Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 maja 2018 r.
8:47

Ewelina i Łukasz. Niezwykli ludzie, którym zabrakło 56 zł do mieszkania komunalnego

Ewelina i Łukasz Czerwińscy - mieszkańcy lubelskich Bronowic całym swoim życiem udowadniają, że życie może stać się bajką, w której w charakterze złego smoka występuje... 56 złotych.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Łukasz, lublinianin z urodzenia, ma dziecięce porażenie mózgowe. Porusza się na wózku inwalidzkim i - jak sam się śmieje - jest powyginany na wszystkie strony świata. Ma też problemy z komunikacją: napisany przez niego na komputerze tekst odczytuje syntezator mowy.

- Poznaliśmy się, kiedy miałam 14 lat. Mój znajomy przygotowywał film o Łukaszu i zaproponował, żebym do niego napisała - opowiada Ewelina, z pochodzenia poznanianka, która w wieku trzynastu lat samodzielnie odebrała poród w autobusie i od tego czasu zainteresowała się pomocą innym. - Napisałam wiadomość. Odburknął mi coś na zasadzie „odczep się”, a ja byłam wtedy bardzo namolny człowiek.

Zołza

- To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Wręcz przeciwnie, była upierdliwą zołzą i ani razu nie przeszła mi myśl, że coś między nami zaiskrzy - syntezator mowy beznamiętnym głosem czyta słowa napisane przez Łukasza, który uśmiecha się patrząc na swoją żonę. - Była tak namolna, że po pewnym czasie postanowiłem ją zablokować. Jednak po kilku miesiącach coś mnie tknęło, by do tej Pyry napisać. Od tamtej pory zaczęliśmy kreować naszą przyjaźń, która nabierała coraz żywszych barw.

Po trzech latach internetowej korespondencji postanowili się spotkać. Dla młodej dziewczyny nie było to łatwe doświadczenie. Jadąc do Lublina wiedziała, w jakim stanie jest Łukasz.

- Ale i tak przerosło mnie to emocjonalnie - przyznaje Ewelina. - Byłam przerażona, dziś do końca nie wiem czym. Pamiętam, że było wtedy strasznie sztywno. W kabelkach rozmawiało się znacznie fajniej. Wtedy była tylko ciekawość i chęć dalszej znajomości, bo byliśmy bardzo do siebie podobni i doskonale się uzupełnialiśmy. Gdyby ktoś mi wtedy jednak powiedział, że Łukasz będzie moim mężem to popukałabym się w czoło. To miała być przyjaźń. Zresztą niedawno okazało się, że nie jestem w jego typie - śmieje się Ewelina.

Gotowi na ślub

Jakiś czas później para postanowiła zamieszkać razem. To była bardzo trudna decyzja zwłaszcza dla... ich rodzin. - Rodzice chcą dla swojego dziecka jak najlepiej, ale patrzą ze swojej perspektywy. Tak było z moimi rodzicami - przyznaje Ewelina. - Najtrudniejsze dla nich było to, że Łukasz nie mówi. Syntezator mowy nie przekazuje emocji. Jest sztucznym głosem. Mojej mamie trudno było też podejść do Łukasza nie jak do chłopca, który potrzebuje pomocy, ale do mężczyzny. Na szczęście teraz już jest to dla nich normalne. Dla rodziców Łukasza było to trochę łatwiejsze, bo od samego początku mogli podpatrywać jak żyjemy. Jak sobie radzimy. Mieszkają 15 minut od nas i w każdej chwili mogli sprawdzać, że dajemy radę.

Po trzech latach oboje byli już gotowi na ślub. Pod koniec grudnia 2014 roku mieli pojechać na spotkanie wspólnoty Taize w Pradze. Ewelina myślała, że to tam Łukasz jej się oświadczy. Zaskoczył ją jednak, bo do oświadczyn doszło już podczas wspólnej Wigilii. W maju minie dwa lata od ich ślubu. Czerwińscy zgodnie podkreślają, że są szczęśliwą parą, chociaż nie zawsze jest różowo.

Cztery kąty

- Zdarzają się negatywne komentarze na ulicy, czy w autobusie - przyznaje Ewelina. - W Poznaniu mówi się na to „ksyksanie” To takie mówienie czegoś cicho, ale ze wskazaniem palcem. Staramy się zmieniać takie podejście. Nie boje się odpowiadać na pytania, o ile nie są one bezczelne. Mówię o naszej komunikacji, życiu codziennym, czy nawet rzeczach intymnych. Jeśli odpowiem, to nie będzie już wytykania palcem.

Ich dotychczasowe życie to także walka o własne cztery kąty. Kiedy szukali mieszkania na wynajem zdarzało się, że właściciele zamykali im drzwi przed nosem.

- Ludzie boją się wynajmować osobom z niepełnosprawnością. Może boją się utraty płynności finansowej, albo jakichś problemów zdrowotnych - zastanawia się Ewelina.

56 złotych

Kiedy wynajem się udał, a mieszkanie zostało przystosowane do potrzeb osoby niepełnosprawnej okazało się, że ze świadczeń socjalnych trudno popłacić wszystkie rachunki. Czerwińscy postanowili więc ubiegać się o mieszkanie komunalne.

- Zaproponowano nam cudowne mieszkanie na parterze z wjazdem dla wózka i piękną łazienką z biało-zielonymi kafelkami. Skakałam ze szczęścia. Bardzo nam się podobało. Byłam zaskoczona, gdy okazało się, że trzy rodziny, które oglądały je przed nami uznały, że warunki im nie odpowiadają. A potem okazało się, że nie dostaniemy go, bo nasze dochody przekraczając dopuszczalne limity o 56 zł, czyli o zakupy w osiedlowym sklepie. Teraz człowiek się śmieje, ale wtedy płakałam. Było mi strasznie przykro.

- Potrzebujemy własnego mieszkania, bo bardzo pragniemy powiększyć rodzinę, a do tego potrzebujemy czuć stabilizację: zwłaszcza w naszej sytuacji - przyznaje Łukasz. - Nie możemy pozwolić sobie na chwile niepewności przy planowaniu potomstwa. Własne mieszkanie pozwoli mieć te podstawy: na pewno odejdą koszty najmu, a to już jest naprawdę dużo dla nas. Własne M to poczucie bezpieczeństwa. Pomimo wielu kłód, jesteśmy ze sobą i wierzę, że stworzymy coś jeszcze większego przez następne kilkadziesiąt lat - podkreśla i dodaje:

- Mawia się, że po zawarciu związku małżeńskiego nic się nie zmienia - może i to jest prawda dla osób, które uważają to za zwykłą formalność i wielką fetę na weselu. My natomiast wierzymy, że w trakcie składania przysięgi małżeńskiej wypełnia związek ktoś jeszcze. Tym kimś jest Bóg - wówczas pojawia się niewytłumaczalne poczucie bezpieczeństwa i swoista świadomość, że nawet gdy pojawią się chwile próby to my i tak przetrwamy.

Pomysłem na własne M. jest wykupienie wynajmowanego mieszkania. Żeby to zrobić, Czerwińskim brakuje 62 tys. zł. Resztę dołożą z rodzinnych oszczędności i prezentów ślubnych. Żeby pomóc im w zrealizowaniu własnej bajki wystarczy wziąć udział w zbiórce na stronie pomagam.pl/32mSzczescia lub wejść na ich stronę internetową miloscbeztabu.pl

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Nowe piosenki, nowe historie, nowa płyta – Kaśka Sochacka w CSK
Koncert
21 maja 2025, 20:00

Nowe piosenki, nowe historie, nowa płyta – Kaśka Sochacka w CSK

Kaśka Sochacka to drobna blondynka z niskim zachrypniętym głosem, która jest najciekawszym damskim głosem w polskiej muzyce, a jednocześnie jednym z najciekawszych zjawisk ostatnich lat. Artystka wystąpi w 21 i 22 maja w lubelskim CSK.

Marita Alban Juarez Quartet – odkryj peruwiańskie rytmy na koncercie w Klubie Muzycznym CSK
Koncert
8 maja 2025, 19:00

Marita Alban Juarez Quartet – odkryj peruwiańskie rytmy na koncercie w Klubie Muzycznym CSK

Jeszcze nie opadł kurz po sobotnim – jubileuszowym – koncercie Piotra Wojtasika, a już 8 maja w Klubie Muzycznym CSK odbędzie się kolejne muzyczne wydarzenie, obok którego nie można przejść obojętnie. Tego dnia wystąpi Marita Alban Juarez Quartet, w składzie którego występują najlepsi obecni polscy jazzmani młodego pokolenia jak np. Dominik Wania czy Andrzej Święs.

Polsko-francuski Lumpeks zagra 29 maja o godzinie 18
galeria

KODY 2025: Pięć dni z muzycznymi eksperymentami (program)

Pięć dni i 16 koncertów, czyli Festiwal Tradycji i Awangardy Muzycznej KODY w Lublinie po raz 17. Kto i kiedy wystąpi?

Robbi Ryan przenosi się do Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

Robbi Ryan przenosi się do Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin

To duży transfer, bo Amerykanka była najlepszą koszykarką sezonu zasadniczego Orlen Basket Ligi Kobiet.

„Świąteczny Miś” przyniósł radość i nowy sprzęt do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie

„Świąteczny Miś” przyniósł radość i nowy sprzęt do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie

Wielkie serca, ogromne zaangażowanie i konkretna pomoc – tak w skrócie można opisać działania studentów IFMSA-Poland Oddział Lublin, którzy w piątek przekazali Uniwersyteckiemu Szpitalowi Dziecięcemu nowy sprzęt medyczny wart ponad 3 500 złotych.

Krzysztof Gralewski zastąpił na stanowisku prezesa LZPN Zbigniewa Bartnika

Lubelski Związek Piłki Nożnej ma nowego prezesa

W poniedziałek Lubelski Związek Piłki Nożnej wybierał nowego prezesa na kolejną, czteroletnią kadencję. W szranki stanęli: obecny szef związku Zbigniew Bartnik oraz Krzysztof Gralewski. Wygrał ten drugi, co oznacza, że w LZPN dojdzie do zmiany na szczycie po... 13 latach.

Centrum Historii Sportu w Lublinie już w nowej siedzibie
ZDJĘCIA
galeria

Centrum Historii Sportu w Lublinie już w nowej siedzibie

Są też nowe eksponaty i takie, których wcześniej nie prezentowano publicznie. Jest też dużo pomysłów na to, co w Centrum Historii Sportu ma się dziać. A przez cały maj Centrum można zwiedzać za darmo.

Skrzynia na ziemniaki to nie jest dobra kryjówka przed policjantami

Skrzynia na ziemniaki to nie jest dobra kryjówka przed policjantami

Policjanci w Kurowie pojechali doi jednej z miejscowości w gminie Żyrzyn, po poszukiwanego przez sąd 26-latka. Ten, widząc radiowóz, postanowił się schować. Ale nie wybrał najlepszego schowka.

Noc Kultury 2025: Kto chce być wolontariuszem?

Noc Kultury 2025: Kto chce być wolontariuszem?

7 i 8 czerwca Lublin przyciągnie tysiące widzów, którzy będą mogli zobaczyć już 19 edycję Nocy Kultury. Wielu z nich przyda się pomoc i podpowiedź, gdzie i co zobaczyć. Tu potrzebni będą wolontariusze.

Strażacy w Lublinie mają nowego komendanta. Już oficjalnie
ZDJĘCIA
galeria

Strażacy w Lublinie mają nowego komendanta. Już oficjalnie

Jest strażakiem już 25 lat, a teraz został komendantem komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

"Zawsze jest ciężko kiedy przyjeżdżamy do Wrocławia" czyli opinie po wygranej Orlen Oil Motoru nad Betard Spartą

"Zawsze jest ciężko kiedy przyjeżdżamy do Wrocławia" czyli opinie po wygranej Orlen Oil Motoru nad Betard Spartą

Orlen Oil Motor Lublin stoczył zacięty wyjazdowy pojedynek z Betard Spartą Wrocław zakończony zwycięstwem. Jak niedzielne spotkanie podsumowali reprezentanci trzykrotnych mistrzów Polski?

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Mieliśmy dużo szczęścia przy nieuznanej bramce dla rywali

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Mieliśmy dużo szczęścia przy nieuznanej bramce dla rywali

Górnik Łęczna w niedzielę bezbramkowo zremisował w Opolu z tamtejszą Odrą i zakończył serię zwycięstw na pięciu spotkaniach. Jak starcie podsumowali trenerzy obu drużyn?

Zwłoki w Bugu. Prokuratura czeka na opinie biegłych

Zwłoki w Bugu. Prokuratura czeka na opinie biegłych

W ostatnich tygodniach z Bugu w gminie Janów Podlaski wyłowiono zwłoki pięciu osób. Straż Graniczna podejrzewa, że to migranci. A prokuratura prowadzi pięć postępowań w sprawie „nieumyślnego spowodowania śmierci”.

Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen
galeria

Trzaskowski i Mentzen tracą. A kto zyskuje w sondażu przed czwartą debatą prezydencką?

Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen - pierwsza trójka w sondażach prezydenckich się nie zmienia. Kolejność również. Ale poparcie dla poszczególnych kandydatów już tak. A co zmieni dzisiejsza debata w której mają wziąć udział wszyscy kandydaci?

28 kwietnia w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie Polskie Elektrownie Jądrowe podpisały z konsorcjum Westinghouse-Bechtel umowę pomostową EDA ws. pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Bez tej umowy nie będzie pierwszej elektrowni atomowej w Polsce

Zmieniliśmy w 16 obszarach wiele kluczowych kwestii, dzięki temu inwestycja staje się pewniejsza – zapewnił Donald Tusk. A kiedy rozpocznie się budowa pierwszej elektrowni atomowej w Polsce?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium