Prowokacje 2006 Gala Młodych Polskich Projektantów
To była już 21 edycja imprezy, której celem jest promocja młodych polskich projektantów. Na modelkach lubelskiej agencji Gambit i specjalnie zaproszonej na piątkowy wieczór córce Lecha Wałęsy zobaczyliśmy szesnaście kolekcji, których autorzy walczyli o laur Prowokatora Roku. Były kreacje uszyte z płótna, satyny, jedwabiu, papieru, tektury, koronek, lycry i dzianin. W wielu z nich kobiety o idealnej figurze spokojnie by mogły przetańczyć karnawał lub iść na raut. Gdyby wybrały propozycję Lidii Ciurysek, która przywiozła do Lublina kolekcję "Tani Armani” po balu zamiast do szafy suknie trafiłyby do... skupu makulatury. Projektantka stworzyła prawdziwe cacka z tekturek, papierków, ścinków z gazet.
Najżywszą reakcję publiczności (czytaj: gwizdy) wzbudziła kolekcja Kamila Nowaka "Five minute before sex”, który wymyślił minimalistyczną bieliznę. Czarna i turkusowa dzianina przecinała prostymi liniami ciało modelek.
Jurorom podobała się najbardziej propozycja Dominiki Bułaczyńskiej i jej kolekcja "Trzy światła - swobodna gra przestrzeni”. Intrygujące i mobilne nakrycia głowy, ciekawe pomysły krawieckie - np. na stworzenie peleryny z kilkudziesięciu par szyfonowych rękawiczek, suknie trochę tajemnicze, trochę etniczne, trochę bajkowe. Dominika z czekiem na 3 tysiące złotych pod pachą schodziła ze sceny.
Nowością tegorocznych Prowokacji był konkurs na "Perłowy model” czyli ubiór stworzony z reklamowych flag, podstawek, naklejek na butelki piwa "Perła” i kapsli. Publiczność brawami wybrała Militę - Magdalenę Curyło. Cena tego sukcesu? 2 tysiące złotych.