6-letni Michałek z Jedlanki urodził się z wadą genetyczną lewej nogi. Chłopczyk marzy aby we wrześniu pójść do zerówki. Będzie to możliwe, jeżeli dziecko przejdzie operację ratującą staw kolanowy i wyskakujące biodro. Ale potrzeba na to 176 tys. zł
Operacji podejmie się w Warszawie dr Dror Paley z Florydy, jeden z najlepszych ortopedów na świecie.
Wada Michałka polega na braku kości piszczelowej, stawu skokowego i stawu kolanowego. Chłopiec do tej pory leczył się w Stanach Zjednoczonych. Był tam w 2013 i 2016 roku. Zrekonstruowano mu brakujące kości i stawy, a nóżkę wydłużano. W rezultacie różnica długości między obiema kończynami zmniejszyła się do 4 centymetry. Leczenie kosztowało ponad 1 mln zł, rodzinie pomogli darczyńcy i sponsorzy.
Lekarze z Polski początkowo sugerowali amputację. Rodzice chłopca jednak się nie poddali. – Nie zgodziliśmy się ani na stałą protezę, ani na amputację nogi. Postanowiliśmy szukać pomocy za granicą – mówi Elżbieta Nowak, mama sześciolatka. Rodzice dotarli do doktora Drora Paley’a z Florydy.
– O możliwości wykonania zabiegu w Polsce dowiedzieliśmy się podczas konsultacji z dr Paley’em w kwietniu. Konsultacja odbyła się w Warszawie, gdzie doktor był z wizytą w Szpitalu Pediatrycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Zabieg zostanie wykonany w jednym z prywatnych szpitali ortopedycznych w Warszawie. Operacja planowana jest na koniec sierpnia. Całą sumę powinniśmy wpłacić w pierwszym tygodniu sierpnia – zaznacza mama sześciolatka.
Rodzina o pomoc w zbiórce zwróciła się do Caritas Diecezji Siedleckiej.
• Pieniądze można wpłacać na konto: Bank Spółdzielczy O/Siedlce 21 9194 0007 0027 9318 2000 0260 z dopiskiem „28813 – Kwiatkowski Michał”. Pomóc można także TUTAJ.