na którą w niedzielę poszła dziewczyna i już nie wróciła – informuje rzecznik KWP w Lublinie Janusz Wójtowicz. Na miejsce udała się specjalna ekipa, m.in. biegły lekarz. Czynności związane z oględzinami ciała i zabezpieczaniem śladów trwały jeszcze w chwili zamykania numeru Dziennika. – O tym, z jakiego powodu zmarła odnaleziona ofiara i do kogo należy ciało, będzie wiadomo dopiero po szczegółowych badaniach w zakładzie medycyny sądowej – wyjaśnił rzecznik.