Szczęśliwy finał poszukiwań 77-latka. Policjanci ze Stoczka Łukowskiego (powiat łukowski) odnaleźli mężczyznę niespełna dwie i pół godziny od zgłoszenia zaginięcia przez jego bliskich. 77-latek był w lesie.
– W piątek, policjanci ze Stoczka Łukowskiego zostali powiadomieni o zaginięciu 77-latka – informuje asp. sztab. Marcin Józwik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie. – Z przekazanej informacji wynikało, że mężczyzna w czwartkowe południe wyszedł z domu i mimo upływu doby nie powrócił do mieszkania. Najbliżsi powiedzieli policjantom, że 77-latek często wychodził z domu, jednak zawsze po kilku, a najpóźniej po kilkunastu godzinach wracał do najbliższych. Tym razem przedłużająca się nieobecność mężczyzny zaniepokoiła jego rodzinę.
Bliscy zaginionego mężczyzny początkowo sami poszukiwali 77-latka. Później poprosili o pomoc policjantów.
– Do poszukiwań zostali zaangażowani wszyscy policjanci pełniący służbę w komisariacie – dodaje asp. sztab. Józwik. – Mundurowi sprawdzali okoliczne pola i lasy oraz pobliskie zabudowania. W niespełna dwie i pół godziny od zgłoszenia, funkcjonariusze odnaleźli leżącego w lesie mężczyznę. Był on bardzo zmęczony i wycieńczony, nie można było nawiązać z nim kontaktu.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła odnalezionego mężczyznę do szpitala.