Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

22 listopada 2007 r.
19:31
Edytuj ten wpis

Człowiek ze Stali nie narzeka

Niczego nie żałuje. Zarówno w życiu sportowym, jak i prywatnym.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Spotkałem wielu dobrych ludzi, którzy mi pomogli i żaden z nich mnie nie oszukał - mówi Anatolij Ławryszyn. Ukraiński obrońca Stali Kraśnik powoli staje się ikoną klubu. Na Lubelszczyźnie spędził już ponad dwa lata i na razie nie ma zamiaru nigdzie się ruszać. Mało tego. Sprowadził do Kraśnika rodzinę i stara się o podwójne obywatelstwo

Swoją przygodę z futbolem popularny "Tola” rozpoczął w wieku 10 lat. - Najpierw bawiłem się w bieg na orientację. Ganiałem po lesie. Aż do momentu, kiedy rozegraliśmy mecz piłkarski z miejscowym zespołem. Zauważył mnie wówczas szkoleniowiec i zaproponował grę. I tak to się zaczęło - wspomina zawodnik.
Dość szybko zadebiutował w drugoligowym Chimik Kałusz. Po dobrych występach otrzymał ofertę od kilku pierwszoligowców, jednak nie skorzystał z niej, bo pojawiła się szansa gry w Polsce. - Dostałem ofertę z Granatu Skarżysko-Kamienna. Dla dziewiętnastolatka było to ogromne wyzwanie. Przecież to był inny świat, inne życie.

Kolega Garguły

Po dwóch latach występów w Granacie Ławryszyn zasilił szeregi Błękitnych Kielce. Drużyna biła się o awans do II ligi. Niestety, przegrała rywalizację z Orlętami Łuków, które, jak się później okazało, również nie awansowały, polegając w barażach. Najwięcej jednak czasu "Tola” spędził w Gorzycach. W miejscowych Tłokach współpracował z Siergiejem Gacenką, Józefem Antoniakiem czy Jackiem Zielińskim, który później wprowadził Górnika Łęczna do ekstraklasy. Kiedy szkoleniowiec odszedł do GKS Bełchatów bez zastanowienia sięgnął po Ławryszyna, który wówczas grał u boku wschodzącej gwiazdy obecnej reprezentacji Polski Łukasza Garguły. - Atmosfera była doskonała, a ja grałem naprawdę dobrze. W sezonie, jako lewy pomocnik, strzeliłem 11 goli - podkreśla piłkarz.

I jako piłkarz "brunatnych” miał pierwszy kontakt z Lubelszczyzną. Mecze z Avią Świdnik, Hetmanem Zamość czy Górnikiem Łęczna zawsze dostarczały wielu emocji. - W Łęcznej strzeliłem gola, który pozbawił gospodarzy wygranej. Niestety, po sezonie więcej powodów do zadowolenia miał Górnik, który nas wyprzedził i bił się o ekstraklasę. O ligę, o której zawsze marzyłem. Nie udało się, choć miałem wstępne oferty z Arki Gdynia i Cracovii. Różne jednak rzeczy stanęły na przeszkodzie i zamiast ekstraklasy wróciłem do... Gorzyc - mówi doświadczony obrońca.

Dzieci nie chcą wyjeżdżać

Po kolejnych dwóch latach spędzonych w Tłokach pojawiła się propozycja z Kraśnika. - Miałem obawy czy przyjąć tę ofertę. Nie chciałem zejść z określonego poziomu. Stal to przecież klub czwartoligowy. Zdecydowałem się, tym bardziej że sytuacja w Gorzycach zaczynała być nieciekawa. Sponsor zaczął przykręcać kurek, piłkarze odchodzili... - wspomina Tola.

Przez pierwsze miesiące dojeżdżał na treningi i mecze z Gorzyc. Po jakimś czasie postanowił ściągnąć rodzinę do Kraśnika. - Chciałem spędzać z nimi więcej czasu. Przecież życie ucieka, a ja miałem ograniczony kontakt z dziećmi.
Dziś mieszka z rodziną w wynajętym mieszkaniu w centrum Kraśnika. - Najważniejsze, że mam pracę. Starsza córka Weronika chodzi już do szkoły. Myślimy o kupnie mieszkania. Nie ukrywam, że jestem zadowolony z pobytu w Kraśniku i niewykluczone, że pozostaniemy tu na dłużej. Nawet jak jedziemy na Ukrainę do rodziny, córka zaraz po przekroczeniu granicy pyta, kiedy wrócimy do Polski.

Kciuki za Polakami

Na brak zajęć w Kraśniku "Tola” nie mógłby narzekać. Już planuje zrobienie kursu trenerskiego. - Dostałem wstępną propozycję prowadzenia Stali. Zdecydowałem się jednak na rolę asystenta. Niewykluczone jednak, że jak ukończę kurs, wrócimy do tematu - dodaje zawodnik, który na razie nie zamierza zawieszać butów na kołku. - Dopóki będę grał, o trenerce nie ma mowy. Łączenie dwóch funkcji nie jest dobre.

Kolejny cel Ławryszyna to uzyskanie polskiego obywatelstwa. A to niełatwa sprawa. - Jeśli zdecydowałbym się na Polski paszport, musiałbym się zrzec swojego pochodzenia. Z wiadomych względów nie zrobię tego. Bo Ukrainę mam w sercu, jednak kibicuję... "biało-czerwonym” - podkreśla piłkarz.
Kibicował również wspólnej kandydaturze obu państw na gospodarza Euro 2012. - Przyznam, że spodziewałem się zwycięstwa Włochów. UEFA dała jednak możliwość wykazania się naszym państwom. I słusznie, chociaż mam obawy, czy wszystko zostanie zrobione na czas. W Kijowie przecież nawet nie wiedzą, gdzie ma powstać stadion!

Jaka biurokracja?

A jak doświadczony obrońca ocenia zmiany w Polsce ostatnich lat? - Wszystko zmieniło się na plus. Kiedyś było wiele dziwnych meczów. Jak wychodziłem na boisko, miałem obawy, teraz od momentu ujawnienia afery gra się na luzie. Nie ma żadnej manipulacji, czego, niestety, nie można powiedzieć o lidze ukraińskiej - zaznacza Tola, który w przeciwieństwie do Polaków nie narzeka na... biurokrację. - Tu w urzędach jest spokój i kultura. Proszę mi uwierzyć, że na Ukrainie jest zupełnie inaczej. Tam trzeba o wszystko prosić.

Pozostałe informacje

Magdalena Gąbka i Marcin Górecki są już w drodze na najwyższy szczyt świata

Bychawianka i łodzianin są już w drodze na Everest. Udowadniają, że marzenia można spełniać

Wracamy do historii Magdaleny Gąbki z Bychawy i Marcina Góreckiego z Łodzi – pary podróżników, alpinistów i ultrabiegaczy. Po miesiącach przygotowań fizycznych, ale też finansowych, himalaiści są już w drodze na Mount Everest.

Impreza na luzie
Foto
galeria

Impreza na luzie

W miniony weekend Klub 30 w Lublinie po raz kolejny udowodnił, że jest miejscem, gdzie dobra zabawa i niezapomniana atmosfera spotykają się na każdym kroku. Impreza "Wrzuć na luz" przyciągnęła tłumy spragnionych świetnej muzyki i pozytywnej energii lublinian. Dzięki naszej fotogalerii możecie poczuć się jakbyście byli tam z nami. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Poranny wypadek pod Lublinem. Lądował śmigłowiec LPR

Poranny wypadek pod Lublinem. Lądował śmigłowiec LPR

Wielka Sobota rozpoczęła się od groźnego wypadku pod Lublinem. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Pierwszy taki zabieg na Lubelszczyźnie. Nowa metoda kardiochirurgiczna zastosowana w Lublinie
galeria

Pierwszy taki zabieg na Lubelszczyźnie. Nowa metoda kardiochirurgiczna zastosowana w Lublinie

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie wykonano pierwszy w południowo-wschodniej Polsce zabieg przezskórnego wszczepienia nowej protezy zastawki mitralnej w miejsce zużytej. Pacjentką była osiemdziesięcioletnia mieszkanka Lublina. Operację przeprowadził zespół Klinicznego Oddziału Kardiochirurgii.

Kewin Sasak i spółka w końcu znaleźli sposób na JSW Jastrzębski Węgiel

Wygrać z mistrzem to jest coś dużego. Opinie po meczu JSW Jastrzębski Węgiel – Bogdanka LUK Lublin

Do tej pory siatkarze Bogdanki LUK Lublin tylko przegrywali z JSW Jastrzębskim Węglem. W ostatni starciu ulegli mistrzom Polski 0:3, ale w każdym secie zdobywali po 23 punkty. W piątek, w pierwszym półfinale PlusLigi drużyna Massimo Bottiego wreszcie znalazła sposób na faworyzowanego rywala i ograła go na wyjeździe 3:0. Jak obie ekipy oceniają zawody?

Dzisiaj sklepy pracują krócej

Dzisiaj sklepy pracują krócej

W Wielką Sobotę większość placówek sieci marketów spożywczych będzie czynna do godz. 13. Do tej godziny klientów obsługiwać będą również urzędy pocztowe.

Jakub Kępa ma nadzieję, że Orlen Oil Motor powalczy o obronę tytułu mistrza

Jakub Kępa (Orlen Oil Motor): Liga będzie jeszcze bardziej wyrównana, ale walczymy o kolejne złoto

Orlen Oil Motoru mają pewne prawo marzyć o kolejnym mistrzostwie. Dzięki świetnemu zarządzaniu klubem i szeregiem sponsorów żużlowcom nie brakuje niczego, by walczyć o kolejny złoty medal dla Lublina. Prezes „Koziołków” przekonuje jednak, że po wzmocnieniach, których dokonały kluby z Wrocławia i Torunia, w PGE Ekstralidze powinno być jeszcze więcej emocji

Paweł Maj, prezydent Puław, postanowił nie płacić grzywny, by ośmieszyć system, który pozwala zamykać boiska szkolne. Za kratki nie poszedł, bo ktoś, prawdopodobnie resort sportu, zasądzoną grzywnę wpłacił. Problem z boiskiem, na którym ciążą sądowe restrykcje jednak pozostaje

"Prawo bezduszne, nikczemne, oderwane od rzeczywistości"

O zgodzie na areszt w obronie zamykanego sądownie szkolnego boiska, wieloletniej prawnej batalii, braku wsparcia ze strony władz centralnych i nadziei na zmiany - rozmawiamy z niedoszłym więźniem zakładu karnego w Opolu Lubelskim, prezydentem Puław, Pawłem Majem.

Bogdanka LUK Lublin lepsza od JSW Jastrzębskiego Węgla

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin lepsza od mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla

W pierwszym meczu półfinałowy play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin sensacyjnie pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:1. MVP wybrany został przyjmujący gości Wilfredo Leon

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy
nawałnice

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy

To pracowity dzień dla wszystkich strażaków z zachodniej Lubelszczyzny. Wiatr uszkodził blisko 50 dachów, zrywał gałęzie i przewracał drzewa - także na samochody. Najwięcej szkód burze wyrządziły w powiecie puławskim, opolskim i kraśnickim.

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Aż 24 punkty karne i to za jednym razem zdobył 59-latek, który wczoraj jeździł po drogach gminy Kurów - bez zwracania uwagi na przepisy. Było szybko i niebezpiecznie. Mieszkaniec gminy Bychawa wyczerpał limit błędów.

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja
zdjęcia
galeria

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja

Współczesna technologia pozwala na coraz więcej, a jej graficzne możliwości rosną z każdą kolejną wersją popularnych modeli językowych. Korzystając z dostępu do GPT postanowiliśmy sprawdzić, jak komputer widzi miasta Lubelszczyzny, gdyby miały je symbolizować postaci wyjęte z horrorów.

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Od Puław po Roztocze - zachodnia i południowa część Lubelszczyzny znalazła się w zasięgu silnych komórek burzowych. Front przyniósł silny wiatr, intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne. Mieszkańcy województwa już w południe otrzymali ostrzeżenia w ramach alertu RCB. Prognozy się sprawdziły.

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa należy do najstarszych w Lublinie. Pochodzi z początków XVII wieku
historia

Lubelski kościół kryje skarby historii. Rzeźba Chrystusa sprzed 405 lat

Gdy powstawała, na polskim tronie zasiadał Władysław IV Waza, nasz kraj rozpoczynał boje z Imperium Osmańskim, a w Lublinie szalała epidemia dżumy. Figura Chrystusa z kościoła pw. św. Mikołaja ma już 405 lat. Jej autor pozostaje nieznany.

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium