(Maciej Kaczanowski)
W sobotę o połowę zwężona miała zostać ul. Kunickiego pod wiaduktem kolejowym. Ale tak się nie stanie. Wykonawca robót nie zlecił MPK przesunięcia trakcji trolejbusowej.
Przez dwa miesiące jezdnia miała być zwężona, z czego przez pierwszy miesiąc ruch będzie się odbywać wahadłowo jednym pasem jezdni. Takie utrudnienia miały zacząć się w sobotę.
Rozpoczęcie robót było uzależnione m.in. od przesunięcia trakcji trolejbusowej nad jeden pas jezdni. Tak, by trolejbusy mogły swobodnie poruszać się w obu kierunkach.
– Do tej pory nie dostaliśmy od firmy prowadzącej przebudowę zlecenia na przesunięcie trakcji – mówi Weronika Opasiak, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Od momentu wysłania zlecenia do MPK do chwili przewieszenia trakcji trolejbusowej też potrzeba będzie czasu. – Potrwa to dwie lub trzy noce – potwierdza Opasiak.
– Nie mamy od wykonawcy robót informacji, czy w sobotę faktycznie zmieniony zostanie kierunek ruchu pod wiaduktem – mówiła w piątek ok. godz. 15 Małgorzata Kwiatkowska z lubelskiego oddziału Centrum Realizacji Inwestycji spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, na której zlecenie przebudowywany jest wiadukt. I dodaje, że wykonawca miał dostać wstępną deklarację, że jedna noc wystarczy na przewieszenie trakcji.
Godzinę później poinformowała, że w weekend zwężenia jezdni nie będzie.
– Nieprawdą jest, że ktokolwiek z osób zajmujących się w MPK trakcją złożył deklarację, że uda się przesunąć przewody w ciągu jednej nocy. Minimum to dwie noce. Poza tym do tego konieczny jest projekt, jego też nie dostaliśmy – stwierdza Tomasz Fulara, prezes MPK.
Nie wiadomo, kiedy faktycznie zamknięta zostanie jedna połowa jezdni znajdująca się po stronie Garbarskiej.
Wiadomo, że po jej wyłączeniu z ruchu pojazdy mają być przepuszczane wahadłowo po jednym pasie jezdni, a sterować tym będzie sygnalizacja świetlna. Dla wszystkich pojazdów droga będzie dostępna tylko w godz. 19–6. W innych godzinach wjechać będą mogły tu tylko autobusy, trolejbusy, taksówki i rowerzyści.
Harmonogram zakładał, że ten etap prac potrwa do 27 maja, a następnego dnia zamknięta zostanie druga połowa jezdni, po stronie ul. Pocztowej. Ruch w obie strony będzie prowadzony dwoma pasami (w tym jednym nowo wybudowanym), ale już nie wahadłowo.