Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Związkowcy negatywnie zaopiniowali kandydaturę Jana Sęka, który wygrał konkurs na szefa Filharmonii.
Pismo wysłali w środę do marszałka województwa Krzysztofa Grabczuka. Trzy związki działające w placówce piszą w nim, że nie widzą możliwości wyjścia z kryzysu w jakim znalazła się Filharmonia jeśli jej szefem zostanie Sęk. Powołują się m. in. na rozmowę z Sękiem. Związkowcy nie chcą żeby szefową artystyczną placówki była nadal Teresa Księska Falger.
Opinia związków nie jest wiążąca dla władz samorządowych województwa. Jan Sęk był senatorem z list PSL (1993-1997) i kandydatem tej partii na prezydenta Lublina w 2006 r. Wygrał konkurs dzięki decydującemu głosowi Arkadiusza Bratkowskiego członka zarządu z PSL.
Swoją opinię przesłało do Lublina ministerstwo kultury - ufa, że konkurs został zorganizowany zgodnie z przepisami prawa. Minister miał przedstawicieli w komisji konkursowej. Według nieoficjalnych informacji poparli konkurenta Sęka, Stefana Müncha.
Opinia związków nie jest wiążąca dla władz samorządowych województwa. Jan Sęk był senatorem z list PSL (1993-1997) i kandydatem tej partii na prezydenta Lublina w 2006 r. Wygrał konkurs dzięki decydującemu głosowi Arkadiusza Bratkowskiego członka zarządu z PSL.
Swoją opinię przesłało do Lublina ministerstwo kultury - ufa, że konkurs został zorganizowany zgodnie z przepisami prawa. Minister miał przedstawicieli w komisji konkursowej. Według nieoficjalnych informacji poparli konkurenta Sęka, Stefana Müncha.
