Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 października 2014 r.
16:15
Edytuj ten wpis

"Każdy dzień jest jak wieczność. Chciałbym wrócić do normalnego życia"

Naród naszych żołnierzy ubiera, naród żywi, naród zbroi. To gdzie jest państwo? - pytają w Maniewiczach na Wołyniu. Z całego obwodu maniewickiego zmobilizowano 285 ludzi. 26 z nich zginęło.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
ks. Andrzej Kwiczała
proboszcz parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Maniewiczach


- Kiedy zaczęły się walki na froncie, chłopców brali niby na ćwiczenia, ale sztab ich oszukał. Przed pójściem na front zawsze było 40-dniowe przygotowanie. Teraz trwa to najdalej 3 dni. Więc chłopaki właściwie od razu trafili na front. Bez kamizelek, kasków, butów, niektórzy w klapkach. Jak zaczęli dzwonić, to myśmy się szybko organizowali, jako mieszkańcy. Dzieci zbierały jagody, żeby zarobić na kamizelki. Ciężar spadł na rodziny. Nie każdego było stać. Były składki w pracy, kościele i chodzenie po domach. Potem okazało się, że nasi chłopcy są głodni, więc poszedł następny transport z jedzeniem.

Potem się zaczęły ofiary i składki, żeby tych chłopców przywieźć. To tzw. towar 200 i towar 300. 200 to zmarli, a 300 to ranni.

Pierwszy pogrzebany od nas to był chłopak. Sierota - 18,5 roku. Andrzej nakrył sobą granat, żeby ratować 9 towarzyszy.

Nawet trupy trzeba wykupić, jeśli są w rękach separatystów. Tak było trzy tygodnie temu z synem bogatego rolnika. Dostał wiadomość, że chłopak zginął, a ciało mają separatyści. Pojechał nowym autem, kupił trumnę. Na miejscu leży zwalisko trupów. Powiedzieli - idź sobie wybierz, który to twój, jak poznasz, ale 20 tys. dolarów dajesz. Facet się zapożyczył, wrócił z synem. Auto mu zatrzymali.

Byliśmy w szoku. Jeśli chcą 20 tys. dolarów za trupa, to ile za żywego? Na ile mi wiadomo, to za jednego księdza było 60 tys. dolarów. Jeńcy są segregowani na cywili i wojskowych, według rangi, majętności rodziny i tego, czy poszli na ochotnika. Ci mają najgorzej. Zdarza się ze rodzina biedna, to chłopcy idą na odstrzał. Dlatego niepewna jest sytuacja z Jurkiem. Chłopak dzwonił z cudzego telefonu. Powiedział, że żyje i jest w niewoli. Tam, gdzie go pojmali, ludzi się wykupuje, albo wymienia, ale jest też kolejka do wymiany. Chłopak musi doczekać.

Dowódcy? Są tacy, co na swoich naprowadzają ostrzał. Chłopcy się przyznali, że jeden major zamiast pójść z nimi na akcję, to chodził i okradał mieszkania. Jak się zorientowali, to miał już masę złota nagrabionego. Przy okazji ich sprzedawał. Nie przyznali się, co z nim zrobili.

Innym udało się wrócić z zasadzki, choć masa ludzi tam zginęła, Chłopaki trafili na generała. Gość siedział w transporterze opancerzonym i liczył 800 tys. dolarów. Zamknęli w tym transporterze i wysadzili w powietrze razem z pieniędzmi. Płakali, ale nerwy im nie wytrzymały.

Teraz potrzebne jest właściwie wszystko. Jest chłopak - Aleksiej - któremu szukamy butów nr 48. Taki mały, a noga, jak kołyska dla dziecka. Biedny z wielodzietnej rodziny. Pytam, jak na froncie? Strasznie? Chcesz wracać? Muszę…Po 1,5 godziny ciągnięcia za język wydusił z siebie, że trzeba mu też bielizny, rękawiczek, konserw, hełmu. To w sumie długa lista, ale z tych ludzi ciężko coś wydusić, Są strasznie zamknięci w sobie. Psychiatrzy będą mieli z nimi sporo roboty. Mężczyźni wracają do domów w strasznym stanie. Jeden przez sen o mało dziecka nie zabił.
Z uzbrojeniem jest słabo. Nawet z muzeów zabierają czołgi i armaty. Nasi chłopcy potrzebują samochodów. Najlepsze są "angliki”. Mają kierownicę po prawej stronie, więc po lewej sadza się manekina. W ten sposób chłopaki mylą snajperów.

Jest tutaj świadomość, że Krym może być stracony. Wiemy, że zaczęły się deportacje. To przypomina wywózki z lat 40. Grupa ludzi wyczytana, do pociągu, dopiero tam dowiadują się, dokąd jadą. Magadan, Kamczatka, ludzie w szoku. Dostają ruskie paszporty od razu z zameldowaniem...

Ostatnio byli u mnie znajomi. Jak zobaczyli taką relację ze Słowiańska, gdzie było kilkanaście dziewczyn zgwałconych i bestialsko zamordowanych, to im się słabo zrobiło. Więcej nie włączali telewizora. Niestety, tam są separatyści i recydywa...Ostatnio dzwoniła znajoma z Ługańska. Po "wizycie” separatystów masa dziewczynek 12-letnich w ciąży... Rodzice bali się puszczać córki do szkoły.

o. Michajło Mielniczuk

Organizuje pomoc dla walczących na froncie. Zbiera dary i wozi je na Wschód. Wspiera rodziny, które zostały w Maniewiczach.

- Mam dwie listy żołnierzy. Na jednej 84 nazwiska chłopców z obwodu maniewickiego, którzy poszli na front. Modlę się za wszystkich, prawosławny, grekokatolik czy niewierzący.

Oznaczam rannych, zaginionych i tych co w niewoli. Chłopców, którzy zginęli wykreślam. Mam też listę z telefonami do chłopaków na froncie. Czekam, aż się odezwą. Sam nie dzwonię, żeby nie sprowadzić na nich niebezpieczeństwa.
Andrij Snitko
wiek: 18,5 lat, sierota z ochotniczego batalionu "Azow”

Brał udział w obronie Mariupola. Zginął 20 sierpnia w zasadzce w Iłowajsku. Przykrył swoim ciałem granat, ratując przed śmiercią 9 kolegów. Zgłoszono go do pośmiertnego tytułu Bohatera Ukrainy. Jego imieniem chcą nazwać szkołę w Maniewiczach.

Raisa Halik
lat 46. Wdowa, przybrana matka Andrij. Pracuje w sklepie.

- Kiedy zaczął się Majdan, Andrij rwał się tam, ale nie puszczałam, zabraniałam, prosiłam i płakałam. Mówiłam, że chciał przecież skończyć studia. Był na pierwszym roku wychowania fizycznego uniwersytetu w Łucku. On słuchał, ale niewiele mówił. Któregoś dnia wyznał, że wstąpił do ochotników i jedzie do Kijowa. 18 sierpnia zadzwonił z frontu. Powiedział, że żyje, kocha i wróci. Dwa dni później zadzwonili, że nie ma mojego chłopczyka, że dzielny z niego syn Ukrainy.

Wołodymir Czerczik
lat 34. Kapitan artylerii

- Na początku nie wiedziałem, że od razu zawiozą nas na front. Dopiero w sztabie w Kijowie powiedzieli. Skóra cierpła, bo człowiek jest tylko człowiekiem. Nie mogłem tego okazać podwładnym. Dowodziłem baterią haubic, 3 batalion, 51 brygada.

Przedzieraliśmy się z naszymi chłopakami w kierunku Ługańska. Na horyzoncie pojawiła się kolumna czołgów i wozów opancerzonych. Jakby nasze. Oglądam dokładniej przez lornetkę. Na pancerzach tylko białe, niewielkie znaczki. Duma mnie ogarnęła, że mamy takie nowoczesne wyposażenie. Po chwili zaczęli nas okrążać. Zrozumiałem, że to nie nasze. Dałem rozkaz do odwrotu i wtedy się zaczęło. Tamci rozwalili jedną z naszych maszyn, potem drugą. Wszystko się spaliło. Uciekliśmy do lasu, a potem na bagna. Przez trzy doby się przedzieraliśmy, głodni, obdarci, brudni, tylko w kamizelkach kuloodpornych. Udało się wyjść z okrążenia z 22 żołnierzami. Potem, już na Zaporożu, czekało mnie śledztwo. Musiałem się tłumaczyć dlaczego porzuciliśmy sprzęt. Co teraz? Czekam na rozkaz. Jak padnie, to pójdę znowu.

Sasza Tkaczik
lat 28. Historyk, doktorant na Wschodnioukraińskim Uniwersytecie w Łucku. Szykuje się do powrotu na front

- Trzeba to poszedłem. Siłą mnie nikt nie ciągnął, ale przecież nie jestem chory, kaleka, czy jedyny żywiciel rodziny. Jako historyk i odpowiedzialny obywatel chcę niezależności Ukrainy. To nic, że w pojedynkę, ale jak takich jak ja zbierze się tysiąc, dwa, dziesięć, to już siła. To mnie trzyma w tych okopach.
Nie raz widziałem śmierć, ale na froncie nie ma telewizji, Internetu, nie wiesz co się dzieje wokoło. Trzeba się przespać, doprowadzić do porządku, wykonywać zadania. W domu jest dużo trudniej. Każdy dzień jest, jak wieczność. Chciałbym wrócić do normalnego życia, skończyć doktorat.

Siergiej Knysz
lat 32.Nauczyciel historii w szkole podstawowej w Maniewiczach. Właśnie wraca na front

- Zabieram zestaw kluczy, drut kolczasty na zasieki, fotografię narzeczonej i rysunki oraz listy, które dostałem od swoich uczniów. Kiedy jest trudno i poczytasz, popatrzysz, pomarzysz, to od razu lepiej. Wrócę.
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Orlen Oil Motor Lublin się nie zatrzymuje. Mistrzowie Polski kolejny raz zdobyli Wrocław!
ZDJĘCIA
galeria

Orlen Oil Motor Lublin się nie zatrzymuje. Mistrzowie Polski kolejny raz zdobyli Wrocław!

Hit trzeciej kolejki PGE Ekstraligi nie zawiódł, choć obfitował w niebezpieczne zdarzenia. Po zaciętej, pasjonującej, ale momentami i niebezpiecznej walce Orlen Oil Motor Lublin wygrał we Wrocławiu z tamtejszą Betard Spartą Wrocław 47:43!

Stal Kraśnik wróciła w sobotę z bardzo dalekiej podróży

Stal Kraśnik znowu odwróciła losy meczu, Granit w gazie i reszta wyników Keeza IV ligi

Męczyła się w tej serii gier Lublinianka, a chyba jeszcze bardziej w sobotę na trzy punkty musiała się napracować Stal Kraśnik. Drużyna Rafała Kabasy po raz kolejny przegrywała do przerwy w domowym spotkaniu. Tym razem z rezerwami Avii Świdnik. Dopiero w doliczonym czasie gry zadała dwa ciosy i odwróciła losy zawodów.

Betard Sparta Wrocław - Orlen Oil Motor Lublin [zapis relacji na żywo]

Betard Sparta Wrocław - Orlen Oil Motor Lublin [zapis relacji na żywo]

Czas na hit trzeciej kolejki PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Betard Sparta Wrocław podejmie u siebie Orlen Oil Motor Lublin. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z tego spotkania

Julia Piętakiewicz świętuje zdobycie gola

GKS Górnik Łęczna sensacyjnie ograł lidera tabeli z Katowic

Zwycięstwo katowiczanek w Łęcznej dałoby im mistrzowski tytuł. Zawodniczkom z Górnego Śląska nie udało się jednak już w sobotę włożyć mistrzowskiej korony, bo Górnik rozegrał mecz niemal perfekcyjny i stał się pierwszym zespołem w tym sezonie, który odebrał punkty katowiczankom.

Daniel Eze w końcówce meczu z Koroną II niemal zapewnił Świdniczance zwycięstwo

Świdniczanka blisko wygranej w meczu z Koroną II Kielce i przełamanie Podlasia

Po niedzielnym meczu z Koroną II Kielce w brody na pewno będą sobie pluć gracze Świdniczanki. Chociaż piłkarze trenera Łukasza Gieresza przegrywali 0:1, to jeszcze przed przerwą wyrównali. A w drugiej połowie spokojnie zasłużyli przynajmniej na jedną bramkę. Niestety, zostało 1:1.

Chełmianka traci obecnie do drugiego w tabeli KSZO siedem punktów

Chełmianka przegrała z KSZO. Koniec marzeń o barażach?

Przed wyjazdowym starciem z KSZO Chełmianka traciła do wicelidera tylko cztery punkty. Łatwo policzyć, że w przypadku wygranej szanse na zajęcie drugiej lokaty i grę w barażach o awans byłyby dużo większe. Niestety, biało-zieloni przegrali 0:3.

11 maja Bolesław Chrobry przyjmie koronę w Lublinie, w Centrum Spotkania Kultur

11 maja Bolesław Chrobry przyjmie koronę w Lublinie, w Centrum Spotkania Kultur

Widowisko „Koronacja” poświęcone symbolice koronacji Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski pokazane zostanie w Lublinie podczas obchodów 1000. rocznicy tego wydarzenia, zaplanowanych na 11 maja. Spektakl sięga do historycznych tekstów źródłowych, ale też do motywów baśniowych i mitów. Na razie jest jeszcze sporo miejsc na widowisko, a bilet normalny kosztuje 50 złotych.

Akcja rozliczeń PIT 2024 – zostało tylko kilka dni. Praktyczny poradnik

Akcja rozliczeń PIT 2024 – zostało tylko kilka dni. Praktyczny poradnik

Do 30 kwietnia 2025 roku wszyscy mamy obowiązek złożyć zeznanie podatkowe PIT za rok 2024. Podpowiadamy, jak to zrobić wygodnie i przyjaźnie dla konta i szybko otrzymać zwrot nadpłaconego podatku.

A ja palę faję…
Giełda Staroci w Lublinie
galeria

A ja palę faję…

…a konkretnie Popularne  i Giewonty, a nawet radzieckie papierosy Orbita. Tak, to nieprawdopodobne, ale na jednym ze stoisk sprzedawczyni oferowała stare polskie i radzieckie papierosy, w oryginalnych, zamkniętych opakowaniach.

Wielkie serce, puste konto

Wielkie serce, puste konto

66-latka z gminy Milanów straciła ponad 11 tys. złotych po tym, jak wypełniła formularz zgłoszeniowy dotyczący inwestycji finansowej, która miała pomóc ludziom potrzebującym. Kobieta dokonała wpłaty i oczekiwała na weryfikację.

Prawie komplet kibiców obejrzał porażkę Motoru z Cracovią
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Prawie komplet kibiców obejrzał porażkę Motoru z Cracovią

Czwarty raz z rzędu wszystkie bilety na domowy mecz Motoru zostały wyprzedane. Tym razem 14777 osób obejrzało spotkanie beniaminka z Lublina przeciwko Cracovii. Niestety, tym razem kibice opuszczali stadion rozczarowani, bo punkty pojechały do Krakowa. Sprawdźcie nasze fotki z meczu.

Każda seria ma swój koniec. Górnik Łęczna zaledwie zremisował w Opolu z Odrą

Każda seria ma swój koniec. Górnik Łęczna zaledwie zremisował w Opolu z Odrą

Koniec zwycięskiej passy Górnika Łęczna. W niedzielę podopieczni trenera Pavola Stano nie zdołali strzelić gola Odrze Opole na jej terenie i wracają na Lubelszczyznę bogatsi o tylko jeden punkt

Pola zwyciężyła w międzynarodowym konkursie skierowanym dla dzieci z implantacją ślimakową

Pola z Lublina udoskonala implanty ślimakowe – i zdobywa świat

Dla 9-letniej Poli z Lublina implanty ślimakowe nie mają żadnych tajemnic. W ostatnim czasie dziewczynka wymyśliła jak je ulepszyć, przez co zdobyła uznanie w międzynarodowym konkursie.

ilustracyjne

Czeka nas kolejna noc przymrozków

W nocy z sobotę na niedzielę na termometrach można było zobaczyć temperatury na minusie. Niestety, dzisiaj może być podobnie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium