Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

22 listopada 2002 r.
18:10
Edytuj ten wpis

Nie wiem, kogo pochowałam

W styczniu tego roku Kamil K. z Rudy Huty wyszedł z domu i więcej nie wrócił. Chełmscy policjanci i prokuratorzy są przekonani, że 23 kwietnia znaleźli jego zwłoki. Tylko matka utrzymuje, że chłopiec, którego pochowała, nie był jej synem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Krystyna P. twierdzi, że jej syn Kamil był grzeczny i dobrze się uczył. Nazwisko jego ojca ustaliła drogą sądową. Sama chłopca wychowywała.
– Nie wiem, kogo pochowałam – mówi pani Krystyna. – Ciało identyfikowałam na odległość. Nie byłam przy sekcji zwłok. Nie pozwolili mi otworzyć trumny. Dlaczego w protokole oględzin napisali, że nos i uszy nadjadły robaki, skoro na zdjęciach są całe?
Matka Kamila nie rozumie też, dlaczego larwy wyjadły język denata, skoro ich obecności nie stwierdzono w przełyku i przewodzie pokarmowym chłopca. Nie rozpoznała też spodni syna, które miały być czarne, a zastała szare.

Nie przyjmuje do wiadomości,

że od stycznia do kwietnia tkanina miała prawo wypłowieć. Pokazując siwe włosy twierdzi, że po tym, co ją spotkało, ma 188 lat.
– Pokazywaliśmy Krystynie P., że pod kurtką spodnie zachowały swoją barwę – mówi zaangażowany w sprawę funkcjonariusz policji. – Otrzymała też komplet dokumentów, które wyjęliśmy z kieszeni denata. Wszystkie były wystawione na nazwisko Kamila.
Zwłoki chłopca znalazł przypadkowy mężczyzna w lesie między Brzeźnem a Rudą Hutą. Częściowo zmumifikowane leżały na stercie gałęzi. Matka rozpoznała kurtkę, buty i rękawiczki swojego syna.

Odżegnała się od szalika i spodni,

które, jej zdaniem, miały inny kolor niż te, w których chodził jej syn. Po kilku miesiącach chełmska prokuratura oddała jej też dwie znalezione przy denacie odznaki ze swastykami. Jedna z napisem „Narodowy socjalizm”, druga „Narodowy socjalizm. Honor. Krew za krew”. Graficznym elementem obu były też charakterystycznie stylizowane litery „s”, nawiązujące do skrótu nazwy wiodącej organizacji faszystowskiej III Rzeszy.
– To nie jego znaczki – twierdzi pani Krystyna. Innym razem przyznaje, że jeden z nich widziała u syna. Ale na pewno nie oba. Nic nie wie o politycznych zainteresowaniach syna. Do Chełma jeździł po to, by się uczyć. Był uczniem pierwszej klasy zawodowej w Zespole Szkół Budowlanych.
Z kieszeni denata policjanci wyjęli dwie legitymacje szkolne, dokumenty z komisji wojskowej, rozkład jazdy autobusów, bilet miesięczny, wyblakłe zdjęcie, zanotowany numer PESEL, karty telefoniczne, oraz wizytówkę Radio „Taxi”. Krystyna P. otrzymała te dokumenty już uporządkowane i wysuszone. Uważa, że wcale nie świadczą one o tym, że chłopiec, który miał je przy sobie, był jej synem.

Uparcie przedstawia prokuraturze kolejnych świadków,

którzy mają potwierdzać jej tezę, bądź też świadczyć, że ktoś przyczynił się do śmierci chłopca. Przesłuchiwani stanowczo oświadczali, że w całej tej sprawie nie mają nic do powiedzenia.
– Nie mamy żadnych podstaw do kwestionowania tożsamości Kamila K. – mówi Dorota Tabaka z Prokuratury Rejonowej w Chełmie. – Przemawiają za tym wyniki sekcji zwłok przeprowadzonej w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie, znalezione przy chłopcu dokumenty oraz przeprowadzone przez policję postępowanie operacyjne. Dlatego wniosek Krystyny P. w sprawie ekshumacji i ponownej sekcji zwłok domniemanego Kamila K. został oddalony, gdyż mimo że nie ustalono przyczyny zgonu, to w toku dochodzenia nie ustalono dowodów wskazujących na przyczynienie się do zgonu osób trzecich, bądź w jakikolwiek inny sposób wskazujących na to, by zgon był wynikiem przestępstwa. Nie zostały też ujawnione powody osłabienia zaufania do wiedzy i bezstronności biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie.

Krystyna P. wie swoje

Korzystając z pomocy adwokata domaga się ekshumacji i ponownej sekcji zwłok. Wierzy, że w ten sposób znajdzie potwierdzenie, iż chłopiec, którego pochowała nie jest jej synem.
A jeśli tak, to jest nadzieja, że jej syn żyje! •

Pozostałe informacje

Magdalena Gąbka i Marcin Górecki są już w drodze na najwyższy szczyt świata

Bychawianka i łodzianin są już w drodze na Everest. Udowadniają, że marzenia można spełniać

Wracamy do historii Magdaleny Gąbki z Bychawy i Marcina Góreckiego z Łodzi – pary podróżników, alpinistów i ultrabiegaczy. Po miesiącach przygotowań fizycznych, ale też finansowych, himalaiści są już w drodze na Mount Everest.

Impreza na luzie
Foto
galeria

Impreza na luzie

W miniony weekend Klub 30 w Lublinie po raz kolejny udowodnił, że jest miejscem, gdzie dobra zabawa i niezapomniana atmosfera spotykają się na każdym kroku. Impreza "Wrzuć na luz" przyciągnęła tłumy spragnionych świetnej muzyki i pozytywnej energii lublinian. Dzięki naszej fotogalerii możecie poczuć się jakbyście byli tam z nami. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Poranny wypadek pod Lublinem. Lądował śmigłowiec LPR

Poranny wypadek pod Lublinem. Lądował śmigłowiec LPR

Wielka Sobota rozpoczęła się od groźnego wypadku pod Lublinem. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Pierwszy taki zabieg na Lubelszczyźnie. Nowa metoda kardiochirurgiczna zastosowana w Lublinie
galeria

Pierwszy taki zabieg na Lubelszczyźnie. Nowa metoda kardiochirurgiczna zastosowana w Lublinie

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie wykonano pierwszy w południowo-wschodniej Polsce zabieg przezskórnego wszczepienia nowej protezy zastawki mitralnej w miejsce zużytej. Pacjentką była osiemdziesięcioletnia mieszkanka Lublina. Operację przeprowadził zespół Klinicznego Oddziału Kardiochirurgii.

Kewin Sasak i spółka w końcu znaleźli sposób na JSW Jastrzębski Węgiel

Wygrać z mistrzem to jest coś dużego. Opinie po meczu JSW Jastrzębski Węgiel – Bogdanka LUK Lublin

Do tej pory siatkarze Bogdanki LUK Lublin tylko przegrywali z JSW Jastrzębskim Węglem. W ostatni starciu ulegli mistrzom Polski 0:3, ale w każdym secie zdobywali po 23 punkty. W piątek, w pierwszym półfinale PlusLigi drużyna Massimo Bottiego wreszcie znalazła sposób na faworyzowanego rywala i ograła go na wyjeździe 3:0. Jak obie ekipy oceniają zawody?

Dzisiaj sklepy pracują krócej

Dzisiaj sklepy pracują krócej

W Wielką Sobotę większość placówek sieci marketów spożywczych będzie czynna do godz. 13. Do tej godziny klientów obsługiwać będą również urzędy pocztowe.

Jakub Kępa ma nadzieję, że Orlen Oil Motor powalczy o obronę tytułu mistrza

Jakub Kępa (Orlen Oil Motor): Liga będzie jeszcze bardziej wyrównana, ale walczymy o kolejne złoto

Orlen Oil Motoru mają pewne prawo marzyć o kolejnym mistrzostwie. Dzięki świetnemu zarządzaniu klubem i szeregiem sponsorów żużlowcom nie brakuje niczego, by walczyć o kolejny złoty medal dla Lublina. Prezes „Koziołków” przekonuje jednak, że po wzmocnieniach, których dokonały kluby z Wrocławia i Torunia, w PGE Ekstralidze powinno być jeszcze więcej emocji

Paweł Maj, prezydent Puław, postanowił nie płacić grzywny, by ośmieszyć system, który pozwala zamykać boiska szkolne. Za kratki nie poszedł, bo ktoś, prawdopodobnie resort sportu, zasądzoną grzywnę wpłacił. Problem z boiskiem, na którym ciążą sądowe restrykcje jednak pozostaje

"Prawo bezduszne, nikczemne, oderwane od rzeczywistości"

O zgodzie na areszt w obronie zamykanego sądownie szkolnego boiska, wieloletniej prawnej batalii, braku wsparcia ze strony władz centralnych i nadziei na zmiany - rozmawiamy z niedoszłym więźniem zakładu karnego w Opolu Lubelskim, prezydentem Puław, Pawłem Majem.

Bogdanka LUK Lublin lepsza od JSW Jastrzębskiego Węgla

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin lepsza od mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla

W pierwszym meczu półfinałowy play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin sensacyjnie pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:1. MVP wybrany został przyjmujący gości Wilfredo Leon

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy
nawałnice

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy

To pracowity dzień dla wszystkich strażaków z zachodniej Lubelszczyzny. Wiatr uszkodził blisko 50 dachów, zrywał gałęzie i przewracał drzewa - także na samochody. Najwięcej szkód burze wyrządziły w powiecie puławskim, opolskim i kraśnickim.

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Aż 24 punkty karne i to za jednym razem zdobył 59-latek, który wczoraj jeździł po drogach gminy Kurów - bez zwracania uwagi na przepisy. Było szybko i niebezpiecznie. Mieszkaniec gminy Bychawa wyczerpał limit błędów.

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja
zdjęcia
galeria

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja

Współczesna technologia pozwala na coraz więcej, a jej graficzne możliwości rosną z każdą kolejną wersją popularnych modeli językowych. Korzystając z dostępu do GPT postanowiliśmy sprawdzić, jak komputer widzi miasta Lubelszczyzny, gdyby miały je symbolizować postaci wyjęte z horrorów.

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Od Puław po Roztocze - zachodnia i południowa część Lubelszczyzny znalazła się w zasięgu silnych komórek burzowych. Front przyniósł silny wiatr, intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne. Mieszkańcy województwa już w południe otrzymali ostrzeżenia w ramach alertu RCB. Prognozy się sprawdziły.

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa należy do najstarszych w Lublinie. Pochodzi z początków XVII wieku
historia

Lubelski kościół kryje skarby historii. Rzeźba Chrystusa sprzed 405 lat

Gdy powstawała, na polskim tronie zasiadał Władysław IV Waza, nasz kraj rozpoczynał boje z Imperium Osmańskim, a w Lublinie szalała epidemia dżumy. Figura Chrystusa z kościoła pw. św. Mikołaja ma już 405 lat. Jej autor pozostaje nieznany.

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium