Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 stycznia 2009 r.
14:39
Edytuj ten wpis

"Fryzjerzy” z Lublina

0 9 A A

33 zarzuty dla byłego prezesa, 20 dla byłego trenera, 6 dla byłego dyrektora sportowego - wszyscy się przyznali. Dziś już wiemy, że kupienie albo sprzedanie meczu nie było dla nich żadnym problemem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Kłopot w tym, że kibice Motoru Lublin na wszystkie te mecze chodzili i byli pewni, że oglądają uczciwą piłkę.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od 2004 r. Do tej pory zarzuty usłyszało ponad 180 osób: sędziów, obserwatorów, piłkarzy, trenerów i działaczy sportowych.

Najwięcej - ponad 50 zarzutów - śledczy postawili Ryszardowi F. ps. "Fryzjer”. Miał on założyć i kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która zajmowała się ustawianiem meczów piłkarskich w I, II i III lidze, a sam F. miał nakłaniać, pośredniczyć i wręczać łapówki m.in. sędziom piłkarskim czy obserwatorom PZPN.
Kibicom z Lubelszczyzny to wszystko jeszcze do niedawna mogło się wydawać sporą abstrakcją. Aż do ubiegłego tygodnia, gdy śledczy na dobre wzięli na widelec Motor Lublin.

Najpierw Roman D.

Zaczęło się w październiku ub. roku, gdy na zlecenie wrocławskiej prokuratury CBA zatrzymało Romana D., byłego trenera i dyrektora sportowego Motoru. Śledczy postawili mu 6 zarzutów, m.in. wzięcia łapówki za korzystny wynik lubelskiego klubu w meczu z Koroną Kielce.

Roman D. przyznał się do wszystkiego. Otrzymał karę 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, 5 tys. zł grzywny oraz dwuletni zakaz zajmowania stanowisk w profesjonalnym sporcie.

- Gdy sprawa wyszła na jaw, największy żal miałem właśnie do piłkarzy. My z trudem zdobywamy każdą złotówkę na klub, a oni sprzedają mecz - mówił wtedy na naszych łamach Waldemar P., były prezes Motoru, także w sezonie 2003/2004. - Spotkałem się z zawodnikami. Wszyscy zarzekali się, że nie mają z tym nic wspólnego. Teraz okazało się, że mieli rację i są czyści.

Potem Waldemar P. …

Czysty nie okazał się za to mówiący te słowa Waldemar P. Były prezes Motoru został zatrzymany tydzień temu. W prokuraturze usłyszał aż 33 zarzuty. - Dotyczą wręczania i proponowała korzyści majątkowych w zamian za korzystny wynik meczów, na łączną kwotę 100 tys. zł. Chodzi o sezony 2003/2004 i 2004/2005 - wyjaśnia Edward Zalewski z Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, która prowadzi śledztwo w sprawie korupcji w piłce.

W całej aferze piłkarskiej więcej zarzutów (ponad 50) prokuratura postawiła tylko słynnemu "Fryzjerowi”. - Waldemar P. przyznał się do wszystkiego - informuje Zalewski. Po wpłaceniu 15 tys. zł poręczenia wyszedł na wolność i wrócił do Lublina.

Dotarliśmy do niego. - Udzieliłem w prokuraturze bardzo szerokich wyjaśnień i nic więcej nie mogę powiedzieć - mówi Waldemar P.

• Ale przyznał się pan do wszystkiego…

- Wie pan, "przyznał” to bardzo szerokie pojęcie - ucina.

…i Jerzy K.

Przyznał się także Jerzy K., były trener Motoru. Został zatrzymany dzień po Waldemarze P. - Usłyszał 20 zarzutów. Miał wręczyć lub proponować łapówki na łączną kwotę 66 tys. zł - tłumaczy Zalewski. Dotyczy to sezonu 2004/2005, gdy trenował Motor.

Prokurator zastosował wobec niego dwa środki zapobiegawcze: poręczenie majątkowe w wysokości 5 tys. zł i zakaz wykonywania zawodu trenera.
Wszystkie postawione dotąd zarzuty dotyczą sezonów 2003/2004 i 2004/2005. Waldemar P. był wtedy prezesem Motoru, a trenerami kolejno: Roman D., Grzegorz Komor, znowu Roman D. i Jerzy K.

- Ja zajmowałem się tylko sprawami sportowymi - przekonuje Komor.

• Śpi pan teraz spokojnie?

- Jak najbardziej - ucina trener.

Jestem w szoku

Szefem Rady Patronackiej Motoru, która zajmowała się m.in. pozyskiwaniem sponsorów był wtedy Grzegorz Kurczuk z SLD. Rozmawialiśmy z nim tuż po zatrzymaniu Waldemara P. - Jestem w szoku i nie bardzo w to wszystko wierzę - mówił Kurczuk.

- Tam nie było ani warunków finansowych, ani przyzwolenia na takie rzeczy - podkreśla Kurczuk. - Zwłaszcza z racji na moje poglądy w sprawie korupcji i stanowisko, które wtedy zajmowałem (minister sprawiedliwości w latach 2002-2004 - przyp. red.). Byłbym ostatnim idiotą, gdybym sobie na to pozwolił.
Kilka dni temu, już po zatrzymaniach Waldemara P. i Jerzego K., w siedzibie Motoru pojawili się funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zabezpieczyli dokumenty i faktury Motoru Lublin.

Nieoficjalnie wiadomo, że w sprawie korupcji w Motorze szykują się kolejne zatrzymania.

Mecz za 7 tysięcy

15 maja 2004 r. Mecz Motor Lublin - Kolporter Korona Kielce zakończył się wynikiem 0:4 (0:3). Bramki: 0:1 - Bajera w 19 min, 0:2 - Bajera w 27 min, 0:3 - Zabłocki w 43 min, 0:4 - Gołąbek w 75 min. Fragmenty relacji z meczu: "Porażka 0:4 Motoru z Kolporterem Kielce właściwie nikogo nie powinna dziwić. Wszakże do Lublina przyjechał lider III ligi, najsilniejsza personalnie drużyna, prowadzona przez byłych reprezentantów Polski. A jednak kibice opuszczali stadion zdegustowani. Liczyli, że gospodarze po zwycięstwie nad Siarką w Tarnobrzegu potwierdzą dobrą dyspozycję. Tym bardziej że Siarka pokonała w środę... kielczan. Ale trzecia liga najwyraźniej rządzi się własnymi prawami i nie wszystkie wyniki można logicznie wyjaśnić”.

WYPOWIEDZI TRENERÓW PO MECZU

Dariusz W., Kolporter Korona

x Po poprzednim meczu z Siarką, kiedy moi zawodnicy zagrali bardzo słabo, jechałem do Lublina pełen obaw. Na szczęście ta wpadka podziałała na piłkarzy mobilizująco i śmiało mogę powiedzieć, że przeciwko Motorowi zagraliśmy najlepszy mecz w rundzie. Teraz z czystym sumieniem mogę pogratulować chłopakom. Chciałbym też podkreślić, że gospodarze byli wymagającym przeciwnikiem. •

Grzegorz Komor, Motor Lublin

x Moja drużyna czuje się tak, jakby przejechał po niej walec. Korona była o klasę lepsza i z tak grającym zespołem nie mieliśmy szans. Goście zaprezentowali atuty, których tylko mogę pozazdrościć. Wcześniej pewnie pokonaliśmy Siarkę, ale nie można jej porównywać z Kolporterem. Poza tym każdy mecz jest inny. •
Artur Toruń, Dziennik Wschodni, 17 maja 2004 r.

ROZMOWA

z Przemysławem Mierzwą, bramkarzem Motoru Lublin, kiedyś zawodnikiem Korony Kielce
Skasowany

• Według nieoficjalnych informacji Przemysław Mierzwa jest jedną z osób, które najbardziej przyczyniły się do rozwikłania zagadki Korony Kielce. Jak do tego doszło?

- Kiedy w mediach zaczęto mówić o Koronie w kontekście afery korupcyjnej, moja żona Edyta sama zadzwoniła do prokuratury. Dobrze wiedziała, co działo się w klubie. Wielokrotnie o tym dyskutowaliśmy. Nie chciała, abym odpowiadał za czyny, którym próbowałem się przeciwstawić i przez to miałem dodatkowe kłopoty.

• Pan nie wiedział o decyzji żony?

- Nie i byłem bardzo zaskoczony, kiedy skontaktował się ze mną prokurator. Przyjechał do Buska i wówczas wszystko opowiedziałem.

• Nie zrzucał się pan na łapówki dla sędziów?

- Jako jeden z niewielu nie chciałem oddawać swoich pieniędzy. Głośno o tym mówiłem od pierwszego spotkania z trenerem Dariuszem W.

• Kto pokrywał pańską część "zrzutki”?

- Najczęściej zakładali trenerzy i później chcieli odzyskać swoje pieniądze. W dzień wypłaty upominali się o dług.

• Zwracał pan całość?

- Nie i przez to nie miałem życia. W Koronie byłem skasowany. Nie grałem nawet w rezerwach.

• W końcu pożegnał się pan z Koroną...

- I miałem duże problemy ze znalezieniem nowego klubu. Kiedy odchodziłem, asystent trenera W. ze złośliwym uśmiechem powiedział, że w sporcie już nie mam czego szukać. Obdzwoniłem całą drugą ligę, przyjeżdżałem na testy i na tym się kończyło. Ktoś dobrze pilnował, abym nie dostał zatrudnienia.

• I pojawiła się oferta Motoru Lublin...

- To był prawdziwy dar, za który jestem wdzięczny lubelskim działaczom i trenerowi Ryszardowi Kuźmie. Dzięki Motorowi odżyłem i nigdy tego nie zapomnę.

Rozmawiał Artur Toruń

Pozostałe informacje

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Trzecia porażka Górnika Łęczna na swoim boisku. Baraże wciąż pod znakiem zapytania

Kapitalne widowisko w Łęcznej, ale bez happy endu dla Górnika. Podopieczni trenera Pavola Stano stworzyli sobie bardzo dużo okazji do strzelenia bramek przeciwko Stali Rzeszów, ale wykorzystali tylko jedną i przegrali 1:3. O tym czy zielono-czarni zagrają w barażach o PKO BP Ekstraklasę zadecyduje więc ostatni mecz sezonu w Tychach z tamtejszym GKS

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Bartosz Zmarzlik drugi w Grand Prix Niemiec, trzech żużlowców Orlen Oil Motoru w finale

Dwóch Polaków znalazło się w finale Grand Prix Niemiec, ale żaden z nich nie sięgnął po końcowy triumf. Bartosz Zmarzlik, podobnie jak tydzień temu w Warszawie zajął drugie miejsce. Tym razem lidera Orlen Oil Motoru wyprzedził… były żużlowiec lubelskiej ekipy Mikkel Michelsen.

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Katastrofalna sobota Orląt Spomlek, spadek przed meczem i dramatyczna porażka

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Karpatami Krosno, piłkarze Orląt Spomlek musieli pogodzić się ze spadkiem do IV ligi. Powód? Wygrana Podhala Nowy Targ z Sokołem Sieniawa. Biało-zieloni mimo wszystko starali się pokonać rywala z Podkarpacia. Prowadzili od 35 minuty jednak w dramatycznych okolicznościach przegrali 1:2.

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Jeden gol wystarczył Janowiance, żeby wygrać z Górnikiem II Łęczna

Tym razem skromnie wygrała drużyna Ireneusza Zarczuka. Janowianka szybko strzeliła gola w spotkaniu z Górnikiem II Łęczna, ale skończyło się „tylko” wynikiem 1:0. Tym samym gospodarze zmniejszyli straty do lidera – Lewartu Lubartów zaledwie do jednego punktu. Rywale grają jednak swój mecz w niedzielę, ze Stalą Kraśnik.

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Świdniczanka postraszyła lidera, ale Wieczysta już świętuje awans

Wieczysta Kraków w sobotę wieczorem zapewniła sobie awans do II ligi. Drużyna Sławomira Peszki pokonała Świdniczankę 1:0. Korki od szampanów w „Grodzie Kraka” wystrzeliły jednak dopiero kilka godzin później, bo swój mecz przegrała druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg, która uległa Wisłoce Dębica 1:2.

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Szczęściu czasem trzeba pomóc, czyli dwie różne połowy Lublinianki w meczu z Ładą Biłgoraj

Łada szybko odpowiedziała na porażkę w Janowie Lubelskim. Drużyna Pawła Babiarza w sobotę koncertowo rozpoczęła mecz z Lublinianką. Między 15, a 27 minutą gospodarze zdobyli trzy gole. I chociaż po przerwie mieli sporo problemów, to wygrali 3:1.

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat
LUBLIN
galeria

Wydział Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej ma już 60 lat

Z okazji 60-lecia istnienia wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechnika Lubelska przygotowała specjalny… mural. Na uroczystości rocznicowe stawili się nie tylko pracownicy i wykładowcy, ale też studenci i absolwenci z całej Polski.

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino
galeria

Salut Artyleryjski w 80. rocznicę zdobycia Monte Cassino

W Lublinie uczczono wydarzenia z 18 maja 1944 roku pod Monte Cassino. To właśnie wtedy żołnierze 2.Korpusu Polskiego zdobyli klasztor na Monte Cassino. Tym samym umożliwiło Aliantom przełamanie Niemieckich linii obronnych we Włoszech i otwarcie drogi do wyzwolenia Rzymu. Polacy pokonali przeciwnika, przełamując pozycje, które przez prawie pół roku były niemożliwe do zdobycia dla wojsk alianckich. Z tej okazji w samo południe został oddany Salut Artyleryjski z historycznej armaty przeciwlotniczej Bofors z Muzeum Polskich Sił Zbrojnych w Lublinie.

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.
foto

Tak było na ostatniej imprezie w Helium! Zobaczcie zdjęcia.

Podczas ostatniej imprezy w Helium Club miał miejsce powrót lat 2000, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili listami przebojów! To była prawdziwa moc przebojów. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii. Tak się bawi Lublin!

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium