Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

24 maja 2007 r.
17:21
Edytuj ten wpis

Sztukmistrz z Lublina

0 0 A A

Wstaje o 3.30. Idzie z psem na spacer. O piątej rano otwiera drzwi do Grodzkiej Bramy. Pracuje do wieczora i zyje jak pustelnik.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Tak odkrył, że w grobie Czechowicza nie ma Czechowicza. Teraz znalazł miejsce, gdzie zamurowano Jaszę, bohatera słynnej powieści Singera "Sztukmistrz z Lublina”. Jedni go za Ośrodek Brama Grodzka uwielbiają. Inni zarzucają, że stworzył oddział przedsiębiorstwa Holocaust. Tomasz Pietrasiewicz. Kim jest ten człowiek?
Poniedziałek. Dzień jak co dzień. Pobudka o 3.30 i spacer z psem. Że kundelek stary, wolno obszedł kochany Lublin. Aleje Racławickie, potem Ogród Saski, gdzie wilgotno i słodko rozpachniały się bzy. Krakowskie Przedmieście, Grodzka i Plac Rybny, gdzie już panoszył się zapach cebularzy od Kuźmiuka. Jeszcze Lubartowska i Karmelicka, gdzie przed wojną tętnił targ.
Staszica, gdzie mieszkał Czechowicz.
Plac Litewski, gdzie w miejscu fontanny stała cerkiew.
Ogród Saski jeszcze raz, gdzie ptaki obudziły się na całego.
W domu szybki prysznic, herbata. Śniadań nie jada. I znów piechotą do pracy. Gabinet na poddaszu, sterta książek, Internet, kilkanaście spotkań zaplanowanych na cały dzień; ze świętą przerwą na obiad. Prosty: pierogi, kasza. Ostatnie spotkanie o godz. 20. i wcześnie spać.

Pokonani przez tanie wino

Matka z Tczewa. Księgowa.
Ojciec spod Białegostoku. Zawodowy wojskowy.
Poznali się w Tczewie, wylądowali w Lublinie. O korzeniach nie che mówić. - Nie mam ich. Dziadek zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Tyle... - ucina krótko. Ogolony na łyso, rogowe okulary. Podobne do tych, jakie znajdowano w ziemi obozu na Majdanku.
- Wychowałem się na ulicy Puchacza pod Majdankiem. Z jednej strony krematoria. Z drugiej cygańskiej wozy stojące w ogródkach. Był nawet domek cygańskiego króla. Dźwięk bransoletek, roztańczone biodro Cyganki. No i bar Pikolo, gdzie co jakiś czas ktoś dostał nóż pod żebro - opowiada Pietrasiewicz.
Z Bronowic przeprowadził się na Spadochroniarzy. Na skraju Wieniawy.
- Z naszego podwórka może nas dwóch, może trzech ocalało. Resztę chłopaków pokonało tanie wino. Ja cudem się wyrwałem - dodaje z zadumą.

Fizyka teoretyczna

Po podstawówce poszedł do technikum, ze specjalnością teletransmisja. Na maturze zbudował przekaźnik. Ta wiedza przydał mu się, gdy w podziemiach Trybunału Koronnego ożywiał "Pożar miasta Lublina”.
Ze szkoły pamięta jeszcze polinistkę, Elżbietę Szypulską. - Była w moim życiu jak kolorowy ptak. Przez nią ciągle siedziałem w bibliotece. Szperałam. Proust, Kafka, Gombrowicz - wylicza.
Na studiami nie zastanawiał się długo.
- Chciałem lepiej zrozumieć świat i poszedłem na fizykę teoretyczną. Ale wdepnąłem w teatr. Podziemny. To zmieniło moje życie. Poznałem Krzyśka Borowca i Janusza Opryńskiego. Na dobre wsiąkłem, gdy trafiłem do teatru "Grupa Chwilowa”. Pracowałem od 1977 do 1990 roku. Po drodze było wydawnictwo "Fis”, które założyłem z Andrzejem Peciakiem i Pawłem Bryłowskim - wspomina Pietrasiewicz.

NN - imienia nie znam

Wreszcie, w 1990 roku założył Teatr NN z siedzibą w Bramie Grodzkiej i przylegającej doń kamienicy.
NN?
- Nomen nescio: imienia nie znam. Wtopić się w swoje dzieło, wtulić się w jego ciepło i istnieć tylko poprzez nie. Zakryć twarz czarnym welonem. Odejść na spotkanie Ciemności bez obaw i strachu zostawiając swój Teatr odbity w czyichś uważnych oczach. Zostawiając swój ślad - tłumaczy.
Studiując historię Bramy Grodzkiej, zaczął zbierać relacje ludzi. Był zupełnie zaskoczony, kiedy dowiedział się, że puste przestrzenie obok bramy zajmowała kiedyś wielka żydowska dzielnica.
- Po zniszczeniu przez Niemców dzielnicy żydowskiej, w organizmie miejskim powstała olbrzymia wyrwa i pustka. Minęło kilkadziesiąt lat i nowy Lublin, ten odbudowany po wojnie, zapomniał o polsko-żydowskim mieście. O tym, że na wielkich pustych placach wokół lubelskiego Zamku stało kiedyś tętniące życiem miasto z ulicami, domami, synagogami.

Przedsiębiorstwo Holocaust

"Hasło obrazujące kontrowersyjny pogląd, iż holokaust w ostatnich latach stał się dochodowym biznesem, z którego zyski czerpią przede wszystkim Żydzi niepokrzywdzeni bezpośrednio przez zbrodnie hitlerowskie. Jako pierwszy terminu tego użył amerykański naukowiec pochodzenia żydowskiego Norman Finkelstein” (za Wikipedią)
Ci, co Pietrasiewicza w Lublinie nie lubią, pokątnie szepczą, że Pietrasiewicz "pracuje dla Żydów”.
- No wie pan, inwentaryzuje ich mienie, tworzy dokumentacje, zrobił dokładną makietę. Żydzi mają jak na dłoni, co mogą nam odebrać - mówi anonimowo jeden z poważnych pracowników poważnej instytucji kulturalnej w Lublinie. - Pan przecież słyszał o przedsiębiorstwie Holokaust, prawda?
Pietrasiewicz też słyszał. - To jest temat dla psychiatry - ucina krótko Pietrasiewicz.
Po chwili zamyślenia dodaje:
- Podobny przypadek jak ten z pomnikiem króla Dawida, co go nie chcieli w Zamościu. No to trzeba pozbyć się Matki Boskiej i Jezusa. Bo byli Żydami - mówi z goryczą.
A żydowskie roszczenia?
- Żyjemy w państwie prawa. Jak ktoś coś miał, ma na to dokumenty i mu zabrano, to mu się należy z powrotem.

Dyktator

Na etacie w Ośrodku Brama Grodzka Teatr NN ma 25 osób.
Jest na pierwszym miejscu w Lublinie w ilości pieniędzy pozyskiwanych z rozmaitych fundacji. Nie czeka na państwowe dotacje.
Za sobą ma głośne wystawy na Majdanku, multimedialne akcje: Jedna ziemia dwie świątynie, Misterium dzwonu, Spacer z Czechowiczem. Zbudowanie ogromnego archiwum "Pamięć miejsca” i spektakle z Witkiem Dąbrowskim.
I plany, plany, plany...
Jest pracoholikiem. Nie ma taryfy ulgowej ani dla siebie, ani dla zespołu.
Błędów nie wybacza.
- I tu jest problem - mówi jeden z pracowników ośrodka. - Jest wizjonerem, porywa do pracy. Tyle że pracujemy za grosze.
Pietrasiewicz się nie zgadza. Może pokazać kolejne pisma, które wysyłał z prośbą o podwyżki. - Fakt, mało zarabiają. Ta sytuacja się zmieni - mówi krótko.

Sztukmistrz z Lublina

Do pokornych nie należy. Zawalczył o Czechowicza dla Lublina. Za namową prof. Władysława Panasa zaprasza na spacery śladem "Poematu o mieście w Lublinie”. Tropi losy poety. Jak ogłosił, że w grobie przy Lipowej nie ma Czechowicza, bo bomba rozerwała go na strzępy i że trzeba to zbadać, Ewa Łoś, kierownik Muzeum Czechowicza powiedziała, że nie da ruszyć grobu poety. Teraz Pietrasiewicz wydał książkę: "Czechowicz. W poszukiwaniu ukrytego miasta”, która dostała właśnie nagrodę w konkursie na najpiękniejszą książkę roku.
Po drodze odkrył, że Hanka Ordonówna była żydowską dziewczynką z Lublina i w tej sprawie prowadzi prywatne śledztwo.
Od kilku lat wędruje po Wieniawie i szuka śladów Jaszy z Lublina, bohatera głośnej książki Singera "Sztukmistrz z Lublina”.
- Wreszcie znalazłem miejsce, gdzie miał gospodarstwo, żył i gdzie na koniec życia zamurowano go w pustelni - mówi rozentuzjazmowany Pietrasiewicz.
Kolejny projekt: adopcja.
- Tak jak się adoptuje dziecko, będę namawiał ludzi, żeby adoptowali historie ludzi, których już nie ma. Będą opowiadać je do końca życia - wyjaśnia.
Sam adoptuje historię małego, żydowskiego chłopczyka z Kamionki, który osiwiał w ciągu kilku minut, kiedy prowadzono go na egzekucję...

Pozostałe informacje

Zaprzysiężenie Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA
POWRÓT DO BIAŁEGO DOMU
film

Zaprzysiężenie Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA

Ustępujący prezydent Joe Biden przyjął w poniedziałek w Białym Domu swojego następcę Donalda Trumpa w ramach tradycyjnego spotkania przy herbacie przed inauguracją nowej prezydentury. Prezydentom towarzyszyły małżonki: Jill i Melania.

28 miejsc pamięci narodowej. Kto się nimi zajmie?
PRZETARG

28 miejsc pamięci narodowej. Kto się nimi zajmie?

Władze Lublina ogłosiły przetarg na utrzymanie miejsc pamięci narodowej. Zakres prac obejmuje m.in. konserwację pomników, pielęgnację zieleni oraz dekorację okolicznościową. Miasto planuje przeznaczyć na to niemal 300 tys. zł.

Młodzież spełniła swoje marzenie. Mieli pomysł, maja centrum
NOWE MIEJSCE

Młodzież spełniła swoje marzenie. Mieli pomysł, maja centrum

W tym miejscu rządzą młodzi. Przy Miejskim Ośrodku Kultury powstało międzyrzeckie centrum młodzieży.

Struś biegł na lotnisko. Policjanci ruszyli w pościg
WIELKA UCIECZKA

Struś biegł na lotnisko. Policjanci ruszyli w pościg

To raczej nie byłą standardowa interwencja. Nie dość, że uczestniczyli w niej policjanci, pracownicy służby ochrony lotniska i jeszcze strażnicy miejscy, to wszyscy gonili strusia.

Duda o Trumpie: Cztery lata dobrej polityki dla Polski
ZAPRZYSIĘŻENIE

Duda o Trumpie: Cztery lata dobrej polityki dla Polski

Wierzę, że druga prezydentura Donalda Trumpa przyniesie dla Polski cztery lata dobrej polityki – mówi prezydent Andrzej Duda.

W poniedziałek przy ul. Bernardyńskiej trwały prace porządkowe po rozbiórce kamienicy
LUBLIN

Po katastrofie budowalnej przy ul. Bernardyńskiej prokuratura wszczyna śledztwo

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy budowlanej przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie. Śledczy będą badać przyczyny zawalenia się ściany kamienicy, a także sprawdzą, czy nie doszło do zaniedbań ludzkich

63-latek stracił przytomność. Policjanci reanimowali go do przyjazdu karetki

63-latek stracił przytomność. Policjanci reanimowali go do przyjazdu karetki

Funkcjonariusze uratowali życie 63-letniemu mężczyźnie, który stracił przytomność podczas policyjnej interwencji. Dzięki szybkiej reakcji udało się przywrócić jego funkcje życiowe przed przyjazdem pogotowia.

Jak wybrać odpowiednie rynny?

Jak wybrać odpowiednie rynny?

System rynnowy odgrywa ogromnie istotną rolę w ochronie bryły budynku przed niszczycielskim wpływem wody deszczowej. Odpowiednio dobrane rynny i rury spustowe pomagają efektywnie odprowadzać wodę z powierzchni dachu, zapobiegając problemom takim jak zalania fundamentów, zawilgocenie ścian czy uszkodzenia elewacji.

Antonio Sefer może wkrótce dołączyć do Motoru Lublin

Motor Lublin blisko piątego transferu

Motor Lublin o krok od piątego transferu podczas zimowego okienka. Antonio Sefer, 24-letni skrzydłowy lub ofensywny pomocnik z Rumunii we wtorek ma zameldować się w Polsce na badaniach. Jeżeli przejdzie je pozytywnie, to zostanie wypożyczony do drużyny Mateusza Stolarskiego z Hapoelu Beer Sheva.

Miała być praca online i zarobek z prowizji. Kobieta straciła ponad 11 tys. złotych

Miała być praca online i zarobek z prowizji. Kobieta straciła ponad 11 tys. złotych

Kobieta uwierzyła, że zarobi dzięki prowizji ze sprzedaży chińskiej odzieży. Bez wahania przelewała kolejne pieniądze, ale zarobku już się nie doczekała.

Jedno miasto to za mało. Poseł PiS otwiera kolejne biuro i nie będzie tam sam

Jedno miasto to za mało. Poseł PiS otwiera kolejne biuro i nie będzie tam sam

Już nie tylko Biała Podlaska. Poseł Dariusz Stefaniuk (PiS) na swoje drugie biuro wybrał Włodawę. I nie będzie w nim dyżurował sam.

Miał pół kilograma narkotyków. 23-latkowi grozi do 15 lat odsiadki

Miał pół kilograma narkotyków. 23-latkowi grozi do 15 lat odsiadki

Policjanci z Biłgoraja zatrzymali 23-latka, u którego znaleziono blisko pół kilograma narkotyków. Recydywista może trafić do więzienia nawet na 15 lat.

Górnik Łęczna zaczyna kolejny tydzień przygotowań w dobrych nastrojach

Górnik Łęczna zaczyna kolejny tydzień przygotowań w dobrych nastrojach

Górnik Łęczna w sobotę pokonał w sparingu trzecioligową Avię Świdnik i w dobrych humorach rozpoczął kolejny mikrocykl zimowego okresu przygotowawczego. Jego zwieńczeniem będzie kolejny, tym razem bardzo wymagający sprawdzian. W najbliższy weekend zielono-czarni zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa

Chciał sprawdzić grubość lodu. Policjanci uratowali tonącego 26-latka

Chciał sprawdzić grubość lodu. Policjanci uratowali tonącego 26-latka

Wszedł na zamarznięty staw, ale lód się pod nim załamał. Znajomi nie dali rady, więc wychłodzonego poszkodowanego na brzeg wyciągnęła policja.

Jak wybrać idealne opakowania cukiernicze dla swojego biznesu?

Jak wybrać idealne opakowania cukiernicze dla swojego biznesu?

Odpowiednio dobrane opakowania cukiernicze nie tylko chronią delikatne wypieki przed uszkodzeniem i zanieczyszczeniami, ale także wpływają na odbiór marki przez klientów. Dlatego pudełka powinny być funkcjonalne, trwałe, estetyczne i idealnie dopasowane do charakteru Twojej oferty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium