Każda złotówka jest ważna, każda jest potrzebna tym, którzy pomagają ubogim a często i bezdomnym – mówi Sylwia Niemirowska – prezeska Bractwa Miłosierdzia im. Brata Alberta w Lublinie. Na półmetku wakacji już zabezpieczamy jesień i zimę dla potrzebujących. A potrzeby są ogromne.
W zeszłym sezonie Kuchnia Alberta wydawała 72 tysiące posiłków. Głównie dla osób 60 plus. Seniorzy są po prostu biedni i coraz biedniejsi – mówi prezeska.
O tym, jak wygląda funkcjonowanie ośrodka, jego potrzeby w czasie, gdy wszyscy bardziej myślimy o wakacjach i odpoczynku, niż pomocy ubogim? Zapraszamy do obejrzenia rozmowy.