Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdjęcie ilustracyjne
Inne miasta korzystają, więc dlaczego Łuków nie dołączy? Radny Robert Dołęga (PiS) proponował władzom miasta wdrożenie aplikacji przypominającej mieszkańcom o harmonogramie odbioru odpadów. Samorząd ma na to jednak swój pomysł.
Radnemu chodziło o ogólnopolską aplikację „kiedysmieci.info”. „Skorzystaj z ogólnopolskiej, darmowej aplikacji z harmonogramem odbioru śmieci w Twojej miejscowości” – czytamy na stronie intrnetowej.
– Aplikacja jest dla mieszkańca darmowa, a daje możliwość przypominania, kiedy i jakie śmieci należy wystawić, zawiera harmonogram odbioru odpadów. Posiada również wskazówki, jak segregować śmieci – podkreśla Robert Dołęga.
Z aplikacji korzysta obecnie 56 powiatów i 90 gmin.
Ale władze Łukowa mają inny pomysł. – Aplikacja jest darmowa, ale tylko dla mieszkańców. Gmina, która chce wdrożyć taką usługę, musi ponosić koszty abonamentowe – zwraca uwagę burmistrz Piotr Płudowski. Do tego dochodzą jeszcze koszty wprowadzania i aktualizacji harmonogramów. – Prowadzimy prace związane z wdrożeniem miejskiej aplikacji, w której jednym z modułów byłby ten związany z gospodarką odpadami – zapowiada burmistrz.
Niewykluczone, że wkrótce mieszkańcy Łukowa zapłacą więcej za odbiór śmieci. Zdecydują o tym radni na najbliższej sesji. Z projektu uchwały wynika, ze stawka miałaby wzrosnąć z 14 do 20 złotych za osobę. Poza tym, przysługiwałyby ulgi na czwartą i każdą kolejną osobę zamieszkującą daną nieruchomość.
