Śnieg w kwietniu nie jest anomalią – uspokajają meteorolodzy. Jednak mroźna aura uszczupli portfele tych, którzy indywidualnie ogrzewają domy. Opady nie zaszkodzą za to budzącym się
do życia roślinom.
Podobnego zdania jest Wiesław Plechawski, prezes Elektrociepłowni „Megatem” w Lublinie. – Zima na pewno była bardziej uciążliwa od poprzednich – mówi.
Średnia temperatura w tym sezonie grzewczym wynosi minus 0,4 stopnia Celsjusza, kiedy w poprzednich latach było to plus 2,17 stopnia. To oznacza, że więcej wydamy na ogrzewanie. Najbardziej odczują to w portfelach właściciele samodzielnie ogrzewanych domków jednorodzinnych. – W porównaniu ubiegłym z rokiem zużyłem już o 23 procent więcej gazu – wylicza mieszkaniec lubelskiego Sławinka. – Ten sezon będzie na pewno droższy nie tylko ze względu na większe zużycie, ale i ubiegłoroczną podwyżkę cen gazu.
Czy na kwietniowym powrocie zimy stracą też rolnicy? Czy ich uprawy są zagrożone? – Wprost przeciwnie – zapewnia Tadeusz Solarski, kierownik Działu Produkcji Roślinnej Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. – Zboża są w tej chwili pod ciepłą śnieżną pierzyną. Gdy przyjdzie odwilż, ziemia wchłonie roztopiony śnieg, a woda jest przecież dobrodziejstwem dla wszystkich roślin. Dlatego też wygrali ci rolnicy, którzy w marcu zasiali pszenicę jarą.
Według Solarskiego, zasiewy mogły ucierpieć, ale na początku zimy, gdy raptownie chwycił mróz, a śniegu było jak na lekarstwo.
Ostatnie ochłodzenie nie powinno też wyrządzić żadnych szkód w sadach. – Kilkustopniowe mrozy nie mają wpływu na wegetację roślin – przekonuje Zdzisław Partyka, główny specjalista ds. sadownictwa ośrodka w Końskowoli. – Uboczne skutki niskich temperatur z początku zimy mogą odczuć drzewa pestkowe, np. śliwy czy morele. O ewentualnych stratach w plantacjach więcej będzie można powiedzieć dopiero wtedy, gdy na drzewach pojawią się zawiązki.
A co na ten temat mówią działkowcy? – Moim brzoskwiniom nic się nie stanie – przekonuje Henryk Kniaź z Zamościa. – Parę lat temu w kwietniu chwycił jeszcze większy mróz i nie wyrządził im żadnych szkód. Chciałbym, żeby jak najszybciej przyszła odwilż, bo na działce jest sporo roboty.