Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

28 października 2004 r.
19:15
Edytuj ten wpis

Krowy przyszłości, kryzysowe kury

Józia, Prycha, Gryka, Milka, Mosia - wielkie wygrane ostatniej Polagry. Mieszkają w Uhrusku i są oczkiem w głowie naukowców z katedry Hodowli Bydła Akademii Rolniczej. Jeśli taka krowa "wyląduje” w oborze rolnika, będzie miał z niej podwójną korzyść. Oprócz mleka może liczyć na 250 euro unijnej dotacji rocznie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Mosia została czempionem poznańskiej XIX Krajowej Wystawy Polagra Farm. Jej trzy koleżanki z Poznania przywiozły złoto. To ukoronowanie pracy lubelskich naukowców i zielone światło dla tej rasy. Uhruskie stado krów białogrzbietych dziś liczy ok. 40 sztuk. A lubelscy naukowcy robią co mogą, by było ich jeszcze więcej.
- Do 2020 r. chcielibyśmy, aby pogłowie tych krów liczyło co najmniej 500 sztuk - mówi prof. Zygmunt Litwińczuk, kierownik Katedry Hodowli bydła AR.
Dlaczego? - Bo to rodzima polska rasa - tłumaczy prof. Litwińczuk. - Posiada geny, które u bydła już dawno wyginęły. Prawdopodobnie odpowiedzialne za niebywałą odporność tych zwierząt.

Choroba wściekłych krów też im nie grozi

Właśnie z tego powodu genami krów białogrzbietych interesują się naukowcy z całej Europy. Do Akademii Rolniczej już płyną propozycje wspólnych projektów badawczych z Włoch czy z Francji. Niewykluczone, że za kilka lat geny odporności Mosi i jej koleżanek z obory pojawią się u krów całego świata.
A niewiele brakowało, żeby o krowach o białym grzbiecie zupełnie zapomniano. Podzieliłyby los ponad dwóch setek ras bydła, które jeszcze na początku XX w. chodziły po łąkach naszego kontynentu, a dziś są uznane za wymarłe. W kolejce czekają kolejne dwie setki. Prawdopodobnie za 20 lat ich też nie będzie.
- Taki jest kierunek rozwoju współczesnego rolnictwa. Jak największa wydajność w jak najkrótszym czasie - mówią ze smutkiem naukowcy. - Nic dziwnego, że mało zróżnicowane genetycznie zwierzęta zaczynają chorować....
Na krowach białogrzbietych też już postawiono krzyżyk. Przed wojną "panowały” na Polesiu, w rejonie nadbużańskim. Na terenie powiatu Brześć nie było rolnika, który nie mógłby pochwalić się taką krową w swojej oborze. Później zaczęły znikać. W latach 70. rasa ta została uznana za wymarłą. O tym, że dziś znów możemy pić ich mleko, zdecydował przypadek.

Zdecydował przypadek

- Pięć lat temu na Polesiu zauważyłem na łące kilka krów. Wyglądem przypominały te z podręcznika z lat 50. - wspomina prof. Litwińczuk.
Po powrocie do Lublina profesor zorganizował "wyprawę badawczą”. Doktoranci i studenci Akademii Rolniczej, wyposażeni w przedrukowane ze starego podręcznika zdjęcia, wyruszyli na Polesie w poszukiwaniu krów. Objechali kilkadziesiąt miejscowości, rozmawiali z sołtysami wsi, zaglądali do obór rolników. Wyniki tego "śledztwa były imponujące. Studenci zlokalizowali ok. 70 sztuk krów białogrzbietych.
- Opracowałem program, który w 2002 roku został wstępnie przyjęty przez ministra rolnictwa - mówi Litwińczuk. - Wtedy zaczęliśmy działać.
Naukowcy kupili od rolników kilkadziesiąt krów. Zamieszkały w Zakładzie Doświadczalnym AR w Uhrusku na Polesiu, przeszły badania genetyczne, a dziś... jeżdżą na wystawy i przywożą medale.
- Prace nad przywróceniem rasy czasem zajmują nawet kilkadziesiąt lat. Nam się udało w pięć - cieszy się kierownik katedry. - Mieliśmy dobrą koncepcję. I łut szczęścia.

Krowy lubią towarzystwo

"Przy stole” nie grymaszą, nie chorują - to główne cechy tych (pochodzących od tura?) krów. Unia to doceniła. Rolnik, który w swojej oborze ma taką krowę (wpisaną do ksiąg hodowlanych) dostanie rocznie 250 euro dotacji. To jednak nie jest takie proste. Na razie ich kupić nie można.
- Ale oddajemy rolnikom z Polesia w dzierżawę - mówi Litwińczuk. - Muszą oddać nam jedno cielę. Reszta należy do nich.
Chętnych jest wielu, krów mało. U rolników znalazło się już osiem krówek. W kolejce czekają następne, ale nie są dla każdego.
- Duże pastwisko, sucha, czysta, dobrze oświetlona obora i minimum pięć innych krów w oborze - profesor jednym tchem wylicza warunki, jakie trzeba spełnić, aby stać się szczęśliwym posiadaczem takiej krówki. - To towarzyskie zwierzęta - dodaje.

Laury dla drobiu

Ale nie tylko krowy wróciły z Polagry obwieszone medalami. Na najwyższym podium stanęło także dziewięć owczych maciorek, dwie kozy saaneńskie i kury zielononóżki. Ale zanim zaprezentują się na wystawowym wybiegu...
- Myje się, czesze... Stosuje różne zabiegi pielęgnacyjne. To cała sztuka -  mówi dziekan Wydziału Biologii i Hodowli Zwierząt AR, prof. Tomasz Gruszecki. - Przygotowanie dużego zwierzęcia to co najmniej osiem godzin ciężkiej pracy jednego człowieka.
Kurkom myje się nóżki, pastuje paznokcie, krowy uczy chodzić po wystawowym ringu...Warto? - Oczywiście. To znakomita okazja, żeby wypromować te rasy - mówi prof. Gruszecki. - I wyrazy uznania dla naszych pracowników za wieloletnią, ciężką pracę.

Kury kryzysowe

Tak o zielononóżkach mówią naukowcy z katedry Biologicznych Podstaw Produkcji Zwierzęcej od lat zaangażowani w ich hodowlę.
– To stara polska rasa, a to się dziś liczy. Proces globalizacji dotyczy też drobiu i trzeba się przed tym bronić – dr inż. Andrzej Witkowski w ten sposób tłumaczy, dlaczego postawili właśnie na kury o zielonych nogach.
Nie choruje, nie znosi zamknięcia w kurniku, lubi sypiać na drzewach i w intymnych warunkach składać jaja. Ale ma też „wady”, wynikające z charakteru „kurzego włóczęgi”. – Chodzi i dziobie w promieniu kilkuset metrów. Często więc żywi się u sąsiada i zdarza jej się też tam złożyć jajo. I rozgrzebuje grządki, co nie każdemu się może podobać – dodaje dr Witkowski.
W ten sposób kura o zielonych nogach zdobywa ponad 50 proc. pożywienia. Stąd przydomek „kryzysowa”. A koguty są wyjątkowo bojowe. – Na podwórku z powodzeniem zastępują psa – śmieje się Witkowski.
Jednym słowem idealne dla producentów ekologicznej żywności i gospodarstw agroturystycznych. W smaku przypominają bażanta...

Pozostałe informacje

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

Lekarze z oddziału chorób płuc nie wycofali swoich wypowiedzeń. Oddział jeszcze jest, ale nie wiadomo, czy uda się go utrzymać

Pat na pulmonologii. Lekarze nie wycofali wypowiedzeń

Póki co, oddział jeszcze funkcjonuje, choć pacjentów przyjmuje już w bardzo ograniczonym zakresie. Pulmonolodzy z Zamojskiego Szpitala Niepublicznego nie wycofali swoich wypowiedzeń. Jeśli nie uda się znaleźć lekarzy na ich miejsce, oddział będzie musiał zawiesić działalność.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium