Medycyna onkologiczna ma już lek skutecznie pomagający chorym z rakiem wątroby.
Wśród 33 tys. specjalistów z całego świata uczestniczących w chicagowskim kongresie byli także Polacy, m.in. prof. Andrzej Szawłowski, krajowy konsultant chirurgii onkologicznej.
- Rak wątroby jest jednym z najczęściej występujących nowotworów złośliwych na świecie - mówił w Warszawie. - Rozwija się podstępnie i w utajeniu. A we wczesnym stadium bez objawów. Niewielkie pobolewania w jamie brzusznej, wzdęcia, utrata apetytu i wagi są zwykle łączone z innymi przyczynami, A kiedy już wystąpią mocne bóle, gorączka i żółtaczka, bywa za późno. To bardzo ciężka choroba przeważnie prowadzącą do śmierci.
Na 100 chorych ledwie 20 ma szansę na skuteczną operację. Niewielu przeżywa 5 lat od wycięcia guza. Wielu umiera w ciągu roku od postawienia diagnozy.
Nowa broń
Prof. Marek Krawczyk, kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej Transplantacyjnej i Wątroby Akademii Medycznej w Warszawie mówi, że do operacji nadaje się chory, który ma pojedyńczego guza mniejszego niż 5 cm oraz nie ma żółtaczki. - Albo taki, który ma guzy mnogie, ale nie większe niż 3 cm - zaznacza.
Transplantacja wątroby jest zaś kontrowersyjną metodą - stosowane po operacji leczenie immunosupersyjne zwykle powoduje szybki odrost guza w przeszczepionym narządzie.
Teraz pojawiła się nowa broń w walce z rakiem wątroby.
Terapia celowana
Badania nad rakiem wątrobowokomórkowym z użyciem sorafenibu prowadził zespół naukowców pod kierownictwem prof. Josepa Lloveta z Instytutu Badań Biomedycznych Augusa Pi i Szpitala Klinicznego Sunyera w Barcelonie. Lek podano 602 pacjentom z 21 krajów, w tym czterem z Polski. U wszystkich choroba była zawansowana. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania badaczy.
- Wyniki badań dowodzą możliwości wydłużenia średnio o 44 proc. życia pacjentów cierpiących na raka wątroby - stwierdził dr Załuski.
Jak działa lek? Oddziałuje na komórki nowotworu hamując ich wzrost i uniemożliwiając tworzenie naczyń krwionośnych odżywiających guza.
Metoda należy do tzw. terapii celowanych - podana pacjentowi substancja atakuje prawie wyłącznie komórki raka. Nie można tego powiedzieć o standardowych terapiach nowotworowych, które wyniszczają także organizm pacjenta. Od 2 lat taka terapia dopuszczona jest do stosowania w leczeniu pacjentów z zaawansowanym rakiem nerki. Poddał się jej znany aktor Krzysztof Kolberger. Dziś przyznaje, że jego aktywność twórcza to tyleż efekt talentu, co sukces postępu medycyny.
Dr Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii podkreśla, że każde przedłużenie życia daje szansę, że dożyjemy momentu, kiedy wynaleziony zostanie kolejny lek przedłużający życie o jeszcze większy okres czasu. - Tym sposobem rak przestanie być chorobą śmiertelną, a stanie się przewlekłą.
Nowy lek już na początku przyszłego roku powinien zostać zarejestrowany w Polsce.