W garażach nie ma odpowiedniej wentylacji, ściany opanowuje grzyb, który wszystko porasta.
- Aktualnie prowadzone są czynności w tej sprawie - przyznaje Mariola Załuska, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ, do której zawiadomienie złożył Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej Mackiewicza 21. Dochodzenie prowadzi Komisariat V Policji.
Problem dotyczy bloku na nowym osiedlu w pobliżu hipermarketu Real.
- Mieszkania kupiliśmy od firmy deweloperskiej Północ Dwa - opowiada Jarosław Szacoń, prezes Wspólnoty Mieszkaniowej. - Parę miesięcy po oddaniu bloku do użytku firma została zlikwidowana. Jej właściciele założyli nową firmę Przedsiębiorstwo Budowlane Północ-Nieruchomości. To jeszcze nie jest przestępstwo, bo przecież likwidowanie i zakładanie spółek nie jest zabronione. Gorsze jest to, co się stało później.
Krótko po wprowadzeniu się do nowych mieszkań lokatorzy zaczęli odkrywać usterki. Głównie chodziło o złą wentylację w garażach. - Te pomieszczenia są jak jedna wielka puszka - mówi Szacoń. - Tu nie ma odpływu powietrza i dopływu świeżego. Na ścianach jest grzyb, a przedmioty, które się tam pozostawi po pewnym czasie porasta pleśń. Moje dzieci cierpią na alergię i dlatego nie mogę zostawiać auta w garażu. Gdy wsiadają do garażowanego samochodu dostają objawów uczuleniowych.
Nowa firma założona przez tych samych właścicieli miała przejąć naprawy gwarancyjne po poprzedniczce. - Kilkakrotnie zgłaszaliśmy wady i niedociągnięcia wykonawców, pisaliśmy o różnych usterkach, o zapadających się chodnikach, niedziałającej wentylacji. I najczęściej kończyło się odpowiedziami, że wszystko poprawią. Mijał miesiąc, dwa, pięć, ale najpoważniejsze usterki nie zostały usunięte - wyjaśnia Tomasz Balawejder, mieszkaniec bloku oddanego do użytku zaledwie trzy lata temu.
Lokatorzy powołują się też na opinię kominiarza, który stwierdził, że część przewodów wentylacyjnych nie spełnia norm i trzeba je wymienić. Mieszkańcy uznali, że firma, która w ramach gwarancji powinna usuwać usterki świadomie naraża na niebezpieczeństwo ich życie i zdrowie. I skierowali sprawę do prokuratury.
Z właścicielami firmy nie udało nam się skontaktować.
Do sprawy wrócimy.