Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 października 2006 r.
12:30
Edytuj ten wpis

Duże kłopoty z Małą Miss

Miała być zabawa, emocje i nagrody. Był stres, polityka i płyty wydarte z gazet. Dzieci przeżywały konkurs, a rodzice nie mogli dojść do siebie.
Bo wszystko było nie tak.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Jedno wielkie rozczarowanie - twierdzi jedna z matek*, która zgłosiła się do Dziennika, by opowiedzieć o kulisach niedzielnego konkursu piękności dla dzieci w Lublinie. - Sprawy polityczne załatwia się całkiem inaczej. Nie miesza się w to dzieci. A w tym przypadku tak zrobili.

Dzieci w tle
Konkurs Mała Miss i Mister Lubelszczyzny miał się odbyć w maju, ale rodziców poinformowano, że będzie w czerwcu. - Później dowiedzieliśmy się, że jednak przesunięto go na 1 października. Nikt nam nie powiedział dlaczego - skarży się kolejna mama.
Potem wybory przełożono jeszcze raz, na 15 października. I jeszcze raz; o tydzień. - Byle tylko bliżej wyborów samorządowych - zżyma się jedna z matek. - Tu chodziło o zaprezentowanie jednego z członków jury, Zbigniewa Wojciechowskiego, kandydata na prezydenta. A dzieci się nie liczyły.
Beata Drewienkowska, prezes firmy Modart, głównego organizatora Małej Miss i Mistera Lubelszczyzny odpiera zarzuty. - Nikomu nie organizujemy kampanii wyborczej. A przesuwanie terminu wyborów było raz spowodowane oczekiwaniem na głównego sponsora i koniecznością zmiany miejsca.
Uśmiechaj się!
- Widzieliście, jak mnie kamerowali? - ośmio-, może dziewięcioletni elegancko ubrany chłopiec sprawdza, jakie wrażenie jego występ zrobił na rówieśnikach. - Już udzielałem wywiadów do mediów.
Chłopiec właśnie zszedł ze sceny, na której na klawiszach grał piosenkę "Neapolitańską”.
Na zapleczu sceny, w dużej sali, lekko nerwowa atmosfera. Pachnie lakierem do włosów i błyszczykiem do ust. Szeleszczą torby na kostiumy. Kilkuletnia dziewczynka stoi spokojnie, gdy mama utrwala jej fryzurę z lokami. - Pamiętaj, masz się uśmiechać. Uśmiechaj się, słyszysz? Nawet jak się pomylisz, to się uśmiechaj. I stój prosto.
- Kiedy już pójdziemy? - chłopczyk w krawacie i garniturze ciągnie ojca za pasek. - Poczekaj, siostra ma ważny występ. - Ale pójdziemy do Mc'Donalda? - Pójdziemy. - Tu jest nudno. - Oj, synu, ty tego nie zrozumiesz. Ja zresztą też.

Chcesz cukierka?
Rodzice mieli też problem ze zrozumieniem nagród. - Załamaliśmy się. Dzieci, które nie zajęły trzech pierwszych miejsc, nie dostały obiecanych zabawek. W reklamówkach były poodklejane płyty z gazety, atlas samochodowy, czapka dla dorosłego, książka o papieżu, notesik i cukierki - wymienia mama 5-letniej uczestniczki konkursu. - Teraz tylko zastanawiam się, dlaczego za udział dziecka w konkursie musiałam zapłacić 200 zł.
Firma Modart twierdzi, że nagrody od sponsorów dostała dopiero w przeddzień konkursu. - Nie mieliśmy wpływu na to, co przygotują. W następnym roku pewnie to zmienimy - dodaje Drewienkowska.

Bzdety
Na początku dzieci miały się prezentować w Teatrze Muzycznym. Na trzy dni przed imprezą organizatorzy poinformowali, że konkurs przenosi się do filharmonii. - Tłumaczyli to tym, że otrzymali telefon z Teatru Muzycznego z rozkazem odwołania imprezy ze względu na przyjazd Waldemara Pawlaka z PSL - relacjonuje zamieszanie mama uczestniczki.
Potwierdza to Drewienkowska. - Musieliśmy szukać innej sali, zmieniać termin konkursu i plakaty na mieście. W sumie ponieśliśmy przez to straty w wysokości 20 tys. zł. Nasz adwokat już zajmuje się tą sprawą.
- Niech oni bzdetów nie gadają - denerwuje się Leszek Ferdynand Hadrian, dyrektor naczelny Teatru Muzycznego w Lublinie. - Nigdy nie współpracowaliśmy ze sobą. I w tym przypadku Modart nie podpisał z nami umowy. Więc niczym nie byliśmy z nimi związani. A że trafił nam się lepszy klient, jakim było PSL, to wybraliśmy jego.

Małe królewny
Chłopcy byli bardziej wyluzowani. Wbici w garniturki, albo w wojskowych spodniach do pół łydki. Dziewczynki obowiązkowo w sukienkach. Młodsze a la królewna (złote pantofelki, różowe tiule, cekinki). Starsze bardziej poważne i odważne.
Jedenastoletnia uczestniczka wystąpiła w czarnych butach na obcasie i czarnej sukience na ramiączkach. "Nigdy nie pomyślałabym/ że mnie spotka miłość/ którą kochać chcę/ tego któremu zabroniona ja i on mi też” - śpiewała delikatnym głosikiem przebój Dody.
Sala biła brawo. Rodzice przez chwilę mogli się nacieszyć dziećmi na scenie, ale większość z nich nie kryła rozczarowania całą imprezą. - Najbardziej to szkoda dzieci - mówią matki. - Były nastawione na coś innego. I my też myśleliśmy, że będzie frajda i zabawa.

* imiona i nazwiska rodziców do wiadomości redakcji

Pozostałe informacje

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium