Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kilkaset żółwi błotnych przyszło w ostatnich tygodniach na świat w Lubelskiem. Ich lęgi w tym roku rozpoczęły się na Polesiu nieco wcześniej niż w latach poprzednich i dobiegają już końca.
Około 200 z wyklutych żółwi umieszczono w nowo zbudowanym ośrodku hodowli żółwia Poleskiego Parku Narodowego – poinformował wczoraj jego dyrektor Dariusz Piasecki. Większość z nich jeszcze przed zimą zostanie wypuszczona na wolność, pozostałe – wiosną.
Ten ciepły rok jest korzystny dla lęgów żółwi. – Małe bardzo ładnie się wykluwają w naturalnych warunkach. Część z nich przenieśliśmy do ośrodka celem doinkubowania, bądź też dla uratowania ich przed lisami, które zaczęły się dobierać nawet do osłoniętych siatkami gniazd – mówi dyr. Piasecki.
Inne małe żółwie, które się wylęgły z dala od zbiorników wodnych, zostały przez pracowników parku przeniesione do akwenów, by w drodze do wody nie padły ofiarą drapieżników.
Na terenach Poleskiego Parku Narodowego, w jego otulinie oraz w pobliskim Sobiborskim Parku Krajobrazowym, żyje ok. 400 żółwi błotnych.
Ten ciepły rok jest korzystny dla lęgów żółwi. – Małe bardzo ładnie się wykluwają w naturalnych warunkach. Część z nich przenieśliśmy do ośrodka celem doinkubowania, bądź też dla uratowania ich przed lisami, które zaczęły się dobierać nawet do osłoniętych siatkami gniazd – mówi dyr. Piasecki.
Inne małe żółwie, które się wylęgły z dala od zbiorników wodnych, zostały przez pracowników parku przeniesione do akwenów, by w drodze do wody nie padły ofiarą drapieżników.
Na terenach Poleskiego Parku Narodowego, w jego otulinie oraz w pobliskim Sobiborskim Parku Krajobrazowym, żyje ok. 400 żółwi błotnych.
