Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 kwietnia 2015 r.
11:45
Edytuj ten wpis

Jaśnie Państwo w kąpieli. Wystawa w Kozłówce

0 4 A A

W sobotę, w samo południe, w sali wystaw czasowych (Teatralnia) Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, została otwarta wystawa "Jaśnie Państwo w kąpieli. Akcesoria toaletowe w XIX i XX wieku”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Cykl poświęcony życiu codziennemu arystokracji był w muzeum prezentowany. Swego czasu otwarto dla zwiedzających te pomieszczenia, do których goście nie zaglądali: kuchnię i kredens. Choć, jeśli się zastanowić, to czy kuchnia i kredens znalazły się na drodze codziennego życia arystokracji? Co innego toalety czy pokoje kąpielowe. Z tych jaśnie państwo na pewno korzystali.

Wyklepana wanna

Jak wspomina Antoni Belina Brzozowski w książce "Kozłówka moich wspomnień” wydanej przez Muzeum Zamoyskich:

"...Naturalnie wszystkie pokoje posiadały swoje własne łazienki z wyjątkiem dwóch (...) gdzie miały swe pomieszczenia młode nauczycielki”.

- To nie było tak - wyjaśnia Anna Szczepaniak, kierownik działu zbiorów dawnych, kurator wystawy. - W Kozłówce było "tylko”, albo "już” 6 łazienek, ale nie zachowało się wyposażenie z wszystkich.

Teraz, oglądając eksponaty najnowszej wystawy, będzie można sobie wyobrazić, jak były urządzone.

- Prezentowane przedmioty pochodzą z kolekcji prywatnej, niektóre są nasze - mówi Anna Szczepaniak. - Zgromadziliśmy tu 400 eksponatów, przyjechały dużym samochodem, w którym najwięcej miejsca zajmowały wanny i kolumny do podgrzewania wody. Prywatni kolekcjonerzy wyszukiwali te rzeczy na targach staroci, na strychach, w gruzowiskach i domach do rozbiórki. Jedna z miedzianych wanien była sprasowana na płasko i trzeba było ją wyklepać. Zadali sobie wiele trudu, żeby doprowadzić to do dzisiejszej świetności.

Konie pompują

Na wystawie zobaczymy dwie duże, piękne, miedziane wanny i jedną niezwykle ciekawą: w kształcie buta. Miała pod spodem palenisko, można było cały czas podgrzewać wodę.

- Udało nam się znaleźć grafikę, na której przedstawiona jest kobieta siedząca w takiej wannie - dodaje Anna Szczepaniak.

Belina Brzozowski pisze, że w południowej wieży "...stał olbrzymi zbiornik na wodę. Wpaść tam, to koniec. Dwa razy w tygodniu para koni w kieracie pompowała wodę...”.

W pałacu kozłowieckim wodociąg i kanalizację zainstalowano w 1900 roku, ale łazienki istniały oczywiście wcześniej. Dopiero kiedy z wodociągu woda lała się bezpośrednio do wanny i można się było samemu obsłużyć, zyskiwało się większą intymność. Wcześniej nie obeszło się bez pomocy służby, która dźwigała ciepłą wodę, jeśli ktoś z domowników chciał się wykąpać.

Flakony

W łazienkach stały umywalki z marmurowymi blatami, a na nich zestawy toaletowe z porcelany lub fajansu. Kąpiel przygotowywano w wannach, które jeszcze wtedy były przenośne.

Brzozowski dalej opisuje łazienkę Adama Zamoyskiego: "...i wreszcie łazienka, pełna flakonów, mydeł czy pudrów stojących na toalecie. Pod umywalką znajdował się wysuwany bidet”.

- Jak często się kąpano? - zastanawia się Anna Szczepaniak. - Myślę, że raz w tygodniu. Mówię o sferach wyższych, części średnich. "Bluszcz” w latach 20 ubiegłego wieku w poradach na czas karnawału pisał, że po balu nie należy się kłaść do łóżka bez umycia się.

Piękne nocniki

W sypialniach urządzano kąciki toaletowe, oddzielone od reszty pokoju parawanem. Tu często potrzebna była pomoc służącej czy pokojowca.

- Wciąż używano mis i dzbanów na wodę - opowiada Anna Szczepanik. - Były w każdej sypialni. W Kozłówce zachowały się dwa komplety. Na ten duży składały się misa i dzban, naczynie na gąbkę, wanienka do mycia nóg, wiaderko do zlewania wody, mydelniczki, podstawka na szczoteczki do zębów, karafka na wodę i pewnie był nocnik. Łazienki były z muszlami klozetowymi, ale w Kozłówce mieszkało bardzo dużo osób i trzeba było korzystać z nocników.

"...Idę w lewo, czyli w stronę południa, po przeciwnej stronie gościnny pokój znany z tego, że stary Adam Zamoyski podkładał pod łóżko grający nocnik dla nie spodziewających się tego ciotek” - wspomina Brzozowski.

Z nocników korzystano długo. Często były bogato zdobione, malowane w kwiaty, w barwne ptaki, z wypisanymi sentencjami, nierzadko z pokrywą. Oczywiście ich opróżnianiem i myciem zajmowała się służba.

Wyszukana bateria

Wszystkie przedmioty, naczynia i urządzenia toaletowe - także nocniki pod łóżkami - w łazienkach jaśnie państwa były najwyższej próby i z najlepszych wytwórni produkujących takie rzeczy. Zestawy toaletowe z porcelany, co najwyżej z fajansu, przybory toaletowe oprawiane w srebro, w łazienkach wyrafinowana glazura i marmury.

- Na wystawie zaprezentowana zostanie bateria: można się zastanawiać, czy to produkt techniczny czy dzieło sztuki. Lśniący mosiądz, wyszukane kształty, imponujące rozmiary - opisuje Anna Szczepaniak. - Pokażemy także 2 baterie podłogowe, które mogą być instalowane do wanien stojących na środku łazienki.

Mydło Jeleń

Kolekcja, która przyjechała do Kozłówki jest pełna i prezentowana w formie urządzonych pokojów kąpielowych. Zobaczymy nie tylko wanny, piecyki, utensylia toaletowe, pisuary, lecz także wytworne podróżne zestawy toaletowe w eleganckich neseserach. Są tam takie nieodzowne drobiazgi jak komplet do manicure, przybory do golenia.

- Będą brzytwy znanych firm i maszynki na żyletkę z pasami do ich ostrzenia - informuje kurator. - W witrynach zobaczymy dawne kosmetyki lub opakowania po nich: słynne mydło "Jeleń”, krem Nivea, perfumy Diora i Coco Chanel, pudry, proszki do zwalczania insektów, środki przeciw poceniu się. Wystawę urozmaicają ulotki i druki reklamowe oraz katalogi firm produkujących urządzenia sanitarne.

Dodatkową atrakcją wystawy będą warsztaty mydlarskie prowadzone przez pracowników Muzeum Mydła i Historii Brudu z Bydgoszczy. W warsztatach będzie można uczestniczyć również w sobotę i w niedzielę (18 i 19 kwietnia).

Z muzeum zostanie także przywieziona partia mydła naturalnego i będzie można takie sobie kupić.

Pozostałe informacje

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

Olimpia Miączyn i Kryształ Werbkowice nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanych

Od zera do 149, czyli liczby zamojskiej klasy okręgowej

Rudna jesienna zamojskiej klasy okręgowej za nami. Z tej okazji tradycyjnie podsumowaliśmy rozgrywki "najciekawszej ligi świata" w liczbach

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Lublin właśnie zakupił nowoczesną pętlę indukcyjną, która posłuży osobom z aparatami słuchowymi. Będą one mogły uczestniczyć w różnych wydarzeniach kulturalnych.

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Wścieklizna wciąż w natarciu w Lubelskiem. 21. przypadek wykryto właśnie u krowy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium