Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 lipca 2004 r.
10:50
Edytuj ten wpis

We Włodawie rodzi się nadzieja

0 0 A A



d Na pierwszym pasie odpraw stoją niemieccy turyści. Chcą zobaczyć Białoruś. Od tygodnia wypoczywają na Pojezierzu Łęczyńsko – Włodawskim. Włoskie i francuskie samochody dostawcze czekają na odprawę około trzydziestu minut. Co godzinę przejeżdża tędy ponad osiemdziesiąt aut osobowych i osiemnaście autobusów. Taka jest wizja przejścia granicznego we Włodawie, która już w 2006 roku stanie się rzeczywistością.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Budowa obejmie cztery hektary – burmistrz Włodawy Franciszek Gruszkowski rozkłada wielką płachtę papieru z projektem przejścia. – W przyszłości pracę dostanie tutaj około stu osób.
Będą po trzy pasy odpraw na przejeździe w jedną i w drugą stronę. A na nich po dwadzieścia osiem stanowisk odprawczych. Cztery parkingi, budynek główny, administracji, kontroli weterynaryjnej. Powstaną sklepy, restauracje, hotel. A także ośrodek dla azylantów i repatriantów, na osiemdziesiąt miejsc.
– Włodawa nie jest miastem tranzytowym – mówi burmistrz. –Dlatego zbudujemy przejście turystyczne. Wierzę, że niedługo stanie się naszą siłą napędową. To szansa dla miasta, gdzie panuje trzydziestoprocentowe bezrobocie.
Pokażą nas w telewizji
Wtorek. Dzień przyjmowania interesantów. Przed pokojem burmistrza ustawiła się kolejka mieszkańców. Niektórzy, zapytani o budowę przejścia granicznego, odpowiadają, że jeszcze o tym nie słyszeli.
– We Włodawie? – najpierw się dziw, a zaraz potem ciesz starsza kobieta: – No i dobrze. Będą o nas pisać, pokażą w telewizji...
Nie wszystkim włodawianom podoba się pomysł budowy przejścia. Zamieszania obawiają się szczególnie ci, którzy mieszkają w okolicach planowanej budowy, przy ul. Lubelskiej. Kilkadziesiąt osób złożyło w tej sprawie pisemny protest. Władze miasta go odrzuciły. Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Lublinie.
– Nie będzie tutaj ruchu wielkich samochodów ciężarowych – przekonuje Franciszek Gruszkowski. – Trzeba będzie poszerzyć ulicę Lubelską, ale nie naruszymy niczyjej własności – zapewnia.
Dobre, bo włodawskie
Handel w mieście skupia się wokół rynku. Puste stragany w centrum miasta czekają na targowy czwartek. Można tu kupić niemal wszystko i niedrogo. Niegdyś na targu handlowało wielu Ukraińców i Białorusinów. Dziś coraz trudniej ich spotkać.
W miejscowych sklepach chleb kosztuje zwykle nie więcej jak złotówkę, szynka 14,90 zł. A wyroby z włodawskich piekarni i masarni znane są w całym regionie. Kupcy chwalą żywność z ekologicznie czystych terenów, dlatego producenci nie narzekają na rynek zbytu.
– Budowa przejścia granicznego to jedyny sposób na rozwój tego miasta. Inaczej żaden poważny inwestor tutaj nie przyjedzie – twierdzi Janusz Sławiński, jeden z największych przedsiębiorców w regionie. – We Włodawie nie ma hotelu z prawdziwego zdarzenia. Dlatego chcę wybudować pierwszy. Dla wycieczek, które już dziś przyjeżdżają tutaj z całego świata i, niestety, muszą nocować poza miastem.
Od dwudziestu lat prowadzi własną piekarnię. Ma sieć marketów i aptek. Dostarcza towar do około trzystu sklepów. Na Białoruskim rynku istnieje od 10 lat. Założył tam firmę Slawex Brześć, która trudni się handlem farmaceutykami i towarami przemysłowymi na zamówienie.
– Z biznesmenami we Włodawie jest jak na boisku – mówi Sławiński. – Gra dwudziestu, a niewielu strzela bramki. Do tego potrzeba dużo szczęścia, talentu i poświęcenia. Najważniejsze to mieć chęci, a reszta się ułoży – twierdzi Krzysztof Łojewski, właściciel zakładu mięsnego. – Białorusini chcą z nami współpracować. Jak powstanie przejście, będzie dużo łatwiej.
Henryk Siemiak, z zawodu cukiernik, właściciel piekarni i siedmiu sklepów, zatrudnia 40 osób. To przeważnie młodzi ludzie, w wieku do 35 lat. Jego syn Krzysztof ukończył informatykę w Rzeszowie. W firmie ojca jest specem od komputeryzacji. Córka Magda kończy administrację w Rzeszowie. A najmłodszy syn Tomasz uczy się w technikum handlowym we Włodawie.
– Przedsiębiorstwo budowałem od zera – mówi Henryk Siemiak. – Teraz mogę wykształcić dzieci, nawet dać im pracę. Jak się chce, to się wszystko uda. Nawet we Włodawie.
Młoda krew
Dariusz Kunaszyk ma 25 lat. Urodził się we Włodawie i wiąże z nią swoją przyszłość. Od półtora roku pracuje w tutejszym Urzędzie Miejskim, zajmując się między innymi promocją miasta. Broni pracy magisterskiej z politologii na UMCS.
– Młodzi ludzie czekają na to przejście, jak na zbawienie – mówi. – Może w końcu wygramy coś dobrego od życia. Teraz młodzież tłumnie wyjeżdża stąd w poszukiwaniu nowych możliwości. Ale myślę, że kiedy to przejście ruszy, skończy się emigracja. Miasto będzie tętnić życiem.
Z tarasu widokowego na dachu urzędu miasta spoglądamy na Jezioro Białe i rzekę Bug, na białoruską Tomaszówkę, gdzie jest przejście graniczne na Ukrainę. Mocną stroną powiatu niewątpliwie są miejsca atrakcyjne dla turystów.
– Najpiękniejsze tereny w okolicach Włodawy można przejechać na rowerze ponad czterdziestokilometrowym szlakiem przez Sobibór, Żłobek, Wolę Uhruską – mówi Dariusz Kunaszyk.
Obok tradycyjnej rady, we włodawskim urzędzie miasta działa rada młodzieżowa. Przewodniczy jej uczennica liceum Małgorzata Kral.
– Jest nas w radzie piętnaścioro, w wieku od czternastu do osiemnastu lat – mówi. – Dostaliśmy salę w ratuszu, gdzie organizujemy spotkania. Większość z nas po szkole wyjeżdża na studia. Cześć już nie wraca, a Włodawa się starzeje. Dlatego radni liczą się z naszym zdaniem, bo widzą że chcemy coś dla miasta zrobić.
Dzwonią goście
Zdarza się, że przyjeżdżają do Włodawy handlarze sprowadzający towar z Zachodu. Szukają tutaj przejścia granicznego. Dziś odjeżdżają do Sławatycz i Dorohuska. Ale w przyszłości będą mogli przejeżdżać tędy samochodami dostawczymi do 3,5 tony.
– Dzięki temu może rozwinie się handel przygraniczny. Nie tylko z Białorusią, ale i z Ukrainą – marzy Józef Grzywa, właściciel restauracji „Czar Polesia”. – Cała też nadzieja w tym, że przyjedzie więcej turystów. Już teraz dzwonią z Niemiec, Australii, Ameryki, a nawet z Izraela. Pytają o miejsca noclegowe. Na razie mam 10 pokoi i zatrudniam 4 osoby. Jeśli będzie ruch, zatrudnię więcej.
Za marzeniami idą pieniądze
– Most na rzece Bug, który niegdyś łączył Polskę z Białorusią, został zbombardowany w 1943 roku. To jedyny most drogowy w Polsce, którego nie odbudowano po wojnie – mówi Franciszek Gruszkowski. – Już w 1980 roku miało powstać w tym miejscu przejście specjalnie na olimpiadę w Moskwie.
Na początku lat dziewięćdziesiątych pomysł nabrał sensu i powagi. A w listopadzie 2002 roku władze miasta wzięły się ostro do roboty. 5 marca 2004 roku uchwałą Rady Ministrów Polska zawarła umowę międzynarodową z Białorusią o budowie przejścia granicznego.
– Najtrudniej będzie na te cztery hektary nawieźć ziemię do wysokości ok. czterech metrów – mówi Józef Dudziński, przewodniczący Rady Miejskiej we Włodawie. – Może jeszcze w tym roku uda się to zrobić. Chcielibyśmy wybudować urząd celny z prawdziwego zdarzenia, murowany. No ale za marzeniami idą pieniądze. Cała inwestycja będzie kosztować około czterdziestu pięciu milionów złotych. Pieniądze dostaniemy z budżetu państwa i funduszy strukturalnych unii.
Dzisiaj trzeba stąd pokonać trzydzieści kilometrów do najbliższego przejścia granicznego z Białorusią, w Sławatyczach. Ale zgodnie z planem, już za półtora roku na przejściu we Włodawie zrobi się tłoczno.

Pozostałe informacje

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Dwa wypadki w regionie

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Dwa wypadki w regionie

Śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków drogowych były przyczyną dwóch zdarzeń, do których doszło wczoraj i dziś rano w Chotyłowie i Białej Podlaskiej. Policja apeluje o ostrożność za kierownicą oraz dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków atmosferycznych.

Stella Johnson wróciła do gry po przerwie spowodowanej kontuzją

Polski Cukier AZS UMCS do przerwy prowadził we Wrocławiu, a przegrał ze Ślęzą ponad 20 punktami

Polski Cukier AZS UMCS Lublin został rozgromiony we Wrocławiu. Zespołowi, który aspiruje do medali mistrzostw Polski takie porażki nie przystoją.

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Azoty Puławy świetnie rozpoczęły mecz w Kwidzynie i ostatecznie pokonały Energę Borys MMTS 35:32

(Po lewej Radosław Dobrowolski, rektor UMCS w Lublinie. Po prawej Jakub Banaszek, prezydent Chełma.)

Oddział UMCS w Chełmie? Jest porozumienie między prezydentem a rektorem

Włodarz Chełma zadeklarował nawiązanie trwałej współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Efektem tego porozumienia jest utworzenie Centrum Kompetencji Europejskich w mieście - miejsce, które ma stać się ważnym ośrodkiem edukacji i miejscem pracy w regionie.

Tak obecnie prezentuje się ulica Granatowa w Lublinie

Ulica Granatowa w Lublinie dziurawa jak ser szwajcarski. Niedługo może się to zmienić

Prace projektowe nad ulicą Granatową miały nabrać tempa, jednak mieszkańcy Węglina Południowego jeszcze poczekają na realizację obietnic. Radna Anna Glijer interweniuje w sprawie poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników tej ulicy i dopytuje o miejsca parkingowe. Miasto zapewniało, że prace ruszą, jednak pojawił się duży problem.

Ostra sobota
foto
galeria

Ostra sobota

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za djką stanął jeden z najlepszych djów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Lewart zakończył 2024 rok porażką

KS Wiązownica pokonał Lewart Lubartów w meczu o sześć punktów

Na koniec 2024 roku i na początek rundy wiosennej Lewart zagrał bardzo ważne spotkanie w Wiązownicy. Przed pierwszym gwizdkiem obie ekipy w tabeli dzieliło pięć punktów. Beniaminek z Lubartowa miał szansę, żeby znacznie ten dystans zmniejszyć. Niestety, goście przegrali 0:2. A to oznacza, że przerwę w rozgrywkach przezimują na przedostatnim miejscu.

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?
wybory prezydenckie

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?

Radosław Sikorski w starciu z Rafałem Trzaskowskim, tym żyła polska scena polityczna od kilku dni. Dzisiaj to, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP jest już jasne. Co o wyborze prezydenta Warszawy na kandydata myślą politycy z naszego regionu?

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Po blisko dwóch tygodniach przerwy Wisła Puławy wróciła do walki o punkty. Jednak w ostatnim w 2024 roku na swoim stadionie podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nie dali swoim kibicom powodów do radości. Marcin Stromecki i spółka przegrali aż 0:4

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Chełmiance bardzo zależało, żeby pozytywnym akcentem zakończyć 2024 rok. Gospodarze przede wszystkim chcieli się zrewanżować Starowi Starachowice za porażkę na inaugurację aż 1:5. Dodatkowo w sobotę biało-zieloni żegnali się ze swoim stadionem, który będzie teraz remontowany. Pożegnanie nie do końca się jednak udało. Mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice mieli sporo pretensji do działaczy, że nie wszyscy weszli na trybuny.

Nagrodzeni uczniowie III edycji programu "Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie".

Nauka przez działanie. Startuje IV edycja programu „Aktywni Błękitni”

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie ponownie zaprasza do udziału w ogólnopolskim programie „Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie”. Na uczestników czekają warsztaty, wycieczki - a dla najlepszych - konkursy z nagrodami.

Podlasie w końcówce jednak pokonało Świdniczankę

Szalona końcówka. Świdniczanka tylko przez 23 sekundy cieszyła się z remisu w derbach z Podlasiem

Po raz enty mają czego żałować piłkarze Świdniczanki. Po kwadransie meczu z Podlasiem mogli prowadzić 2:0, ale zmarnowali nawet rzut karny. Efekt? Po dramatycznej końcówce przegrali 1:2, a to była dla nich już szósta z rzędu porażka. Rywale z Białej Podlaskiej przełamali się za to na wyjazdach, bo wygrali drugie takie spotkanie w tym sezonie. Poprzednie 21 sierpnia w Chełmie.

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Honoris causa na UMCS-ie. Nie każdemu podoba się decyzja uczelni

Już w najbliższy poniedziałek (25.11) UMCS wręczy tytuły doktora honoris causa Anne Applebaum, Agnieszce Holland i Oldze Tokarczuk. Wcześniej odbędzie się jednak pikieta środowisk, którym ta decyzja nie przypadła do gustu.

Krew na medal – zasłużeni dawcy zostali docenieni
ZDJĘCIA
galeria

Krew na medal – zasłużeni dawcy zostali docenieni

W tym roku oddali ponad 71 tys. donacji, zapewniając bezcenny ratunek dla chorych osób. Dzisiaj, Ci najbardziej zaangażowani krwiodawcy, zostali nagrodzeni.

Zatrzymany został 19-latek

„Funkcjonariusz Interpolu" wyłudził 200 tys. zł. W sprawie został zatrzymany 19-latek

69-latek miał pomóc w akcji zwalczania oszustów, ale niestety, sam padł ich ofiarą. W sprawie został zatrzymany młody mężczyzna z okolic Puław.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium