Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 kwietnia 2003 r.
11:19
Edytuj ten wpis

Czym polewać

0 0 A A

Najlepsza broń to, oczywiście, ratowniczo-gaśniczy Mercedes z działkiem wodnym o zasięgu 100 metrów. Używając węży zwiększamy zasięg do 400 metrów. No i najważniejsze: mamy 3 tysiące litrów wody.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować



Przygotowania do Lanego Poniedziałku należy zacząć odpowiednio wcześnie. Sprawą podstawową jest sprzęt. – Nie można u nas wynająć wozu gaśniczego – uprzedza Ryszard Starko, rzecznik KW PSP w Lublinie. – Dla nas drugi dzień świąt to zwyczajny dzień pracy.
Od strażaków sprzętu nie dostaniemy, ale możemy go sobie u nich obejrzeć. A potem taki sam kupić.
Dobry wóz do samodzielnych akcji gaśniczych (w naszym przypadku – polewczych) kosztuje ok. 400 tys. zł. Strażacki mercedes ma zbiornik o pojemności 3 tys. litrów. W tym 10 proc. to środek pianotwórczy. W aucie mamy pełny osprzęt: armatkę wodną, agregat, itp. Mercedes może czerpać wodę z hydrantów lub, za pomocą węży, ze zbiorników wodnych (jezioro, studnia, etc.). – Autopompa ma wydajność nawet do 1600 litrów na minutę – tłumaczy R. Starko. – Przy 400 litrach możemy lać non-stop przez 5 minut.
Niestety, 400 tys. zł to spory pieniądz. Ale od czego Agencja Mienia Wojskowego?
– Bywają u nas węże strażackie i motopompy – mówi Feliks Wróblewski, specjalista z lubelskiego oddziału AMW. – Cena węża to ok. 2 zł za metr. Natomiast cena motopompy PO-5 waha się w granicach 600 zł. Bardzo często kupują je ochotnicze straże pożarne. Jak najbardziej nadają się do lania.
Taka pompa waży jednak ok. 1300 kg i trudno z nią biegać po mieście. Potrzebny jest samochód. AMW poleca więc stara 660 z napędem na sześć kół. Cena: 1500-2500 zł.
W najlepszym jednak starze coś może się zepsuć. Albo skończy się woda i będziemy zmuszeni do walki wręcz. Wtedy przydatny może się okazać karabin wodny typ „Water Machine XP-48”, który kosztuje 39,95 zł i wyróżnia się nieprzeciętną kolorystyką (a la Michał Wiśniewski na scenie) i ma zbiornik na prawie litr wody. Niestety, jego zasięg jest słaby. Można jednak liczyć, że przeciwnik ucieknie już na sam jego widok.
Podobnie rzecz się ma z drugim modelem wodnego szturmowca. Jest tylko zielony, ale może lać czterema strumieniami wody. Cena identyczna.
Potrzebne będzie również wiadro, najlepiej zamykane (żeby w biegu woda nam się nie wylewała). Pojemność 25-40 litrów. Cena zaczyna się od 9,99 zł.
Pod przeciwdeszczowym płaszczem zawsze znajdzie się miejsce na sprzęt pomniejszy. Pistolety są mało przydatne. Pojemność mają fatalną, zasięg jeszcze gorszy. Nadają się do polewania mrówek.
Jajka do lania? Jak wyżej. Cena przystępna – rzędu 99 groszy – nie niweluje ich podstawowych wad taktyczno-technicznych.
Znawcy wybiorą pewniejsze butelki po płynach do zmywania naczyń. Zalety: pojemność do jednego litra, mechanizm blokujący i całkiem dobry strumień wody. Wady: nie najlepsza celność.
W razie ucieczki polecamy granaty. To małe reklamówki o pojemności nie przekraczającej litra. Świetnie się rozbryzgują na chodniku lub przeciwniku i mają duży rozrzut. Zawsze warto mieć 3-4, zaczepione u pasa.
Odradzamy natomiast urządzenia do opryskiwania roślin. Owszem, zbiornik na plecach jest rewelacyjny, ale końcówka strzelająca do niczego. Wytwarza mgiełkę, albo anemiczny strumyczek wody.
Kiedy już się we wszystko zaopatrzymy i odpowiednio przygotujemy, to czas na małą refleksję:
po co my się właściwie będziemy lać?
– Zwyczaj trafił do nas z Niemiec, a na dobre upowszechnił się w XIV wieku – tłumaczy prof. Ryszard Szczygieł, kierownik Zakładu Polski Średniowiecznej UMCS. – To był okres tzw. gotyku ludowego, kiedy kościół adaptował wiele ludowych obyczajów. Jednak w owym czasie lany poniedziałek istniał właściwie tylko w miastach. Natomiast na wsi zwyczaj taki pojawił się właściwie dopiero w XVIII wieku.
W przekazach historycznych możemy odnaleźć nawet opisy wielkich wodnych batalii.
– Jest opis dotyczący Krakowa w XV wieku – opowiada profesor Szczygieł. – Podobno dwa cechy rzemieślnicze najpierw lały się wodą. Potem rozpętała się regularna bitwa, aż w końcu doszło do rękoczynów. Sprawa skończyła się w sądzie.

Pozostałe informacje

Siedziba rejonu w Radzyniu

Czy powtórzy się historia sprzed dekady? Pracownicy rejonu PGE zaniepokojeni

Czy historia z 2012 roku się powtórzy i PGE Dystrybucja zamknie placówkę w Radzyniu Podlaskim? Takie obawy mają pracownicy, którzy zwrócili się o pomoc do posłanki Małgorzaty Gromadzkiej (PO).

Projekt Volodia - piosenki Wysockiego w Domu Kultury LSM
koncert
29 listopada 2024, 18:00

Projekt Volodia - piosenki Wysockiego w Domu Kultury LSM

Projekt Volodia zrodził się z fascynacji twórczością Włodzimierza Wysockiego. Sprawcą powołania tego projektu jest Janusz Kasprowicz muzyk, aranżer, twórca i dyrektor artystyczny pierwszego w Polsce cyklicznego festiwalu poświęconego twórczości Wysockiego „Wołodia pod Szczelińcem”. Pieśni Wysockiego będzie można wysłuchać w piątkowy wieczór w Domu Kultury LSM.

W tym momencie nie ma możliwości zdobycia dofinansowania na budowę mieszkań komunalnych, więc miasto przekażę działkę Towarzystwu Budownictwa Społecznego, które ma szanse uzyskać preferencyjny kredyt i postawić blok z 48 mieszkaniami społecznymi

Rada jest na tak. TBS dostaje działkę i gotowy projekt

Nie mieszkania komunalne, jak pierwotnie zakładano, ale społeczne, należące do TBS powstaną najprawdopodobniej przy ul. Sikorskiego. Rada Miasta Zamość dała w poniedziałek zgodę na to, by miejskiej spółce przekazać działkę oraz przygotowaną wcześniej pełną dokumentację.

Terapia z udziałem Zenka Kupatasy i Dr Gree
koncert
29 listopada 2024, 19:31

Terapia z udziałem Zenka Kupatasy i Dr Gree

Zenek Kupatasa na każdym koncercie idzie ostro w pogo. Już w piątek wystąpi w Kultowej Klubokawiarni. Piątkowy wieczór zapowiada się nad wyraz energetycznie ponieważ publiczność Kultowej Klubokawiarni rozrusza lubelski zespół Dr Gree.

Zdjęcie z II Forum Kultury Studenckiej
MAGAZYN

Od buntu po nowoczesność. Jak zmieniała się kultura studencka?

Rozkwit kultury studenckiej przypada na ok. 50 lat temu. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło i nie chodzi tylko o młodzież, ale również o rozwiązania systemowe.

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Chlorowanie wodociągu czerpiącego wodę z ujęcia w Gołębiu w gminie Puławy przyniosło skutek. Ilość groźnych dla zdrowia bakterii spadła do bezpiecznego poziomu. Sanepid warunkowo pozwolił na korzystanie z wody. Ale przed spożyciem warto ją przegotować.

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji
Nasza interwencja
galeria

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji

Wracamy do tematu pękających ścian i ugięć stropu w bloku przy ul. Wędrownej w Lublinie. Mieszkaniec bezskutecznie próbuje wyegzekwować od dewelopera naprawę, a Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego miasta Lublin zapowiada kontrolę.

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba

Gośćmi programu (Nie)Wyparzona Gęba byli członkowie zespołu Łydka Grubasa: Bartosz „Hipis” Krusznicki, Artur „Carlos” Wszeborowski oraz Dominik „Długi” Skwarczyński. Zapytaliśmy ich o początki zespołu, o to czy sądzili że Rapapara stanie się hitem, o współpracę z Kwiatem Jabłoni oraz o ciekawostki backstagowe.

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę
Zamość
galeria

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę

Już nie major Piotr Grabczak, ale kpt. Robert Ząbek jest zastępcą dyrektora Zakładu Karnego w Zamościu. To kolejna kadrowa zmiana w służbie więziennej, jaka zaszła w ostatnim czasie. A wszystko to po ucieczce groźnego przestępcy.

Grudniowy Jarmark Świąteczny w Zamościu ma już 10-letnią tradycję. Podczas wydarzenia odbywają się występy artystyczne, ale również handel. W minionych latach na straganach można było kupować najróżniejsze przedmioty, również rękodzieło

Świąteczny jarmark już wkrótce. Więcej rękodzieła, mniej „chińszczyzny”

Nie tylko handlowcy, których stać na opłatę za stoisko, ale być może również lokalni artyści i rękodzielnicy będą mieli dla siebie miejsce na grudniowym Jarmarku Świątecznym w Zamościu. Prezydent rozważa udostępnienie dla tej grupy specjalnego namiotu.

Pociąg, który miał dotrzeć do Lublina został dość poważnie uszkodzony

Ciężarówka wjechała pod pociąg do Lublina. Jest kilka osób rannych

Siedem osób zostało rannych w wypadku, jaki dzisiaj wczesnym popołudniem wydarzył się niedaleko Sochaczewa. Pod pociąg, który miał dotrzeć do Lublina, wjechała ciężarówka.

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości
galeria

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości

Jak znaleźć pracę, praktyki lub zmienić ścieżkę zawodową? Z pomocą przyszło 40 wystawców, a w tym lubelskie firmy i instytucje.

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta

Ulice, place i skwery rozświetlone przyciągającymi wzrok iluminacjami. A wśród nich spacerujący z zaciekawieniem ludzie. W Chełmie magia świąt rozbłysła już miesiąc przed Bożym Narodzeniem, a miasto ponownie chce się włączyć w walkę o miano najpiękniej rozświetlonego w kraju.

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Na dworcu metropolitalnym w Lublinie nie ma gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus – zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przekonuje, że "obiekt zapewnia miejsca oczekiwania w wielu lokalizacjach, oferując dogodne warunki dla wszystkich grup".

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego wezwali policję, bo im się nudziło. Teraz naprawdę zapłacą za swój czyn.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium