Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

6 grudnia 2001 r.
16:25
Edytuj ten wpis

Cierpienia młodego dyslektyka

Dziecko cierpiące na dysleksję ma trudności z zapamiętaniem nazw, nazwisk, tabliczki mnożenia, brzyd
Dziecko cierpiące na dysleksję ma trudności z zapamiętaniem nazw, nazwisk, tabliczki mnożenia, brzyd

Marcin chodzi do szóstej klasy szkoły podstawowej. Jego zeszyty są niestaranne, co bardzo denerwuje panią od polskiego. W najprostszym zdaniu robi po kilka błędów. W końcu pani odmawia sprawdzania wypracowań Marcina. Ciągłe narzekania polonistki irytują rodziców, którzy swoją złość wyładowują na dziecku. Marcin zamyka się w pokoju i przestaje prowadzić zeszyty. Jest dyslektykiem, ale o tym nie wie nikt.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Jeżeli na tym etapie rodzice lub nauczyciel nie odkryją choroby, zacznie się większy kłopot. W skołatanej głowie dziecka zrodzi się myśl, że jest gorsze. Kiedy skończy podstawówkę i pójdzie do gimnazjum, wszystko zacznie się od nowa. Te same błędy, zarzuty nauczycieli, nerwy rodziców. Po roku usłyszy od pani, że jak się nie zabierze do nauki, to na świadectwie będą same dwóje. A z takim świadectwem nada się na fryzjera albo kucharza. Jeśli załamie się na całego, spróbuje papierosów, alkoholu i narkotyków. Te ostatnie zastąpią mu dobre słowo.

Czy tak musi być?

Z dziećmi takimi jak Marcin, Ewa Ligięza pracuje już kilkanaście lat. Sama jest matką dyslektyka.
- Tak nie musi być. Takich dyslektyków, jak Marcin, jest w Lublinie i w całym województwie bardzo dużo. Co piąte dziecko wcale nie słyszy tak, jak powinno słyszeć i nie widzi tak, jak powinno widzieć. Kiedy osiem procent dzieci cierpi na alergię, robimy z tego ogromny problem. Kiedy dwadzieścia procent cierpi na dysleksję, społeczeństwo nie wie na ten temat nic - mówi terapeutka.

Ukryte kalectwo

Najprościej mówiąc, dysleksja to specyficzne trudności w pisaniu i czytaniu. Po raz pierwszy opisał je sto lat temu okulista, do którego nauczyciel skierował czternastolatka, bo nie odróżniał liter. Lekarz zbadał chłopca, wadę wzroku wykluczył, a ów przypadek nazwał ślepotą słowną.
Dziś kłopoty dyslektyków są nazywane ukrytym kalectwem, bo ich zaburzenia nie są widoczne na pierwszy rzut oka, a dyslektyczne dzieci są inteligentne i wrażliwe. Przyczyny leżą wewnątrz dziecka i czasem bardzo trudno je zdiagnozować.

Jakie przyczyny?

Według specjalistów trudności spowodowane są nieprawidłowym funkcjonowaniem układu nerwowego, co powoduje wtórne zaburzenia, m.in. opóźnienie w rozwoju języka, kłopoty z pamięcią i koncentracją, zaburzenia w postrzeganiu wzrokowym i słuchowym.
Wśród uwarunkowań wymienia się głównie skłonności dziedziczne i mikrouszkodzenia układu nerwowego.
- Dzieci, które godzinami siedzą przed telewizorem czy komputerem, używają głównie prawej półkuli mózgowej. Za sprawne posługiwanie się językiem i wychwycenie różnic między podobnie brzmiącymi wyrazami odpowiada lewa półkula, zwana językową - mówi E. Ligięza.

Jak się zaczyna dysleksja?

Pierwsze symptomy dysleksji można dostrzec u dziecka w wieku trzech, czterech lat, kiedy powinno garnąć się do rysowania, układania klocków i oglądania książeczek.
- Jeżeli dziecko prosi mamę, żeby czytała lub opowiadała, co jest w książce, ale samo nie chce się przyjrzeć rysunkom w niej zawartym, jest to pierwszy sygnał, że coś z nim jest nie tak - mówi E. Ligięza.
• Co jeszcze powinno zaniepokoić matkę?
- Jeśli dziecko jest niezborne ruchowo, nie potrafi samodzielnie się ubrać, mamy do czynienia z kolejnym sygnałem.
• Co z mówieniem?
- Należy zwrócić szczególną uwagę na przekręcanie słów, np. "kordła” zamiast kołdra. Większość z nas to śmieszy i nie zdajemy sobie sprawy, że może to być objaw dysleksji.

W zerówce

Dziecko zaczyna mieć trudności w nazywaniu poszczególnych liter. To kolejny sygnał, że możemy mieć do czynienia z dysleksją.
- Bardzo charakterystycznym objawem jest sposób pisania kolistych liter. Każdy rodzic powinien popatrzeć, jak jego dziecko rysuje kółko. Ma rysować je odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. W literach z brzuszkiem typu "b” i "d” będzie stawiało brzuszki z niewłaściwej strony. W niektórych przypadkach dyslektyk rysuje dach domu u dołu budynku - mówi E. Ligięza.
• Czyli dziecko myli strony?
- Tak, często nie potrafi pokazać, gdzie ma prawą, gdzie lewą rękę. Myli pojęcia: prawo - lewo, nad - pod itp.

W podstawówce

zaczynają się nowe problemy. W pierwszym dyktandzie napisze słowo lód przez "u” i "t” na końcu.
- Pani dyktuje słowo chleb, wszystkie dzieci piszą poprawnie, a dyslektyk napisze "chlep”. Tak słyszy to słowo, jego mózg tak je przetwarza i bardzo się dziwi, że jest inaczej. Pani dyktuje, że słońce świeci jesienią, on pisze, że to "słonice” świeci, bo nie słyszy miękkości ń - mówi E. Ligięza.
Dziecko ma trudności z zapamiętaniem nazw, nazwisk, tabliczki mnożenia, brzydko pisze i rysuje, ma trudności z opanowaniem poprawnej pisowni. Myli litery podobne kształtem ( p-b, d-g, l-t-ł, m-n, w-u), myli głoski podobne fonetycznie ( d-t, z-s, w-f), opuszcza, dodaje i przestawia litery.
- A dorośli mówią: no, staraj się, przecież dopiero zacząłeś się uczyć. Czemu tak bazgrzesz? Co będzie później? - opowiada terapeutka.
Do jej poradni trafiają siedmiolatki, którzy po pół roku nauki zaczynają panicznie bać się szkoły.

Na taryfie ulgowej

A przecież tak być nie musi. Kiedy wasze dziecko przejdzie specjalistyczne badania, które wychwycą dysleksję i przedstawi w szkole odpowiednią opinię, to, wedle obowiązujących przepisów, powinno mieć z tego tytułu sporo ulg.
- Po pierwsze, przestanie być oceniane za wszelkie błędy w piśmie. W konkretnych wskazaniach nauczyciel nie będzie oceniał także błędów składni. Oceni natomiast, jak uczeń myśli, co czuje. Jeżeli z pisaniem jest kiepsko, może przygotowywać prace na komputerze. Po drugie, będzie miał wydłużony czas pisania klasówek. Jeżeli wyniki nadal będą słabe, nauczyciel może odpytywać je ustnie, co da mu szansę wykazania się większą wiedzą. Jeżeli zaś chodzi o dyktanda, dyslektyk powinien pisać je na specjalnych tekstach z luką na wstawienie konkretnej litery. Ma również prawo do odsłuchiwania lektur z nagrań dźwiękowych, śledząc jednocześnie tekst czytany przez lektora.
• Co z matematyką?
- Jeżeli uczeń dokonuje pomyłek na poziomie prostych obliczeń, też nie będzie za to oceniany. Nauczyciel powinien premiować tok rozumowania, a nie wynik końcowy.
• Jak wygląda premiowanie tych ulg ze strony nauczycieli?
- Nauczyciele je znają i premiują. Ale nie wszyscy.

Pozostałe informacje

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium