Od wczoraj przez skrzyżowanie ul. Północnej i Ducha jeździmy po nowemu. Sygnalizacja świetlna została przeprogramowana i teraz dłużej stoi się na Północnej, a krócej na ul. Ducha. Jednak wielu kierowców jeździ na pamięć.
– Wydłużyliśmy je od 5 do 8 sekund, w zależności od pory dnia – mówi Andrzej Matacz z Wydziału Dróg i Mostów w Urzędzie Miasta.
Ale coś za coś. Zielone światło krócej świeci się teraz przed wyjazdem z ul. Północnej. – Ciężko jest. Nie wiem, dlaczego ktoś uznał, że my możemy sobie stać w korkach, a tamci nie – narzeka Marcin Parol, który wczoraj po południu stał na ul. Północnej.
Po godz. 15 przejazd od ul. Kosmowskiej do Sikorskiego zajmował 10 minut. Wyjeżdżające z Czechowa autobusy docierały na przystanek przy Sikorskiego spóźnione o 5 minut.
Ratusz tłumaczy, że mieszkańcy Czechowa zamiast przez Północną mogą jechać do śródmieścia wiaduktem Poniatowskiego, a później przez al. Solidarności lub ul. Popiełuszki bądź Al. Racławickie.
– Tylko że za wiaduktem jest zawsze wielki korek przed skrzyżowaniem z Popiełuszki. Da się tam skręcić w lewo, ale to i tak się kończy tym, że się kierowca pakuje w korek na Długosza, czyli z deszczu pod rynnę – dodaje pan Marcin.
Krócej zielone światło świeci się też jadącym z al. Sikorskiego na wprost w Ducha. To kolejna zmiana. Ratusz wprowadził ją po to, by kierowcy skręcający w lewo z ul. Ducha w al. Solidarności nie musieli ustępować pierwszeństwa jadącym prosto z al. Sikorskiego i mogli jechać bez obaw, że się z kimś znienacka spotkają. Dużego zamieszania wczoraj nie było i korek na Sikorskiego nie odbiegał od normy.
Skręt w lewo z Ducha jest teraz możliwy z dwóch pasów ruchu, a nie tylko z jednego. Problem w tym, że prawie nikt o tym nie wie. Wczoraj na skrzyżowaniu spędziliśmy ponad godzinę. W tym czasie tylko dwaj kierowcy skorzystali z nowej możliwości. Reszta jeździła na pamięć. Przed skrzyżowaniem stoi tablica informująca o zmianie organizacji ruchu, ale zmieniony znak wskazujący przeznaczenie poszczególnych pasów ruchu stoi już za tą tablicą i nikt nie zwraca na niego uwagi.
Miasto zapewnia, że możliwe są jeszcze kolejne zmiany. – Będziemy obserwować sytuację. Jeśli np. okaże się, że kierowcy przenieśli się z ul. Północnej na inne drogi, uda się wygospodarować jeszcze więcej zielonego światła dla os. Botanik. Zobaczymy – mówi Matacz.
Ratusz w przyszłym roku ma też przygotować przebudowy skrzyżowania al. Solidarności, Sikorskiego, Północnej i Ducha.