Prawnik to ma klawe życie. Zdawałoby się, że wkuwanie artykułów i paragrafów i, za przeproszeniem, ustępów to wybitnie nudna czynność. A nieprawda, bo studiując OBOWIĄZUJĄCE przepisy można się ubawić lepiej, niż na kabaretonie
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Nie masz traktora? Bierz od sąsiada
Dekret Rady Państwa z 1947 roku o pomocy sąsiedzkiej, podpisany przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Bolesława Bieruta, na co zamożniejszych gospodarzy nakłada obowiązek "oddawania do użytku sprzężaju i maszyn rolniczych wraz z obsługą oraz uprzęży, wozów i narzędzi rolniczych”. Tym, którzy sprzętu nie użyczą, grożą wysokie grzywny, a nawet... 6 miesięcy aresztu. Pomoc sąsiedzka jest płatna, a wysokość stawek określają lokalne władze.
DzU z 1947 r., nr 59, poz. 320 z późniejszymi zmianami.
Radio Wolna Maryja
Stan wojenny w Polsce? Tego wykluczyć nigdy nie można. A to, jak i kiedy można go wprowadzić, określa specjalna ustawa. Są w niej także przepisy, mówiące, w jaki sposób władzom wolno ograniczać swobody obywatelskie w trakcie stanu wojennego. A to oznacza m.in. cenzurę. Zgodnie z ustawą, zanim coś trafi do druku, czy też zostanie nadane w radiu lub telewizji, przejdzie przez sito cenzora. Ma on sprawdzić, czy w tekście lub audycji nie ma czegoś, co zagrażałoby państwu. Ale od niektórych mediów cenzorowi wara! "Cenzura prewencyjna nie obejmuje należących do kościołów i innych związków wyznaniowych środków społecznego przekazu stanowiących źródła informacji na temat religii i służących wypełnianiu funkcji religijnych”.
Radio Maryja powie, co zechce. Inni dziennikarze będą trwać w niepewności.
Art. 21, ust. 7 "Ustawy o stanie wojennym oraz o kompetencjach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych i zasadach jego podległości konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej” z dn. 29 sierpnia 2002 r.
Dalej walczymy o socjalizm
Wśród przepisów można znaleźć i takie "kwiatki”: "Uchwalając wieloletnie plany społeczno-gospodarczego rozwoju, gminna rada narodowa zmierza do (...) rozwoju gminy, jako spójnego, socjalistycznego organizmu”.
Art. 65f ust 1. ustawy "o utworzeniu gmin i zmianie ustawy o radach narodowych” z 29 listopada 1972 r
Zestawy ubiorcze
Ochroniarze prezydenta i premiera mają pracować tak, by zanadto nie rzucać się w oczy i najwyższe władze chronić dyskretnie. Nie jest to łatwe, bo wystarczy uważnie się przyjrzeć, by rozpoznać pracownika Biura Ochrony Rządu.
"Funkcjonariusze noszą ubiory zgodnie z zestawami ubiorczymi (...) z uwzględnieniem pory letniej trwającej od dnia 1 maja do 30 września i zimowej, trwającej od dnia 1 października do dnia 30 kwietnia. Marzec, kwiecień, październik i listopad stanowią okres przejściowy”.
I dalej: "płaszcz sukienny dopasowany tak, aby odległość od podstawy do dolnej krawędzi płaszcza wynosiła, w zależności od wzrostu, 420-520 mm; rękawy płaszcza powinny zakrywać rękawy kurtki, jednak nie powinny być dłuższe niż do nasady kciuka przy opuszczonej ręce”.
Rozmiar ma znaczenie
Przepisy precyzują też wielkość urzędowej pieczęć. Rząd i premier mają prawo do 62 mm średnicy. Inne urzędy centralne, m.in. "wojewódzkie rady narodowe”, "wojewodowie i prezydenci miast wyłączonych z województw” mogą używać pieczęci o średnicy 46 mm, urzędy dyplomatyczne 39 mm, a "wszystkie inne jednostki organizacyjne” mają prawo do skromnych 36 mm. W tzw. międzyczasie mieliśmy reformę administracyjną, kiedy z 49 województw zrobiło się 16 i zniknęły zatem "miasta wyłączone z województw”. No to co?
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 grudnia 1955 r. w sprawie tablic i pieczęci urzędowych.
Panie komendancie, jestem w WC!
Kolejny dowód, że mundurowi nie mają lekko. Wyjazd na urlop? Wydawałoby się, że to prosta sprawa: złożyć wniosek urlopowy, poczekać na zgodę szefa, spakować walizki i jechać, gdzie oczy poniosą. A już najlepiej zaszyć się gdzieś w ciepłych krajach i wyłączyć komórkę. Bo co to szefa obchodzi, czy opalamy się nad Bałtykiem, czy w Egipcie? Niestety, obchodzi: "Policjant obowiązany jest powiadomić swego bezpośredniego przełożonego o planowanym wyjeździe zagranicznym na więcej niż 3 dni.”
Art. 64 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji
Tasiemiec w butelce
Gdyby ktoś miał wątpliwości, że prawo jest jasne i zrozumiałe: "butelka miarowa - pojemnik oznaczony znakiem "3”, zamykany lub przystosowany do zamykania, przeznaczony do zamykania, przeznaczony do przechowywania, transportu lub dostarczania cieczy, o pojemności nominalnej od 50 ml do 5 l włącznie, posiadający charakterystykę konstrukcyjną i jednolitość wytwarzania zapewniającą odpowiednią dokładność pomiaru zawartej w nim cieczy przez napełnienie do określonego poziomu lub w określonym procencie jego pojemności całkowitej, bez konieczności wykonywania niezależnego pomiaru ilości nalewanej do niego cieczy, wykonany ze szkła lub innego materiału posiadającego taką sztywność i stabilność, która zapewnia pojemnikowi zachowanie takich samych właściwości metrologicznych, jakie zapewnia szkło” Nic dodać, nic ująć. Dla ciekawskich: definicja butelki miarowej, to tylko skromna część długiego zdania, liczącego dokładnie 534 wyrazy!
Art. 2 p. 5 Ustawy z dnia 6 września 2001 r. o towarach paczkowanych.
Czek śródziemnomorski
I jeszcze coś dla finansistów i innych podróżników. „Czek, wystawiony i płatny w innym kraju, niż ten, w którym jest płatny, powinien być przedstawiony w ciągu bądź to dwudziestu, bądź to siedemdziesięciu dni, zależnie od tego, czy miejsce wystawienia i miejsce płatności znajdują się w tej samej, czy w różnych częściach świata. W tym względzie czeki, wystawione w jednym z krajów europejskich, a płatne w kraju położonym nad Morzem Śródziemnym, i na odwrót, uważa się za wystawione i płatne w tej samej części świata.”
Art. 29 Ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo czekowe