilku sekundach dowiedzieć się, na którym biurku i od jak dawna leży dany dokument. Nie można tylko zrobić tego z własnego domu. Trzeba pójść do urzędu. W Świdniku od czasu uruchomienia systemu sporadycznie zdarza się, by jakaś sprawa nie została załatwiona w terminie.