Trzy pytania do Marii Olszak-Winiarskiej, przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych na Lubelszczyźnie
- Nie został rozwiązany problem płacowy. A to oznacza, że protesty powrócą. Ciągle ktoś z rządzących prosi nas o czas. Jak się bierze za rządzenie, to trzeba przychodzić z gotową propozycją. Kiedy obecna minister zdrowia była jeszcze posłanką, głośno krzyczała "dać im pieniądze” i miała mnóstwo pomysłów na naprawę sytuacji. Teraz nic się nie dzieje.
• Co jeszcze nie podoba się wam w propozycjach \"białego szczytu”?
- Jestem przeciw sięganiu do kieszeni pacjentów. My już płacimy na służbę zdrowia, odprowadzając składki. No, chyba żeby rozważyć pewne sytuacje, mające miejsce w podstawowej opiece zdrowotnej. Niektórzy pacjenci przychodzą do lekarza bardzo często, już sam pobyt w przychodni sprawia, że czują się lepiej. Może więc za te ciągłe wizyty i wypisywanie recept po złotóweczce?