Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

9 maja 2002 r.
17:57
Edytuj ten wpis

W piekle zionie pustką

Mówimy nieraz machinalnie: ksiądz Twardo-wski, a myślimy: poeta - ksiądz. W historii naszej literatury, jeśli nie liczyć księdza Baki, to jedyny tej rangi przypadek.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Jest to przypadek szczególnie szczęśliwy dla Kościoła - twierdzi prof. dr Józef Fert z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - To kustosz wielkiego słowa poetyckiego.
Pisanie wierszy jest sprawą wstydliwą, czasem słabością. Nieraz się w szkole palcami wytyka tych, którzy piszą wiersze. A dlaczego piszą? Dlatego że temu, co pisze, wydaje się, że ma coś bardzo ważnego, osobistego do powiedzenia. Tak ważnego, że trzeba to ocalić i zapisać.
- W tym najgorszym czasie stalinowskim uważałem, że trzeba być księdzem, pisać wiersze o Bogu - zwierza się ks. Jan Twardowski. - I wbrew wszystkim zagrożeniom i pogróżkom już jestem ponad 50 lat kapłanem, a chciałbym jeszcze trochę dłużej nim być... Jestem księdzem szczęśliwym. Ponieważ jestem już leciwy, otoczony pleśnią, grzybami i... honorami, zdradzę, co chcę w tych swoich wierszach powiedzieć. Niektórzy widzą w nich biedronki, sikorki, motyle... Ale nie o to tu chodzi. Myślę, że mamy w Polsce wielką poezję religijno-patriotyczną, lecz nie mamy za dużo liryki religijnej.•
• Podobno kształtują nas pierwsze
lata życia. Jaki ksiądz był
w dzieciństwie?
- Taki nijaki, ciele-mele. Ani taki, ani siaki, taki byle jaki...
• W jakiej rodzinie ksiądz wzrastał?
- Miałem rodziców, trzy siostry, dom bardzo szczęśliwy. Rodzice mi się udali, siostry udały, tylko ja się nie udałem...
• Wierzy ksiądz w miłość, w dobro?
- Stale się kochałem, ale bez wzajemności. Bóg mnie pokochał z wzajemnością.
• Nigdy nie kochały księdza kobiety?
- Na szczęście - nie!
• W jednym z wywiadów
powiedział ksiądz, że zawsze bał się
kobiet. Dlaczego?
- Boję się powiedzieć... Wydaje mi się, że gorzej się ich nie bać.
• Ksiądz ma poczucie humoru, a z jego wierszy bije optymizm. Skąd u księdza tyle radości, pogody ducha?
- Zawsze byłem optymistą, w przeciwieństwie do mojego sąsiada, który mawiał: "Hej rodacy, do pracy, trup już czeka na tacy!” I opuszczał mieszkanie, gdyż, jak twierdził: "kocha samotny wieczór wilgotny”.
• Często ksiądz pisze o miłości
i samotności. Czy samotność jest
złą siostrą miłości?
- Ależ samotność nie przeszkadza kochać... A zresztą czy to nie za trudne pytanie dla starego kawalera?
• Właściwie czym jest miłość?
- Miłość nie jest czymś, jest kimś. Jest Bogiem. Jeśli kochasz naprawdę, to Bóg kocha poprzez ciebie drugiego człowieka. I musisz pilnować, żeby tak było w istocie.
• Jak ksiądz traktuje swoje powołanie?
- Jako wielką łaskę. Bo ja sobie kapłaństwo wyśniłem. Przyśniło mi się, że jestem księdzem. To był taki sen, który się spełnił.
• Czy niczego w życiu ksiądz się nie lęka, niczego nie obawia?
- Samego siebie się boję, żeby głupstwa jakiegoś nie zrobić.
• A kiedyś ksiądz napisał,
że własnego kapłaństwa się boi.
Dlaczego?
- Bo na księdzu ciąży olbrzymia odpowiedzialność, lęk, że np. nie zdąży do chorego...
• Ksiądz ma wiele argumentów
na istnienie Boga. Jakie to są
argumenty?
- Zostałem kiedyś wezwany na przesłuchanie przez UB. Było pięciu mężczyzn, z których każdy twierdził, że Boga nie ma. A ja na to: - To nieprawda, bo sam Boga widziałem. I oni mnie puścili. I ani razu potem nie kazali przychodzić. Ja Boga dostrzegam w swoim życiu codziennym. Widzę wyraźnie, że jest, że mną kieruje, mnie prowadzi. Lubię z nim obcować, rozmawiać.
• Jakiego Boga ksiądz widzi?
- Miłosiernego. Takiego, który wycierpiał wszystkie ludzkie cierpienia.
• Jak ksiądz walczy z pokusami?
- W tym wieku już nie walczę...
• Powiedział ksiądz, że jeśli
na pierwszym miejscu będzie poeta,
a na drugim ksiądz, to znaczy, że ksiądz zdradził samego siebie...
- Jestem przede wszystkim księdzem, dopiero potem piszącym wiersze. Ale poprzez pisanie nawiązuję kontakt z ludźmi. Kiedy głoszę homilię, to mówię często obcym językiem, a w poezji - swoim, od siebie.
• Jaka jest recepta na "uśmiechnięty wiersz”?
- Nie ma żadnej recepty. Piszę bez recept. Człowiek pisze wiersze do każdego, w przeciwieństwie do listu, który adresuję do jednej osoby. Pisząc o sobie, trzeba pisać o wszystkim. Tylko nie jest dobrze, jeśli człowiek pisze wiersz i sam się wzrusza. To inni powinni się wzruszać.
• Czy pierwszy wiersz napisał ksiądz
pod wpływem jakiegoś impulsu, jakiejś osoby?
- Ostatniego wiersza nie pamiętam,
a cóż takiego mógłbym powiedzieć o pierwszym?
• Podobno pisze ksiądz wiersze głównie na wakacjach?
- Zawsze tak było, że w ciągu roku nie piszę prawie wcale. Natomiast podczas wakacji powstaje zwykle 15 wierszy. Biorąc pod uwagę mój wiek, tych wierszy uzbierało się sporo. To ciekawe, że poza letnimi miesiącami poetyckie myśli nie przychodzą mi do głowy.
• Czy ksiądz przeżył pierwszą miłość?
- Pierwszą tak, ale nie ostatnią. Ja jestem taki romantyczny staruszek.
• Czym jest dla księdza piekło?
- To jest konsekwencja czegoś złego. Ciekawe, że mamy tylu świętych, całą litanię, a żaden nie znalazł się w piekle. Stąd wniosek, że w piekle zionie pustką.
• I dlatego woli ksiądz pisać o niebie?
- Tak, bo mi się niebo bardzo podoba.
• Jakie książki lubi ksiądz czytać?
- Przyrodnicze i młodzieżowe. Takie, które mnie nie nudzą.
• Jacy ludzie byli dla księdza ważni, uczyli życia?
- Cały czas, nieustannie, uczę się od ludzi. Ale z czasów szkolnych zapamiętałem postać Gustawa Wudke, emerytowanego geografa, który mnie uczył przyrody. Kłaniał się drzewom, uchylając kapelusza i witał je w dwóch językach: Witam cię, dębie, witam, Quercus!” Miał olbrzymią wiedzę, jak wszyscy ludzie dawniej. Kiedyś chciałem policzyć, ilu dobrych ludzi poznałem. Trwało to wieczór, całą noc i - do rana nie skończyłem.
• Co ksiądz czyta, co uważa za dobrą literaturę?
- Kiedyś zaczytywałem się w książkach i poezji Anny Kamieńskiej, z którą się przyjaźniłem. Jej zresztą zadedykowałem wiersz "śpieszmy się kochać ludzi...”, który uważam za najlepszy.
• Jak odnaleźć cel w życiu?
- Jeśli nie wiesz, dokąd chcesz zmierzać, droga sama cię poprowadzi...

SPRAWIEDLIWOŚĆ

Prof. Annie Świderkównie

Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka
gdyby wszyscy byli silni jak konie
gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości
gdyby każdy miał to samo
nikt nikomu nie byłby potrzebny

Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja
jest nierównością
to co mam i to czego nie mam
nawet to czego nie mam komu dać
zawsze jest komuś potrzebne
jest noc żeby był dzień
ciemno żeby świeciła gwiazda
jest ostatnie spotkanie i rozłąka pierwsza
modlimy się bo inni się nie modlą
wierzymy bo inni nie wierzą
umieramy za tych co nie chcą umierać
kochamy bo innym serce wychłódło
list przybliża bo inny oddala
nierówni potrzebują siebie
im najłatwiej zrozumieć że każdy jest
dla wszystkich
i odczytywać całość

ŚPIESZMY SIĘ

Annie Kamieńskiej

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą



Ks. Jan Twardowski

Ur. w roku 1915 w Warszawie, jeden z najpopularniejszych polskich poetów współczesnych. Studiował polonistykę w Uniwersytecie Warszawskim. Podczas wojny był żołnierzem AK, walczył w Powstaniu Warszawskim. W roku 1948 został księdzem katolickim.
Duszpasterz w szkołach dla dzieci upośledzonych, rektor kościoła Sióstr Wizytek w Warszawie. Debiutował w roku 1936 tomikiem wierszy „Powrót Amundsena”, ale następną książkę wydał dopiero w roku 1959. Ciesząca się ogromną popularnością twórczość księdza Twardowskiego ma najczęściej charakter religijny, przy czym religijność jest w tym przypadku pochwałą i adoracją istnienia, próbą pisania teodycei mimo wszystko – na przekór doświadczeniu i bez dramatycznego odwoływania się do tego, co sakralne. Poezja ta uświęca właśnie to, co świeckie i co zwyczajne.
To, co dla ks. Twardowskiego znamienne to humor i wypracowana prostota, znakomite opanowanie warsztatu. Żartobliwe rozważania teologiczne, czułość i miłość dla niedoskonałego dzieła stworzenia znajduje w niej swoje wyrazy najprostsze, a zarazem nieodwołalne, konieczne, tak jak konieczna wydaje się nadzieja na urządzenie świata, w którym moglibyśmy czuć się u siebie, bezpieczni i pogodzeni ze sobą. „Gdyby święty Franciszek był współczesnym poetą, pisałby tak jak Jan Twardowski” – napisała poetka Anna Kamieńska.
Twardowski pisuje też prozę, stanowiącą rozważania katechetyczne („rozmowy z dziećmi i nie tylko z dziećmi” – jak je określa) o problemach modlitwy i wiary.


Pozostałe informacje

Wielkanoc z kryzysem jajecznym w tle?

Wielkanoc z kryzysem jajecznym w tle?

Święta bez jajek? Na szczęście jeszcze nie w Polsce – choć rynek drobiu zmaga się z problemami, a świąteczny budżet wzrósł średnio o 10 procent

Latynoskie noce
Foto
galeria

Latynoskie noce

El Cubano to jedno z najgorętszych miejsc na imprezowej mapie Lublina, które od lat przyciąga miłośników latynoskich rytmów. W miniony weekend El Cubano rozbrzmiewał gorącymi dźwiękami salsy, bachaty i reggaetonu, tworząc atmosferę niczym z kubańskich ulic. Dzięki naszej fotogalerii możecie przenieść się do tego magicznego wieczoru i poczuć klimat El Cubano. Zachęcamy do obejrzenia zdjęć, które uchwyciły niezapomniane momenty tej szalonej nocy.

Minionej nocy strażacy wyjeżdżali ponad 440 razy. Trwa szacowanie strat

Minionej nocy strażacy wyjeżdżali ponad 440 razy. Trwa szacowanie strat

– Sprzątamy i szacujemy straty – przekazał wojewoda lubelski Krzysztof Komorski. Do tej pory, w wyniku wczorajszych nawałnic, 4 tysiące rodzin nie ma prądu, uszkodzone zostały dachy i połamane drzewa, a rolnicy bezpowrotnie stracili uprawy rzepaku i porzeczki.

Magdalena Gąbka i Marcin Górecki są już w drodze na najwyższy szczyt świata

Bychawianka i łodzianin są już w drodze na Everest. Udowadniają, że marzenia można spełniać

Wracamy do historii Magdaleny Gąbki z Bychawy i Marcina Góreckiego z Łodzi – pary podróżników, alpinistów i ultrabiegaczy. Po miesiącach przygotowań fizycznych, ale też finansowych, himalaiści są już w drodze na Mount Everest.

Impreza na luzie
Foto
galeria

Impreza na luzie

W miniony weekend Klub 30 w Lublinie po raz kolejny udowodnił, że jest miejscem, gdzie dobra zabawa i niezapomniana atmosfera spotykają się na każdym kroku. Impreza "Wrzuć na luz" przyciągnęła tłumy spragnionych świetnej muzyki i pozytywnej energii lublinian. Dzięki naszej fotogalerii możecie poczuć się jakbyście byli tam z nami. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Poranny wypadek pod Lublinem. Lądował śmigłowiec LPR

Poranny wypadek pod Lublinem. Lądował śmigłowiec LPR

Wielka Sobota rozpoczęła się od groźnego wypadku pod Lublinem. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Pierwszy taki zabieg na Lubelszczyźnie. Nowa metoda kardiochirurgiczna zastosowana w Lublinie
galeria

Pierwszy taki zabieg na Lubelszczyźnie. Nowa metoda kardiochirurgiczna zastosowana w Lublinie

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie wykonano pierwszy w południowo-wschodniej Polsce zabieg przezskórnego wszczepienia nowej protezy zastawki mitralnej w miejsce zużytej. Pacjentką była osiemdziesięcioletnia mieszkanka Lublina. Operację przeprowadził zespół Klinicznego Oddziału Kardiochirurgii.

Kewin Sasak i spółka w końcu znaleźli sposób na JSW Jastrzębski Węgiel

Wygrać z mistrzem to jest coś dużego. Opinie po meczu JSW Jastrzębski Węgiel – Bogdanka LUK Lublin

Do tej pory siatkarze Bogdanki LUK Lublin tylko przegrywali z JSW Jastrzębskim Węglem. W ostatni starciu ulegli mistrzom Polski 0:3, ale w każdym secie zdobywali po 23 punkty. W piątek, w pierwszym półfinale PlusLigi drużyna Massimo Bottiego wreszcie znalazła sposób na faworyzowanego rywala i ograła go na wyjeździe 3:0. Jak obie ekipy oceniają zawody?

Dzisiaj sklepy pracują krócej

Dzisiaj sklepy pracują krócej

W Wielką Sobotę większość placówek sieci marketów spożywczych będzie czynna do godz. 13. Do tej godziny klientów obsługiwać będą również urzędy pocztowe.

Jakub Kępa ma nadzieję, że Orlen Oil Motor powalczy o obronę tytułu mistrza

Jakub Kępa (Orlen Oil Motor): Liga będzie jeszcze bardziej wyrównana, ale walczymy o kolejne złoto

Orlen Oil Motoru mają pewne prawo marzyć o kolejnym mistrzostwie. Dzięki świetnemu zarządzaniu klubem i szeregiem sponsorów żużlowcom nie brakuje niczego, by walczyć o kolejny złoty medal dla Lublina. Prezes „Koziołków” przekonuje jednak, że po wzmocnieniach, których dokonały kluby z Wrocławia i Torunia, w PGE Ekstralidze powinno być jeszcze więcej emocji

Paweł Maj, prezydent Puław, postanowił nie płacić grzywny, by ośmieszyć system, który pozwala zamykać boiska szkolne. Za kratki nie poszedł, bo ktoś, prawdopodobnie resort sportu, zasądzoną grzywnę wpłacił. Problem z boiskiem, na którym ciążą sądowe restrykcje jednak pozostaje

"Prawo bezduszne, nikczemne, oderwane od rzeczywistości"

O zgodzie na areszt w obronie zamykanego sądownie szkolnego boiska, wieloletniej prawnej batalii, braku wsparcia ze strony władz centralnych i nadziei na zmiany - rozmawiamy z niedoszłym więźniem zakładu karnego w Opolu Lubelskim, prezydentem Puław, Pawłem Majem.

Bogdanka LUK Lublin lepsza od JSW Jastrzębskiego Węgla

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin lepsza od mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla

W pierwszym meczu półfinałowy play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin sensacyjnie pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:1. MVP wybrany został przyjmujący gości Wilfredo Leon

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy
nawałnice

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy

To pracowity dzień dla wszystkich strażaków z zachodniej Lubelszczyzny. Wiatr uszkodził blisko 50 dachów, zrywał gałęzie i przewracał drzewa - także na samochody. Najwięcej szkód burze wyrządziły w powiecie puławskim, opolskim i kraśnickim.

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Aż 24 punkty karne i to za jednym razem zdobył 59-latek, który wczoraj jeździł po drogach gminy Kurów - bez zwracania uwagi na przepisy. Było szybko i niebezpiecznie. Mieszkaniec gminy Bychawa wyczerpał limit błędów.

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja
zdjęcia
galeria

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja

Współczesna technologia pozwala na coraz więcej, a jej graficzne możliwości rosną z każdą kolejną wersją popularnych modeli językowych. Korzystając z dostępu do GPT postanowiliśmy sprawdzić, jak komputer widzi miasta Lubelszczyzny, gdyby miały je symbolizować postaci wyjęte z horrorów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium