Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 stycznia 2021 r.
20:26

Bez kibiców, bez igrzysk, ale z sukcesami. Jaki był lubelski sport w 2020 roku?

(fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)

To podsumowanie powinno rozpocząć się od wyliczanki sukcesów w Igrzyskach Olimpijskich czy mistrzostwach Europy, bądź świata. Nic jednak takiego nie nastąpi, bo 2020 zapisze się jako najdziwniejsze 12 miesięcy w historii sportu w XXI w., a pewnie i w powojennej historii świata. Rywalizacja na arenach trwała praktycznie jedynie przez dwa miesiące, a później została zastopowana przez koronawirusa. To on był najważniejszym zawodnikiem, trenerem i działaczem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W sportowej (i nie tylko) mizerii związanej z okresem zamrożenia kontaktów międzyludzkich, gospodarki czy sportu było kilka momentów, które pozwoliły przywrócić uśmiech na twarzach kibiców. Sukcesy, które odnieśli reprezentanci naszego regionu spadły na większość z nich z zaskoczenia i były raczej związane z dobrą formą prezentowaną jesienią poprzedniego roku, niż ze wspaniałą dyspozycją w 2020 r.

Liga Mistrzyń

Kto dzierży palmę pierwszeństwa w 2020? Wydaje się, że wieniec laurowy należy się piłkarkom Górnika Łęczna, które w minionym roku wywalczyły mistrzostwo Polski, Puchar Polski, a także awansowały do fazy pucharowej Ligi Mistrzyń.

Droga po to pierwsze trofeum została pokonana jednak głównie jesienią 2019 r., kiedy łęcznianki wygrały jedenaście spotkań z rzędu i suchą stopą przeszły przez pierwszą część sezonu. Drugą rozpoczęły w marcu od remisu z SMS Łódź, po czym rozgrywki zostały przerwane z powodu wybuchu pandemii. Kilka razy zastanawiano się nad ich wznowieniem, ale ostatecznie Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się je przedwcześnie zakończyć. Mistrzowski tytuł trafił do Górnika, który miał olbrzymią przewagę nad resztą stawki.

– To był perfekcyjny sezon. Wygraliśmy ligę zdecydowanie i nikt nie może kwestionować naszego triumfu. Przed rozpoczęciem sezonu wiele osób mówiło, że Górnik już się skończył, bo odeszło od nas mnóstwo zawodniczek. Wierzę w pracę oraz ludzi. Dziewczyny udowodniły, że można wszystko. One zbudowały kapitalną atmosferę. Nie było na nas mocnych właśnie dzięki wspaniałym relacjom międzyludzkim – mówił po zdobytym mistrzostwie Piotr Mazurkiewicz, opiekun Górnika Łęczna.

 

Piłkarki Górnika Łęczna wywalczyły mistrzostwo Polski, Puchar Polski i awansowały do fazy pucharowej Ligi Mistrzyń (fot. Piotr Michalski/archiwum)

Rekordowe wpływy

Jego podopieczne w pierwszej połowie 2020 r. znacznie częściej niż w Ekstralidze, rywalizowały w Pucharze Polski. W nim rozegrały aż cztery spotkania. Zaczęły jeszcze w lutym, kiedy w dwumeczu okazały się lepsze od swojego odwiecznego rywala, Medyka Konin. Później pandemia  sprawiła, że te rozgrywki stanęły pod znakiem zapytania. PZPN jednak zdecydował się je dokończyć, co okazało się znakomitym posunięciem. Czerwcowa pucharowa dogrywka skończyła się sukcesem dla łęcznianek, które najpierw pokonały SMS Łódź, a w finale wygrały 1:0 z Czarnymi Sosnowiec. Gola na wagę zwycięstwa zdobyła Dominika Grabowska.

Warto wspomnieć, że wiosna 2020 r. była dla klubu z Łęcznej również rekordowa pod względem wpływów finansowych. Za swoją postawę w sezonie 2019/2020 Górnik wzbogacił się o ponad 700 tys. zł, co, jak na kobiecy futbol, jest kwotą olbrzymią.

Szkoda tylko, że jesienią ekipa Piotra Mazurkiewicza spisywała się już znacznie gorzej. Roszady personalne, ale również wzmocnienia wśród konkurentek sprawiły, że poziom Ekstraligi znacznie się wyrównał. Górnik, jakby nasycony trzema tytułami mistrzowskimi, wyraźnie spuścił z tonu i rundę jesienną zakończył dopiero na 5 miejscu. Strata aż 10 pkt do Czarnych Sosnowiec praktycznie przekreśla szanse łęcznianek na obronę mistrzowskiego tytułu.

Wyjście z cienia

O tym, ile sfera mentalna znaczy w futbolu, można było się przekonać na podstawie występów Górnika w Lidze Mistrzyń. W niej łęcznianki, głodne pierwszego w swojej historii awansu do fazy pucharowej, grały rewelacyjnie. W kwalifikacjach wyeliminowały kolejno ZNK Split oraz Apollon Limassol i dostały się do grona najlepszych 32 zespołów Europy. W 1/16 finału trafiły najgorzej, ale i najlepiej jak tylko mogły. Najgorzej, bo już przed pierwszym gwizdkiem w konfrontacji z francuskim PSG były skazane na porażkę. Najlepiej, bo w grudniu ich konfrontacja ze światowym potentatem była na ustach wielu piłkarskich kibiców w całej Polsce. Relacja w TVP Sport, występy w dobrze oglądanych telewizjach śniadaniowych – to wszystko sprawiło, że piłka nożna kobiet zyskała na popularności. Wynik, porażka 1:8 w dwumeczu, był sprawą drugorzędną. Najważniejsze, że kobiecy futbol dzięki piłkarkom Górnika wyszedł z cienia.

Szczypiornistki MKS Perła Lublin również przedwcześnie zakończyły sezon, ale mistrzostwo Polski zdobyły (fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)

Cztery punkty

Drugim wygranym minionego roku jest MKS Perła Lublin. Nasze szczypiornistki, podobnie jak zaprzyjaźnione z nimi piłkarki nożnej Górnika, przedwcześnie zakończyły sezon. W tym wypadku również nie można było mówić o jakiejkolwiek niesprawiedliwości, bo Perła zdobyła tytuł mając cztery punkty przewagi nad drugim Zagłębiem Lubin.

– Cieszę się, że jesteśmy na pierwszym miejscu, że byliśmy na nim przez cały okres trwania tego sezonu i że po raz kolejny zdobywamy złote medale. Stało się to w warunkach niecodziennych, ale nie może nam to odebrać radości z mistrzostwa. Możemy być zadowoleni z całego sezonu, nie tylko na polskich parkietach. Przez długi czas trapiły nas kontuzje, a mimo to wciąż byliśmy liderem ligowej tabeli, w pewnym momencie mając nawet 12-punktową przewagę nad drugim zespołem. Dziękuję całej drużynie i każdej zawodniczce z osobna, bo nawet kiedy graliśmy 10-osobowym składem, każda z nich dawała z siebie wszystko. Mieliśmy kilka przełomowych meczów, np. gdy w dziesiątkę wygraliśmy u siebie jedną bramką z KPR Gminy Kobierzyce. Radziliśmy sobie z tymi przeciwnościami i za to mam ogromny szacunek dla dziewczyn. Dziękuję też sztabowi szkoleniowemu, administracji, która pomagała nam w organizacji wyjazdów i prawdziwym kibicom, którzy wspierali nas zawsze wtedy, kiedy było źle. Ich słowa otuchy podnosiły nas na duchu i dawały kopa – powiedział Robert Lis, ówczesny opiekun Perły.

Trenerska rewolucja

Wypowiadając te słowa, Lis pewnie nie spodziewał się, że nie będzie mu już dane poprowadzić Perły w kolejnych spotkaniach. W przerwie między sezonami władze klubu zdecydowały się na trenerską rewolucję i w miejsce Lisa zatrudniły Kima Rasmussena.

Duńczyk w przeszłości z CSM Bukareszt wygrywał nawet Ligę Mistrzyń. Dlaczego zdecydowano się na taką roszadę? Kluczowym aspektem była fatalna postawa drużyny w europejskich pucharach, gdzie Perła zakończyła sezon bez chociażby jednego zwycięstwa. Punkt wywalczony w starciu z rumuńską  CS Glorią 2018 Bystrzyca-Nasaud był jedynie marną osłodą słabego występu na międzynarodowej arenie.

Na efekty pracy Rasmussena w Lublinie trzeba jeszcze trochę poczekać. Z powodu koronawirusa przygotowania do sezonu były utrudnione. Superliga w kontekście lubelskich mistrzyń nie jest właściwym punktem odniesienia, tym będą dopiero europejskie puchary. A sezon Ligi Europejskiej ruszy dopiero w styczniu. Wszyscy jednak liczą, że dobre występy w tych rozgrywkach pozwolą ekipie Rasmussena zbudować solidną pozycję na międzynarodowej arenie.

Na krajowym podwórku Pszczółka Start jest na najlepszej drodze do walki o kolejny medal mistrzostw Polski (fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)

Bolesna nauka

Trzecim wygranym minionego sezonu są koszykarze Startu Lublin. Oni również skorzystali na pandemii, ponieważ rozgrywki Energa Basket Ligi także przedwcześnie zakończono. Za końcową uznano tabelę obowiązującą w dniu 12 marca, a w niej „czerwono-czarni” znajdowali się na drugim miejscu. Lublinianie zostali wicemistrzami Polski i jest to ich największy sukces w historii. Do tej pory trzykrotnie byli jedynie brązowymi medalistami, ale miało to miejsce wiele lat temu – ostatni raz w sezonie 1979/1980.

Brawa, oprócz dzielnym zawodnikom, należą się również działaczom Startu. Blisko półroczna przerwa między rozgrywkami była okresem zbierania funduszy i budowania składu na sezon 2020/2021. Działaczy trzeba pochwalić za to, że w trudnych czasach udało im się znaleźć potężnego sponsora, a także za to, że zdecydowali się na odważny krok i występy w Koszykarskiej Lidze Mistrzów. Był to skok na głęboką wodę, ponieważ nigdy wcześniej Start nie występował w europejskich pucharach.

Start w tym oceanie nie utonął, chociaż jego głowa momentami wystawała tylko lekko ponad taflę wody. Czasem jednak nauka pływania musi być bolesna, aby w przyszłości zbierać jej efekty. Pszczółka Start jesienią 2020 r. w Koszykarskiej Lidze Mistrzów poniosła cztery porażki, ale mierzyła się z rywalami największej klasy, na czele z Casademont Saragossa i Niżnym Nowogrodem.

Na krajowym podwórku natomiast Pszczółka Start jest na najlepszej drodze do walki o kolejny medal mistrzostw Polski. „Czerwono-czarni” może nie są tak efektowni jak wiosną, ale wciąż imponują solidnością. W tym sezonie na 17 ligowych spotkań na swoją korzyść rozstrzygnęli aż 12. W pokonanym polu pozostawili m.in. Anwil Włocławek czy Polski Cukier Toruń.

To właśnie tzw. podniebny sektor rozsławił lubelski żużel na całym świecie. (fot. Jacek Szydłowski/archiwum)

Nauka na przyszłość

Żużlowcy Motoru Lublin rozpoczęli tegoroczne zmagania w PGE Ekstralidze od porażki we Wrocławiu, ale w miarę upływu czasu i przejechanych kilometrów rośli w siłę. Jednak również ich dotknął pewien kryzys formy – w decydującej części sezonu nie byli już tak przebojowi jak wcześniej. Kosztowne były porażki z Moje Bermudy Stalą Gorzów i MrGarden GKM Grudziądz na wyjazdach oraz na własnym obiekcie z Eltrox Włókniarzem Częstochowa. To wszystko sprawiło, że o „być albo nie być” decydowała tylko jedna konfrontacja – ta na torze i ta w tabelkach ze statystykami.

Okoliczności odpadnięcia z dalszej jazdy i brak awansu do play-offów są bardzo bolesne. W ostatnim starciu w Lublinie z RM Solar Falubazem Zielona Góra żółto-biało-niebiescy musieli wygrać różnicą 15 punktów, żeby cieszyć się z awansu do czołowej „czwórki”. Było 52:38 – zabrakło im więc jednego punktu.

Kibicowali z każdej strony

Na pewno dużo ciepłych słów należy się kibicom. Ci – nawet pomimo tego, że pandemia koronawirusa uniemożliwiła im początkowo zasiadanie na trybunach – i tak znaleźli sposób na dopingowanie swoich ulubieńców. Powstał tzw. podniebny sektor. Najpierw było to kilka podnośników, które wyniosły sympatyków żużla wysoko ponad koronę stadionu, a potem dołączyło jeszcze kilkadziesiąt takich maszyn.

Już pewną „normą” stało się też to, że bilety na mecze żużlowego Motoru Lublin rozchodzą się w oka mgnieniu, jak tylko trafią do sprzedaży. W ostatnim roku nie było inaczej, chociaż ze względu na obostrzenia, stadion nie mógł zapełnić się w stu procentach.

Pustka po Igrzyskach

Pewnie niektórzy zastanawiają się dlaczego tyle miejsca w podsumowaniu roku 2020 poświęcamy sportom zespołowym. Odpowiedź jest prosta: koronawirus odwołał większość ważnych wydarzeń w sportach indywidualnych. W nich imprezą numer 1 miały być Igrzyska Olimpijskie w Tokio (przeniesione na 2021). A kolejne medale lekkoatletycznych mistrzostw Polski dla Karoliny Kołeczek, Pauliny Guby czy Malwiny Kopron nie robią już na nikim wrażenia. Wyjątkiem może być jedynie Sofia Ennaoui. Lekkoatletka AZS UMCS Lublin podczas mityngu Diamentowej Ligi w Monako poprawiła 39-letni rekord kraju na 1000 m.

Wypada również odnotować, że olbrzymie sukcesy podczas zimowych mistrzostw Polski odnosili pływacy spod znaku AZS UMCS Lublin. Marcin Cieślak, Konrad Czerniak i Jan Świtkowski hurtowo zdobywali na basenie w Olsztynie kolejne medale. Najwięcej wywalczył ich Cieślak, który zwyciężył w aż czterech konkurencjach.

Dla nich czas weryfikacji przyjdzie dopiero w przyszłym roku, w Tokio. Dlatego w tym miejscu należy im życzyć, żebyśmy za rok o tej samej porze podobne podsumowanie roku poświęcili wyłącznie przedstawicielom sportów indywidualnych. To będzie oznaczało, że w Japonii wywalczą medale olimpijskie, na które nasz region czeka już ponad 30 lat.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Nocą mróz, w dzień słońce. Prognoza pogody na weekend
POGODA
film

Nocą mróz, w dzień słońce. Prognoza pogody na weekend

Prognoza pogody na weekend.

Dlaczego stiuk wenecki zdobył miano najlepszego tynku dekoracyjnego w aranżacji wnętrz?
film

Dlaczego stiuk wenecki zdobył miano najlepszego tynku dekoracyjnego w aranżacji wnętrz?

W dzisiejszych czasach aranżacja wnętrz nabiera nowego wymiaru, a klienci poszukują rozwiązań, które nie tylko upiększą ich przestrzeń, ale również nadadzą jej unikalny charakter. Jednym z najczęściej wybieranych sposobów wykończenia jest właśnie stiuk wenecki, rodzaj tynku dekoracyjnego, który cieszy się ogromnym uznaniem zarówno wśród profesjonalistów, jak i miłośników oryginalnego designu. W Polsce to rozwiązanie notuje ponad 8 tys. wyszukiwań miesięcznie, co świadczy o jego popularności i stale rosnącym zainteresowaniu. Ale co sprawia, że stiuk wenecki jest tak wyjątkowy?

Polski Cukier AZS UMCS Lublin w sobotę zagra w Gorzowie. Rewanż za puchar?

Polski Cukier AZS UMCS Lublin w sobotę zagra w Gorzowie. Rewanż za puchar?

W sobotę w Gorzowie Wielkopolskim dojdzie do rewanżu za finał Pekao S.A. Puchar Polski. Polski Cukier AZS UMCS będzie chciał odpłacić się rywalkom za niedawną porażkę. Początek zawodów o godz. 18.

Przeprowadzki w Krakowie: Top 10 porad, które oszczędzą Ci czas i nerwy

Przeprowadzki w Krakowie: Top 10 porad, które oszczędzą Ci czas i nerwy

Zmiana adresu w Krakowie tzw. przeprowadzka, to nie tylko nowy rozdział w życiu, ale też logistyczne wyzwanie. Jak zorganizować ją sprawnie, bez zbędnego stresu? Oto przewodnik, który pomoże ci przejść przez ten proces z klasą – od pakowania po wybór odpowiedniej firmy przeprowadzkowej w Krakowie.

Sprawdzenie VIN - najlepszy sposób oceny pojazdu przed zakupem

Sprawdzenie VIN - najlepszy sposób oceny pojazdu przed zakupem

Zakup samochodu używanego wymaga szczególnie dokładnej analizy pojazdu, aby skuteczniej wykryć ewentualne mankamenty. Dokładna weryfikacja stanu technicznego oraz historii auta jest niezbędna do tego, aby podjąć właściwą decyzję zakupową. Obecnie kupujący do swojej dyspozycji mają narzędzia pozwalające sprawdzić historię po numerze VIN. Wystarczy spisać numer zapisany w dowodzie rejestracyjnym, aby uzyskać wiele cennych informacji o samochodzie i tym samym w pełni świadomie podjąć decyzję zakupową.

Szedł chodnikiem w piżamie i kapciach. Poszukiwał go ośrodek rehabilitacji

Szedł chodnikiem w piżamie i kapciach. Poszukiwał go ośrodek rehabilitacji

37-latek z powiatu hrubieszowskiego miał molestować swoją czteroletnią córkę. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia.

Przed nami zabawa do białego rana
21 lutego 2025, 20:00

Przed nami zabawa do białego rana

Brak planów na piątek, a nie chcesz siedzieć w domu? W takim razie wybierz się na wystrzałową imprezę.

Po porażce z Orlen Wisłą Płock Azoty Puławy wypadły z pierwszej ósemki

Azoty Puławy chcą wrócić do ósemki, w sobotę mecz z Energą MKS Kalisz

Wyjazdowym rywalem Azotów Puławy będzie w sobotę Energa MKS Kalisz. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.30.

Najlepsze podstawówki są także w Lubelskiem. Najnowszy ranking

Najlepsze podstawówki są także w Lubelskiem. Najnowszy ranking

Portal edukacyjny Wasza Edukacja opublikował ranking najlepszych szkół podstawowych w Polsce. Na wysokich miejscach uplasowały się placówki z Lubelszczyzny.

Imprezy klubowe w weekend (21-22 lutego)
impreza
21 lutego 2025, 19:00

Imprezy klubowe w weekend (21-22 lutego)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Czy czas dobry, czy czas zły, imprezuje przez cały czas. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki informator o tym, gdzie są najlepsze imprezy w Lublinie.

Matura rozszerzona z chemii? Zacznij naukę od podstaw i osiągnij świetny wynik!

Matura rozszerzona z chemii? Zacznij naukę od podstaw i osiągnij świetny wynik!

Osiągnięcie wysokiego wyniku na maturze rozszerzonej z chemii wymaga nie tylko systematycznej nauki, ale także odpowiedniego podejścia do tematu. Podstawy chemii stanowią fundament, na którym opierają się bardziej zaawansowane zagadnienia. Jeśli chcesz dobrze przygotować się do egzaminu, warto zacząć od uporządkowania wiedzy i konsekwentnego budowania umiejętności.

Znaki na lotnisku ustawione bezprawnie. A mandaty się sypały
ALARM 24

Znaki na lotnisku ustawione bezprawnie. A mandaty się sypały

Od 2011 roku policja bezprawnie karała kierowców, którzy łamali znaki B-2 „zakaz wjazdu” ustawione przy drogach dojazdowych pod terminale Portu Lotniczego Lublin. Sprawę wykrył nasz czytelnik, którego zmagania z policją i lotniskiem opisaliśmy kilkanaście dni temu. W środę po raz kolejny stanął przed sądem w Świdniku, który w 6 przewodach rozpatruje ponad 30 mandatów wlepionych mu po donosach od sygnalisty, właśnie na terenie lotniska.

Waloryzacja rent i emerytur 2025 – co musisz wiedzieć?
Dzień Wschodzi
film

Waloryzacja rent i emerytur 2025 – co musisz wiedzieć?

Dziś w naszym cyklu rozmów wideo „Dzień wschodzi” rozmawiamy z Beatą Stefaniuk, zastępczynią dyrektora oddziału ZUS w Lublinie ds. świadczeń. Przybliżymy szczegóły marcowej waloryzacji rent i emerytur, porozmawiamy o 13. i 14. świadczeniu oraz powiemy o kapitale początkowym.

Bogdanka LUK Lublin zmierzy się z zespołem z Częstochowy po raz drugi w ciągu czterech dni

Bogdanka LUK Lublin znowu zmierzy się z Norwidem, tym razem w ramach PlusLigi

Bogdanka LUK Lublin zmierzy się w hali Globus z Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa. Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 20.30.

zdj. ilustracyjne

Piekło czteroletniej dziewczynki. Molestował ją ojciec?

37-latek z powiatu hrubieszowskiego miał molestować swoją czteroletnią córkę. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium