Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

24 grudnia 2019 r.
13:07

Szopy żadnej nie było, Jezus urodził się w grocie. Gdzie dziś narodziłby się Jezus Chrystus?

(fot. Maciej Kaczanowski)

– Kluczowe dla relacji o zwiastowaniu jest to, że Maria przeżyw lęk i zostaje od lęku wyzwolona. Maria musiała być, po ludzku biorąc, bardzo odważną kobietą, wtedy jeszcze młodą dziewczyną – rozmowa z księdzem Alfredem Wierzbickim.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Siedzimy w wehikule czasu i przenosimy się do Betlejem, gdzie rozegra się cud narodzin. Ale przecież Maria i Józef mieszkali w Nazarecie. Na zdrowy rozum: Jezus nie powinien narodzić się tam?

– Tak, ale tam był jeszcze wyższy rozum. Ludzie wszystkich czasów mają jakąś władzę nad sobą. Na dodatek Maria i Józef mieli nie tylko żydowskie władze, które nic nie znaczyły, ale władzę Cesarza. Cesarz chciał policzyć swoich poddanych i - jak czytamy w Ewangelii - zarządził spis ludności. Należało się udać tam, skąd rodzina Józefa pochodziła, z rodu Dawida, czyli do Betlejem. Zarządzenie Cesarza stało się zrządzeniem boskim. To jest paradoks.

• Czemu?

– Cesarz nie wiedział co robi. Zrządzenie boskie polegało na tym, że Józef wraca do swoich korzeni. Wraca jeszcze głębiej, wraca do starych proroctw. Maria i Józef pewnie o tym nie wiedzieli, byli zaaferowani całą sytuacją.

• Rodowód Jezusa jest co najmniej intrygujący. W Ewangelii św. Mateusza czytamy, że wśród przodków ziemskiej linii jest Rachab, nierządnica z Jerycha.

– Wszystkie kobiety, które tam są wymienione, są kobietami o trudnych życiorysach. Warto o tym pamiętać, bo my często pudrujemy Ewangelię. Proszę popatrzeć, jak bardzo nas Ewangelia uczy genderyzmu. Inna jest historia mężczyzn, jest chwalebna, a w historię kobiet jest wpisane jakieś upokorzenie. Nikt nie staje się z własnej woli nierządnicą. Jakieś trudne sytuacje ją w to wepchnęły. Rachab okazała się dzielną kobietą. Ewangelia jest realistyczna, niczego nie tuszuje. Jezus przychodzi do prawdziwych ludzi, a nie do ludzi, którzy chcieliby lepiej o sobie myśleć.

• Mamy podróż, siermiężną stajenkę, narodziny. I Józefa, męża Marii, która rodzi nie jego dziecko. To nie było łatwe dla prostego stolarza, zakochanego w pięknej Marii.

– Nie wiem, czy określenie prosty stolarz, a tak przedstawiany jest Józef, do tej sytuacji pasuje. Pamiętajmy, że Józef był Żydem. Każdy Żyd był najbardziej wykształconym człowiekiem w ówczesnym świecie. Każdy Żyd uczył się czytać, uczył się Tory, uczył się Pisma. Każdy Żyd był bardziej wykształcony niż przeciętny Rzymianin, a nawet Grek. Tym bardziej Józef musiał przeżywać ten dramat, bo koniec końców nie wiedział, o co tu chodzi. Ewangelia powiada, że do Józefa przyszedł Anioł, ale we śnie. We śnie, to znaczy, że nie bezpośrednio. W sny można wierzyć i można nie wierzyć. Tym bardziej widać wrażliwość Józefa - nie bójmy się tego słowa - na tajemnicę. Do końca naprawdę nie wiedział, w czym uczestniczy.

• Czy Maria mogła bać się reakcji męża?

– Oczywiście. Bała się reakcji męża i reakcji środowiska. Z Ewangelii wiemy, że Maria wystraszyła się słów anioła i odpowiedziała: Nie znam męża. To emfatyczne określenie. Mówiła Aniołowi, że to jest niemożliwe. W następnej frazie Ewangelii czytamy, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. To są słowa Anioła. W tej całej sytuacji musimy dopuścić element mistyczny, bo nikt z nas Anioła nie widział. Ale Józefowi Anioł ukazuje się tylko we śnie, a do Marii przychodzi realnie. Kluczowe dla relacji o zwiastowaniu jest to, że Maria przeżyw lęk i zostaje od lęku wyzwolona. Maria musiała być, po ludzku biorąc, bardzo odważną kobietą, wtedy jeszcze młodą dziewczyną.

• Cud narodzin dokonał się w szopie, symbolu ubóstwa. Gdyby Maria urodziła dziś, to może zdarzyłoby się to na stacji benzynowej, gdzieś w pobliżu zatłoczonych marketów. Pasterze byliby na zakupach. Czy ktokolwiek zauważyłby cud Narodzin? 

– To jest świetne pytanie. Zacznijmy o tego, że szopy żadnej nie było. Szopkę nam zafundował św. Franciszek, bo ją ustawił po raz pierwszy. Porusza nas obraz słomianej strzechy z gwiazdą. Jezus urodził się w grocie. Groty były pierwszymi mieszkaniami ludzkimi. Prawdopodobnie Jezus urodził się w grocie, w której mieszkali pasterze. W tej samej grocie trzymali zwierzęta. Jezus urodził się w części stajennej, wśród zwierząt. A dziś? Ostatnio widziałem w telewizji, że dziecko urodziło się w taksówce. To pokazuje na przygodność ludzkiego istnienia. Jezus nie narodził się w żadnym pałacu, w bogatym domu, ale gdzieś na peryferiach ludzkiej egzystencji, jak mówi papież Franciszek. Gdyby dziś Jezus urodził się na stacji benzynowej, to nie byłoby jeszcze najgorzej.

• W sieci pojawiły się ostatnio współczesne wizualizacje narodzin Jezusa. W brazylijskiej szopce zmęczona Maria śpi, a Józef tuli Jezuska. W drugiej szopce Józef robi komórką selfie całej trójce, Maria ma słuchawki na uszach, rzecz dzieje się w galerii handlowej.

– Wspomniane szopki są świadectwem potrzeby, żeby przybliżyć cud narodzin Jezusa do naszych czasów, do naszej sytuacji. To, co się wydarzyło w Betlejem, ciągle się wydarza. Jezus przychodzi tam, gdzie na niego czekają. To jest bardzo ważny aspekt narodzin.

• Dlaczego?

– Jezus nie przyszedł do tych najpobożniejszych, do strażników tradycji, kapłanów i uczonych. Przyszedł do pasterzy. Przyszedł, bo oni byli najlepiej przygotowani; czekali na Mesjasza.

• A dziś mały Jezus ma do kogo przychodzić?

– Ma. Na pewno przyjedzie tam, gdzie są ludzie czekający na Chrystusa, na zbawienie, na łaskę. Mają świadomość swojejułomności, swoich niepowodzeń życiowych.

• Za chwilę złożymy sobie życzenia. Czego chciałby ksiądz życzyć swoim bliskim i tym, którzy teraz będą czytać te słowa?

– Żebyśmy jeszcze bardziej życzliwie na siebie patrzyli, żeby w naszym kraju było więcej uśmiechu, bo święta Bożego Narodzenia są świętami radości, ciepła. Nie mam zbyt wygórowanych życzeń. Coraz bardziej moim ulubionym kolorem staje się szarość, która nie ma ani za dużo uroku, ani za dużo światła. W tej szarości chciałbym widzieć życzliwe twarze i samemu mieć też takie oblicze.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach
zdrowie

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach

Będą lepiej diagnozować, szybciej interweniować i skuteczniej leczyć urazy czaszkowo-mózgowe. Na Uniwersytecie Medycznym trwa szkolenie „Neuro - Trauma Days”.

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Dzisiaj przed godz. 11 na obwodnicy Lubartowa, drodze krajowej nr 19, zderzyły się dwa samochody. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Utrudnienia w ruchu potrwają kilka godzin.

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych
ZDJĘCIA
galeria

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych

To nie jest typowy bal karnawałowy, ale cieszy się dużym zainteresowaniem. Już po raz 29. katolicy bawili się na Balu Młodych.

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby
galeria

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby

Amfetamina, mefedron, marihuana i niemal 1400 tabletek MDMA - łącznie ponad 1,5 kilograma narkotyków policjanci znaleźli u mieszkańców powiatu radzyńskiego. Zatrzymane osoby mają od 18 do 25 lat. Najbliższe miesiące spędzą za kratkami.

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

W miniony weekend Puchar Świata gościł w japońskim Sapporo, a na skoczni królował reprezentant gospodarzy – Ryoyu Kobayashi

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie
zdjęcia
galeria

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie

W sobotę, 15 lutego, na studniówce bawiły się ostatnie klasy Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida przy ul. Muzycznej w Lublinie. W odróżnieniu od większości szkół średnich, które swoje bale najczęściej organizują w hotelach i salach weselnych, "Plastyk" postawił na tradycję.

Urodzinowy weekend
foto
galeria

Urodzinowy weekend

Naprawdę trudno w to uwierzyć, ale Helium Club jest z nami już 10 lat. Jeden z najpopularniejszych klubów w Lublinie obchodził swoje urodziny. Impreza odbyła się w myśl zasady albo grubo albo wcale. Faktycznie tak było, co można zobaczyć w naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki
historia, zdjęcia
galeria

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki

W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Lublin był jednym z liczących się ośrodków przemysłowych w ówczesnej Polsce. W mieście powstały nowe zakłady przemysłowe i fabryki: Fabryka Samochodów Ciężarowych, Zakłady Metalurgiczne „Ursus”, Lubelskie Fabryki Wag czy Lubelska Fabryka Maszyn Rolniczych.

Piłkarze Motoru w dwóch wiosennych kolejkach zapisali na swoim koncie tylko punkt. Ostatnio przegrali w Kielcach 0:1

Motor kontra Jagiellonia. Beniaminek sprawdzi formę mistrza

Po meczach z rywalami znajdującymi się w strefie spadkowej czas na zupełnie inne spotkanie. W niedzielę o godz. 17.30 Motor Lublin zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok. Transmisja tradycyjnie na Canal+ Sport 3.

Poloneza zatańczyli w szkole - bal ZSO nr 1 im. KEN w Puławach
zdjęcia, wideo
galeria
film

Poloneza zatańczyli w szkole - bal ZSO nr 1 im. KEN w Puławach

Tuż przed feriami, w sobotę, 15 lutego, w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej bawili się uczniowie ostatnich klas II LO. Były piosenki, kwiaty, polonez, walc oraz parodiowanie wychowawców.

Poloneza czas zacząć. Studniówka XXX LO im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie
ZDJĘCIA / WIDEO
galeria
film

Poloneza czas zacząć. Studniówka XXX LO im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie

Uczniowie z XXX Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie bawili się do białego rana na swojej studniówce.

Wesele w SERCU
foto
galeria

Wesele w SERCU

To było najbardziej nietypowe wesele w klubie SERCE, a to dlatego ponieważ DJ Bossy postanowił zmienić stan cywilny. Powiedział zdecydowane "Nie" imprezowemu życiu. Z tej okazji zapłakane fanki, jak też koledzy i koleżanki zorganizowali młodej parze imprezę, jakiej SERCE nie widziało, czyli wesele na całego. Były oczepiny, był tort, był ksiądz i co ważnej największe weselne hity. Zobaczcie, co się działo.

Marcin Stromecki (z piłką) w sobotę otworzył wynik meczu pomiędzy Wisłą, a rezerwami Korony

Wisła Puławy kończy intensywny tydzień wygraną z rezerwami Korony Kielce

Po środowym remisie z Bronią Radom w sobotę Wisła Puławy rozegrała kolejny mecze kontrolny. Tym razem podopieczni trenera Macieja Tokarczyka zmierzyli się u siebie z rezerwami Korony Kielce i zapisali na swoje konto zwycięstwo

Avia nie miała litości dla ligowego rywala i rozbiła Lewart aż 5:0

Pracowita sobota Avii Świdnik. Remis ze Stalą Kraśnik i pogrom w meczu z Lewartem

Avia rozegrała w sobotę dwa sparingi. Najpierw w mocno eksperymentalnym składzie zremisowała z czwartoligową Stalą Kraśnik 1:1. Niedługo później żółto-niebiescy rozbili ligowego rywala – Lewart Lubartów aż 5:0. Co ciekawe, cztery gole padły jednak między 70, a 87 minutą spotkania.

Najlepsze burgery w Lublinie - gdzie zjesz prawdziwego klasyka?
POLECANE MIEJSCA
galeria

Najlepsze burgery w Lublinie - gdzie zjesz prawdziwego klasyka?

Kuchnia amerykańska kojarzy nam się z popularnymi sieciami fast foodów, które powstały na tamtych terenach. Jednak prawdziwy amerykański burger to prawdziwe cudo w porównaniu do tych, które dostajemy w sieciówkach. Ale czy tak naprawdę można zjeść dobrego burgera w Lublinie? Postanowiliśmy to sprawdzić.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium