Kilkanaście lat temu internet oszalał na punkcie Lecha Rocha Pawlaka. Młody chłopak rozbawiał swoim "freestylem" w filmie, który był jednym z wiralowych hitów sieci. Dzisiaj wiadomo co dzieje się niedoszłym raperem.
"Żeli Papą fasamik tonem a selewi
Szukametetele pakhawi a sawi"
To tylko fragment piosenki Lecha Rocha Pawlaka. Do tej pory nikt nie wie w jakim języku. Ci, którzy pamiętają młodego chłopaka, na pewno kojarzą również jego polski freestyle "Moja Kariera", który delikatnie mówiąc nie należał do najbardziej udanych. Ale internauci pokochali słowne zabawy "rapera" z Opola.
Szybki sukces, a potem cisza. Przez wiele lat Lech Roch Pawlak nie pokazywał się światu. Aż do dzisiaj.
Internet obiega właśnie nagranie z Teleexpressu. Materiał pochodzi z Opola i dotyczy pomocy zwierzętom w czasie upałów. Propagatorem akcji "Micha zwierz usycha" jest... sam Lech Roch pawlak. Były raper występuje w czapce "Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt" i jest w mundurze inspektora.
Kiedy zajrzymy na profil Pawlaka na Facebooku, dowiemy się, że od dawna działa w obronie praw zwierząt. Ma nawet zdjęcia w mundurze inspektora - Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt.