Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 listopada 2017 r.
15:18

Seksistowskie żarty to też przemoc. Jak sobie radzić, gdzie szukać pomocy?

0 26 A A
Kinga Kulik, doradczyni antydyskryminacyjna w Stowarzyszeniu Homo Faber, członkini Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, aktywistka Lubelskiej Akcji Lokatorskiej<br />
Kinga Kulik, doradczyni antydyskryminacyjna w Stowarzyszeniu Homo Faber, członkini Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, aktywistka Lubelskiej Akcji Lokatorskiej

Rozmowa z Kingą Kulik ze Stowarzyszenia Homo Faber.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Czuła się pani kiedyś molestowana seksualnie?

- Tak. Nie raz.

• Może pani opowiedzieć o tych przypadkach?

- Najbardziej traumatyczna była dla mnie napaść na ulicy, w samym środku miasta. Wyrwałam się z uścisku, sprawca uciekł. Sytuacja trwała kilka minut, ale totalnie zburzyła moje poczucie bezpieczeństwa. Nie wiem, co by się stało, gdyby ten mężczyzna nie uciekł. Nie wiem, jak bym się zachowała.

• Strach paraliżuje?

- Nie umiemy się bronić, bo nikt nas tego nie uczył. Nie potrafimy również jasno stawiać granic, bo nie jesteśmy do tego odpowiednio przygotowane. Nie ma w szkole edukacji seksualnej. Ja po tym zdarzeniu poszłam na kurs asertywności i samoobrony dla kobiet WenDo. Tam nauczyłam się podstawowych technik samoobrony, ale też umiejętności wyznaczania i bronienia własnych granic.

• Co jest tą granicą w sytuacji zachowania lub żartu o charakterze seksualnym?

- Dla każdego ta granica jest inna, to bardzo indywidualna sprawa. Jeśli czujemy dyskomfort, niesmak, nawet jeśli to „tylko” żart, warto zwrócić uwagę osobie, która żartuje w taki sposób.

• Jak to zrobić, żeby nie przesadzić, a równocześnie jasno dać do zrozumienia, że nie podoba nam się takie zachowanie?

- To powinien być bardzo prosty, czytelny komunikat. Jeśli jesteśmy w sytuacji, która nas krępuje, można zwyczajnie wyjść. Można powiedzieć: Nie podoba mi się to. Nie życzę sobie takiego zachowania. Jeżeli czujemy się na siłach, warto wyjaśnić, dlaczego dany komentarz czy żart jest według nas seksistowski i powoduje, że czujemy się z tym źle. Mamy prawo po prostu pokazać wyraźnie, że to nam się nie podoba, ale wtedy osoba, która to opowiada może nie mieć nadal świadomości co zrobiła nie tak.

• A co jeśli jesteśmy w pracy i tak zachowuje się nasz szef? Nie wyjdziemy z pracy. A jeśli powiemy szefowi, że nie podoba nam się jego zachowania, to łatwo przewidzieć, jak się potoczy nasza dalsza kariera...

- To właśnie w sytuacji zależności - a z zależnością służbową mamy tu do czynienia - mówimy o molestowaniu czy mobbingu. Na tym właśnie polega złożoność tej sytuacji: osoba doświadczająca przemocy seksualnej jest bezpośrednio zależna od sprawcy. Cokolwiek zrobi, może sobie zaszkodzić. Dlatego tak wiele osób w milczeniu znosi niewybredne żarty, zaczepki, nagabywania. Udają, że nic się nie dzieje, starają się to minimalizować, ignorować. Doskonale rozumiem w niektórych sytuacjach strach i milczenie, ale równocześnie chcę podkreślić, że to nie działa jak zaklęcie: zignorowanie jednej sytuacji nie spowoduje, że się ona nie powtórzy. Wręcz przeciwnie. Nasze milczenie jest przyzwoleniem na dalsze tego rodzaju zachowania. Problem do nas wróci. I będzie narastał. Z „niewinnych” żartów sprawca może dopuścić się przemocy seksualnej, bo granica przesuwa się coraz dalej. Tak to w rzeczywistości wygląda.

• Sprawca to najczęściej osoba, którą dobrze znamy?

- W „Raporcie o przemocy seksualnej. Przełamać tabu” aż 87 proc. kobiet uczestniczących w badaniu przyznało, że spotkało się z różnymi formami molestowania. W 63 proc. przypadków sprawcą był były lub obecny partner, a w ponad połowie przypadków do przemocy seksualnej doszło we własnym domu. Odczarowujemy więc mit, że największe zagrożenie istnieje ze strony osoby nieznanej, anonimowej - ze skłonnościami do przemocy lub zaburzeniami. To nasi najbliżsi są naszym największym zagrożeniem: obecni i byli partnerzy, koledzy, szefowie. Oni mają konkretną twarz, nazwisko i - co gorsze - nasze zaufanie. Dlatego tak trudno poradzić sobie z przemocą, której z ich strony doświadczamy.

• I dlatego nie chcemy ukarania sprawców?

- Przede wszystkim szukamy winy w sobie. To zresztą wynika ze sposobu wychowania dziewczynek i chłopców. Mamy być miłe, grzeczne, nie rozmawiać z obcymi, jeżeli wchodzimy do pokoju z mężczyzną sam na sam - „wiadomo”, że powinnyśmy liczyć się z tym, że w jednym tylko celu. W konsekwencji po doświadczeniu molestowania seksualnego czy gwałtu zadaje się kobiecie pytania: czy była trzeźwa, a jak była ubrana, czy poszła z własnej woli z mężczyzną, czy przypadkiem - wtedy lub wcześniej - nie zachowywała się prowokacyjnie? A może miała wielu partnerów? A może chce mu zaszkodzić w pracy? Albo się mści, bo jej nie dał podwyżki? Takie pytania natychmiast przenoszą ciężar odpowiedzialności ze sprawcy na kobietę, utrwalając schemat: sama sobie winna. Następuje paradoksalne odwrócenie ról, identyfikuje się winną nie w tej osobie, co trzeba. Sprawcą jest osoba, która dopuszcza się molestowania seksualnego, a nie ta, która tego doświadcza. Brak społecznej akceptacji faktu, że przemoc występuje często ze strony osób bliskich, niekiedy pomocnych i kulturalnych, przypisywanie winy osobom doświadczającym molestowania seksualnego czy oswajanie problemu przez seksistowskie żarty dowodzi, że żyjemy w „kulturze gwałtu”. To wszystko powoduje, że problemu się nie rozwiązuje, tylko zamyka się go w czterech ścianach.

• Co nam może pomóc uwolnić się od tego narzuconego poczucia winy?

- Realne, życzliwe wsparcie. Bez pomocy będzie nam bardzo trudno uporać się psychicznie z tą sytuacją, ale też przejść przez postępowanie prawne, jeśli się na takie zdecydujemy.

• Gdzie takiej pomocy szukać?

- Wśród najbliższych, rodziny, oddanych przyjaciół. Ale również w organizacjach, które dysponują pomocą prawną i psychologiczną. Na pomoc prawną chciałam zwrócić szczególną uwagę, bo ona pomoże nam przygotować się do tego wszystkiego co nas czeka. A czeka nas trudna droga, podczas której będziemy narażone na kolejne przeżywanie traumatycznej sytuacji, poddawana w wątpliwość może być nasza wiarygodność. Z przygotowaniem psychologicznym i prawnym nie pozwolimy tak łatwo zrobić z siebie osoby współwinnej, czy wręcz winnej sytuacji.

• Jeśli sytuacja trwa jakiś czas, to zbierać dowody?

- Zbierać. Konsultacje prawne podpowiedzą nam, co jest istotne, na co zwrócić uwagę, jak skutecznie dokumentować zdarzenia. To jest bardzo trudne, dlatego warto się przygotować.

• Nagrywać?

- Nagrywać. Choć nie ma gwarancji, że w każdym przypadku taki dowód będzie dopuszczany w sądzie, ale spójrzmy choćby na niedawną sytuację z udziałem byłego radnego z Bydgoszczy. Gdyby żona nie nagrała i nie upubliczniła nagrania z jego skandalicznym zachowaniem, to kto by jej uwierzył?

• A co ze świadkami?

- Świadków może nie być lub mogą nie chcieć mówić. Od nich to też wymaga odwagi, bo to często osoby również zależne od sprawcy: w rodzinie, w pracy.

• Czyli mamy słowo przeciwko słowu?

- Niekoniecznie. To dodatkowy powód, dla którego warto zwrócić się po wsparcie psychologiczne i opowiedzieć co się wydarzyło. Psychologowie czy psycholożki potem mogą zeznawać w sądzie. Mamy też biegłych, którzy po relacji osoby doświadczającej przemocy seksualnej oceniają stan psychiczny i wpływ opisywanego zdarzenia na ten stan. Dlatego, jeśli zdecydujemy się mówić, to przede wszystkim przygotujmy się do tego, odtwórzmy w pamięci wszystkie możliwe szczegóły, spiszmy je sobie. Warto wspomnieć o mężczyznach, którzy również doświadczają przemocy seksualnej. I milczą być może częściej niż kobiety. Nigdzie tego nie zgłaszają. Dlatego tak trudno w przypadku przemocy - czy to wobec kobiet czy mężczyzn - określić skalę problemu. Ale on jest. A mężczyźnie towarzyszy taki sam wstyd i bezsilność, jak w przypadku kobiety.

• Wydarzenia ostatnich dni w środowisku filmowców z Hollywood pokazują, że również znane, niezależne kobiety latami milczą o molestowaniu i napaściach seksualnych. Dopiero gdy jedna odważy się mówić, dołączają do niej dziesiątki następnych. Rusza lawina. Tą lawiną jest choćby akcja #metoo.

- Nie oczekuję, że każda z molestowanych kobiet będzie bohaterką i opowie o tym światu. To naprawdę tak trudna, złożona sytuacja, że wymaganie od niej, by szukała sprawiedliwości może być formą wtórnej wiktymizacji wobec kobiety. Trzeba jednak mieć świadomość: jeśli ja nic z tym nie zrobię, przyzwalam na to, że kolejne kobiety będą doświadczały tego samego. Tylko to trzeba powiedzieć na spokojnie, bez presji. To musi być dojrzała, samodzielna decyzja.

• Milczenie ofiar rozumiem. A milczenie tych, którzy widzą i udają, że nie widzą?

- W przypadku osób publicznych jest najtrudniej przeciąć zmowę milczenia. Bo to osoba miła, wpływowa, powszechnie lubiana. Ma rozległe kontakty, wiele od niej zależy, pokazuje się w towarzystwie innych znanych osób. I jak tu zarzucić takiemu lokalnemu celebrycie, że molestuje swoje podwładne? Przecież to tylko żarty... Jeśli do tego rzecz dzieje się w małym mieście, czy gminie, gdzie wszyscy się znają, to naprawdę sytuacja jest arcytrudna. Kto zaryzykuje starcie z kimś, kogo pozycja wydaje się niewzruszalna? Mieliśmy ostatnią taką sytuację: w niewielkiej miejscowości: żona pracownika służb mundurowych doświadczała przemocy z jego strony. Miała problemy od samego początku, włącznie z założeniem niebieskiej karty. On po prostu wszystkich znał, cieszył się zawodowym uznaniem i miał kontrolę nad każdą sytuacją. Trzeba było dużej determinacji i konsekwencji ze strony żony, by ta sprawa nabrała biegu.

• Czyli można?

- Można. I trzeba. Nie milczmy, reagujmy. Znajdujmy w sobie odwagę, by mówić „Nie”, „Nie chcę”, „Nie podoba mi się to”. W każdej sytuacji, nawet tzw. niewinnego żartu. Nadanie językowi formy żartobliwej, powoduje, że bagatelizujemy przemocowy przekaz. A język może być tak samo narzędziem opresji, jak dotyk. Dlatego warto się w ten język czasem ugryźć. Seksistowskie żarty to też przemoc.

Gdzie szukać pomocy

• Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie: 81 534 60 60, pomoc@cik.lublin.eu

• Stowarzyszenie Homo Faber: 605 731 868, antydyskryminacja@hf.org.pl

• Stowarzyszenie Wspierania Aktywności „BONA FIDES”: 535 000 523, biuro@stowarzyszeniebonafides.pl

Organizacje ogólnopolskie:

• Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” (22 668-70-00, pogotowie@niebieskalinia.pl)

• Centrum Praw Kobiet (22 621 35 37), Fundacja Feminoteka (720 908 974)

Pozostałe informacje

Słowa uznania i łzy szczęścia. Centrum opiekuńczo-mieszkalne już otwarte
galeria

Słowa uznania i łzy szczęścia. Centrum opiekuńczo-mieszkalne już otwarte

Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne przy ulicy Poturzyńskiej 1 jest nową miejską placówką z zakresu pomocy społecznej. Inwestycja została dofinansowana kwotą 3,15 mln zł w ramach Programu „Centra Opiekuńczo-Mieszkalne” Ministra Rodziny i Polityki Społecznej. Całość kosztów to niemal 4 mln zł.

23-latek zatrzymany za narkotyki i próbę przekupstwa
Lubycza Królewska

23-latek zatrzymany za narkotyki i próbę przekupstwa

Miał w domu mefedron, susz roślinny i próbował przekupić policjantów. Może trafić za kratki na kilka lat.

Nie żyje Witold Popiołek. Były starosta puławski, samorządowiec z gminy Końskowola

Nie żyje Witold Popiołek. Były starosta puławski, samorządowiec z gminy Końskowola

Starostwo powiatowe w Puławach poinformowało, że dzisiaj rano zmarł Witold Popiołek, były starosta puławski, członek zarządu powiatu oraz były wójt gminy Końskowola. Miał 80 lat.

Wiktora Kawka wraca do Zamościa

Wychowanek wraca do KPR Padwy Zamość

Do drużyny KPR Padwa Zamość wraca rozgrywający Wiktor Kawka. Ekipa z Zamościa ma też nowego lewoskrzydłowego

Rodzinny dom dziecka przy ulicy Kolejowej

Urzędnicy nie znaleźli budynku do rewitalizacji. Pomysł się zmieni

Urzędnicy nie znaleźli budynku na potrzeby rewitalizacji. Dlatego koncepcja się zmieni i obejmie istniejący już przy ulicy Kolejowej w Białej Podlaskiej rodzinny dom dziecka.

Dziś rusza kampania wyborcza

Dziś rusza kampania wyborcza

Wybory prezydenckie zaplanowane zostały „zgodnie z zapowiedzią - w pierwszym możliwym konstytucyjnie terminie” – poinformował Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na portalu X. To oznacza, że rozpoczęła się kampania wyborcza.

Najlepsze licea i technika w województwie lubelskim? Sprawdź ranking Perspektywy

Najlepsze licea i technika w województwie lubelskim? Sprawdź ranking Perspektywy

Miesięcznik edukacyjny "Perspektywy" opublikował ranking najlepszych liceów i techników w Polsce. Na wysokich miejscach znalazły się placówki z województwa lubelskiego.

Ulica Jana Pawła II w Lublinie
galeria

Jaka sytuacja na lubelskich drogach? Autobusy łapią niewielkie opóźnienia

Miejskie służby od wczorajszego wieczoru posypują drogi solą, ale mimo to na lubelskich ulicach rano było ślisko. Dobra wiadomość jest taka, że wszystkie główne arterie są przejezdne. Nad ranem opóźnienia łapały autobusy miejskiej komunikacji, zwłaszcza te obsługujące ościenne miejscowości.

Od kiedy rozliczenie PIT za 2024? Najważniejsze terminy i wskazówki

Od kiedy rozliczenie PIT za 2024? Najważniejsze terminy i wskazówki

Każdy początek roku wiąże się z obowiązkiem rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych za dwanaście poprzednich miesięcy. Choć mamy kilka miesięcy na złożenie zeznania, warto pamiętać, że podatników obowiązują konkretne i nieprzekraczalne terminy. Niedotrzymanie ich może prowadzić do konsekwencji skarbowych, takich jak kara finansowa czy odsetki za zwłokę.

Jak zacząć ćwiczyć jogę?

Jak zacząć ćwiczyć jogę?

Planujesz zacząć ćwiczyć jogę, ale nie wiesz, jak się do tego zabrać? Zanim zaczniesz trening, warto odpowiednio się przygotować. Przydadzą się także akcesoria do jogi i strój, który zapewni komfortowe ćwiczenia. Ponadto korzystnie poznać wcześniej kilka ważnych informacji o tej aktywności. Dowiedz się, o czym warto wiedzieć przed rozpoczęciem przygody z jogą.

Jaki hotel wybrać na wypoczynek w centrum Warszawy?

Jaki hotel wybrać na wypoczynek w centrum Warszawy?

Warszawa, stolica Polski, to miejsce, gdzie nowoczesność łączy się z historią. W sercu tego tętniącego życiem miasta znajduje się wiele luksusowych hoteli, które oferują komfortowe warunki do wypoczynku. Wybór odpowiedniego hotelu może być kluczowy dla naszego zadowolenia z pobytu. Czy marzysz o miejscu, które zapewni Ci nie tylko nocleg, ale również wyjątkowe doświadczenia? Oto, na co warto zwrócić uwagę, planując pobyt w centrum Warszawy.

Selekcjoner reprezentacji Polski Marcin Lijewski

MŚ piłkarzy ręcznych: Polska na początek zagra z Niemcami. Gdzie oglądać mecz?

Dzisiaj o godz. 20.30 reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych rozpocznie swój udział w mistrzostwach świata. Na dzień dobry Biało-Czerwoni zmierzą się z Niemcami. Spotkanie będzie można obejrzeć na antenie TVP Sport oraz platformie Viaplay.

Australian Open. Metamorfoza i awans Magdaleny Fręch do trzeciej rundy

Australian Open. Metamorfoza i awans Magdaleny Fręch do trzeciej rundy

Mecz drugiej rundy Australian Open zaczął się dla Magdaleny Fręch fatalnie. Polka w starciu z Rosjanką Anną Blinkową w pierwszym secie nie zdołała wygrać nawet jednego gema. Potem jednak nasza zawodniczka przeszła prawdziwą metamorfozę i odwróciła losy spotkania

Strażacy w ubiegłym roku mieli ręce pełne roboty. Która interwencja była najtrudniejsza?
film

Strażacy w ubiegłym roku mieli ręce pełne roboty. Która interwencja była najtrudniejsza?

Strażacy interweniowali w naszym regionie w 2024 roku ponad 23 tys. razy. To wzrost o 10 proc. Która interwencja była najtrudniejsza? Kiedy było najwięcej pracy? Na te i inne pytania odpowie w programie Dzień Wschodzi st. bryg. Zenon Pisiewicz, Komendant Wojewódzki Straży Pożarnej.

Oblodzenia i marznące opady. Alert dla województwa
galeria

Oblodzenia i marznące opady. Alert dla województwa

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przez marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Ostrzeżenie drugiego stopnia wydane dla całego regionu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium