Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 lipca 2003 r.
19:54
Edytuj ten wpis

Woje grzmocą się do upadłego

Wbrew pozorom walki nie reżyserowane są bezpieczniejsze, gdyż obaj rycerze muszą maksymalnie koncent
Wbrew pozorom walki nie reżyserowane są bezpieczniejsze, gdyż obaj rycerze muszą maksymalnie koncent

Bractwo Grodów Czerwieńskich wyruszyło na Grunwald. W Lublinie wojowie z Chełma mają się dosiąść do autokaru Chorągwi Rycerstwa Ziemi Lubelskiej. Gdyby nie to, że są zaprzyjaźnione, zachodziłaby obawa, że po drodze skoczą sobie do gardeł. W tegorocznym scenariuszu bitwy chełmianom wyznaczono bowiem rolę kudłatych Żmudzinów, za to lublinianie mają zasilić walczące po stronie Krzyżaków rycerstwo europejskie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Co roku przed 15 lipca (w bieżącym - 12 lipca) pod Grunwaldem stają obozem rycerskie bractwa z całej Europy: z Polski, Włoch, Hiszpanii, Francji, Litwy, Białorusi, Ukrainy i Czech. Często przyjeżdżają całymi rodzinami, wszyscy stosownie ubrani i uzbrojeni. W tym ciągnącym się po horyzont obozowisku, podobno nie uświadczy jedynie mowy niemieckiej. Najwyraźniej nasi zachodni sąsiedzi dobrze sobie zapamiętali lanie sprzed sześciuset niemal laty i nie dojrzeli jeszcze do rewanżu.

Nie każdemu pozwolą się bić

- Tym razem pod Grunwald poprowadzę 15 wojów Bractwa Grodów Czerwieńskich - mówi Sławomir Guz, wódz bractwa, a na co dzień student historii UMCS. - Część z nas stanie do bitwy, oczywiście jeśli organizatorzy nas dopuszczą. Przywiązują bowiem olbrzymią wagę do bezpieczeństwa. Kto nie ma odpowiedniej zbroi, odpada. Może jedynie z boku zagrzewać swoich do walki.
Bractwo Grodów Czerwieńskich ćwiczy się w rycerskim rzemiośle od czerwca ubiegłego roku. Pomysł na takie, a nie inne spędzanie wolnego czasu, kiełkował w głowie wodza już wcześniej. W końcu z kilkoma przyjaciółmi poszyli sobie historyczne stroje, uzbroili się i wybrali na Majówkę Archeologiczną w Chodliku. Tam poznali studentów UMCS, którzy zorganizowali się w Legion Rzymski oraz Przeworczyków, czyli duchowych spadkobierców wojów z czasów starosłowiańskiej kultury przeworskiej. Z czasem zaprzyjaźnili się też z rycerstwem Chorągwi Ziemi Lubelskiej. Podglądali, czerpali wzory i w końcu wyszli na udeptaną ziemię.
- Interesuje nas wczesne średniowiecze, czyli okres od IX do XI wieku - mówi wódz. - Po roku nasze bractwo liczy już 25 osób i wciąż przychodzą nowi. Jednak żeby w końcu zostać wojem, muszą najpierw wykazać się wiedzą z historii Polski, posiąść sztukę fechtunku, opanować średniowieczne nazewnictwo i dorobić się kompletnego stroju.

Full contact z maczugą

Kandydaci na wojów doskonalą się w wojennym rzemiośle dwa razy w tygodniu. Na treningi znoszą maczugi, kije, miecze, hełmy, kolczugi, po czym grzmocą się do upadłego. Przygodnemu świadkowi na ten widok może się jeżyć ze strachu włos na głowie, gdyż są to potyczki bez pardonu. Istny full contact, aczkolwiek w słowie tym nie ma ani krzty średniowiecznego zabarwienia. - W naszych walkach nie ma żadnej choreografii ani reżyserii - mówi Michał Żebrowski, który razem ze Sławomirem rekrutował pierwszych wojów do bractwa. - Wbrew pozorom spontaniczna walka bywa bardziej bezpieczna niż układana. Walczący muszą być gotowi na każdy ruch ze strony przeciwnika. Oczywiście wymaga to doświadczenia oraz fizycznej i technicznej sprawności we władaniu wszelką bronią.
W bractwie są uczniowie szkół średnich, studenci, przedstawiciele różnych zawodów, ale także bezrobotni. Szczególnie ci pierwsi i ostatni przez miesiące odkładali do mieszków grosiki na grunwaldzką wyprawę. Bractwo utrzymuje się bowiem samo, korzystając jedynie z życzliwości posła Henryka Lewczuka, który udostępnił im w swoim biurze jedno pomieszczenie. Bractwo zyskało też sympatię Muzeum Chełmskiego. Jego dziedziniec stanowi znakomitą scenerię dla ćwiczeń i pokazów.

Białogłowa szyje z łuku

W bractwie obowiązuje hierarchia. Jest charyzmatyczny wódz, do którego należy ostatnie słowo, są wojowie i kandydaci na wojów. Nieco zamieszania do tego porządku wprowadziły lgnące do chwackiego rycerstwa białogłowy. Między innymi Justyna Dąbrowska, która pragnie nauczyć się fechtunku i strzelania z łuku. - Jestem zauroczona kulturą średniowiecza - mówi Justyna. - Właśnie szyję sobie odpowiednią suknię, chociaż przyznaję, że w rodzinie trochę mi przy tym pomagają.
Jeśli nadobne białogłowy ze swej natury skoncentrowały się na szyciu sukien i innych przyobleczeń z epoki, to na przykład wódz jest specjalistą w szyciu skórzanych ciżem, rękawic kolczych i wyrabianiu hełmów. Rafał z Mariuszem skupili się na stalowych misiurkach i kolczugach, a Krzysztof nie ma sobie równych w konstruowaniu zbroi, zwanych brygantynami. Wojowie mają jeszcze czas, by przed bitwą na polach Grunwaldu cały ten nieco sfatygowany podczas ćwiczeń sprzęt doprowadzić do porządku. Sami też muszą wylizać się z ran i potłuczeń, by dać skuteczny odpór krzyżackiej nawale. W końcu jak to wynika z historii, powinni wrócić z tej bitwy z tarczami.

Bitwa pod Grunwaldem

Podczas wielkiej wojny polsko-krzyżackiej 15 lipca 1410 roku została tam stoczona jedna z największych bitew średniowiecznych. Po stronie Krzyżaków, dowodzonych przez wielkiego mistrza Ulricha von Jungingena, stanęło około 14 tys. jazdy oraz kilka tysięcy piechoty i artylerii. Wojska polsko-litewskie, posiłkowane przez oddziały ruskie, czeskie i tatarskie liczyły 24 tys. jazdy i kilka tysięcy piechoty. W starciu tych potęg armia krzyżacka uległa całkowitemu rozbiciu. Padł w niej wielki mistrz i wielu dostojników zakonu. Do zwycięstwa przyczynił się Władysław Jagiełło, który do końca kierował walką ze wzgórza, mając wgląd na pozycje walczących. Była to zapowiedź nowej w sztuce wojennej zachodu taktyki, gdzie dowódca nie walczył bezpośrednio, lecz kierował posunięciami swoich wojsk.

Pozostałe informacje

Dzisiaj sklepy pracują krócej

Dzisiaj sklepy pracują krócej

W Wielką Sobotę większość placówek sieci marketów spożywczych będzie czynna do godz. 13. Do tej godziny klientów obsługiwać będą również urzędy pocztowe.

Jakub Kępa ma nadzieję, że Orlen Oil Motor powalczy o obronę tytułu mistrza

Jakub Kępa (Orlen Oil Motor): Liga będzie jeszcze bardziej wyrównana, ale walczymy o kolejne złoto

Orlen Oil Motoru mają pewne prawo marzyć o kolejnym mistrzostwie. Dzięki świetnemu zarządzaniu klubem i szeregiem sponsorów żużlowcom nie brakuje niczego, by walczyć o kolejny złoty medal dla Lublina. Prezes „Koziołków” przekonuje jednak, że po wzmocnieniach, których dokonały kluby z Wrocławia i Torunia, w PGE Ekstralidze powinno być jeszcze więcej emocji

Paweł Maj, prezydent Puław, postanowił nie płacić grzywny, by ośmieszyć system, który pozwala zamykać boiska szkolne. Za kratki nie poszedł, bo ktoś, prawdopodobnie resort sportu, zasądzoną grzywnę wpłacił. Problem z boiskiem, na którym ciążą sądowe restrykcje jednak pozostaje

"Prawo bezduszne, nikczemne, oderwane od rzeczywistości"

O zgodzie na areszt w obronie zamykanego sądownie szkolnego boiska, wieloletniej prawnej batalii, braku wsparcia ze strony władz centralnych i nadziei na zmiany - rozmawiamy z niedoszłym więźniem zakładu karnego w Opolu Lubelskim, prezydentem Puław, Pawłem Majem.

Bogdanka LUK Lublin lepsza od JSW Jastrzębskiego Węgla

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin lepsza od mistrza Polski Jastrzębskiego Węgla

W pierwszym meczu półfinałowy play-off o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin sensacyjnie pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:1. MVP wybrany został przyjmujący gości Wilfredo Leon

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy
nawałnice

Burze w Lubelskiem. Strażacy interweniowali dzisiaj 375 razy

To pracowity dzień dla wszystkich strażaków z zachodniej Lubelszczyzny. Wiatr uszkodził blisko 50 dachów, zrywał gałęzie i przewracał drzewa - także na samochody. Najwięcej szkód burze wyrządziły w powiecie puławskim, opolskim i kraśnickim.

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Prędkość i wyprzedzanie na zakazie. Jazda wysokopunktowana

Aż 24 punkty karne i to za jednym razem zdobył 59-latek, który wczoraj jeździł po drogach gminy Kurów - bez zwracania uwagi na przepisy. Było szybko i niebezpiecznie. Mieszkaniec gminy Bychawa wyczerpał limit błędów.

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja
zdjęcia
galeria

Miasta Lubelszczyzny jak z horroru - tak widzi je sztuczna inteligencja

Współczesna technologia pozwala na coraz więcej, a jej graficzne możliwości rosną z każdą kolejną wersją popularnych modeli językowych. Korzystając z dostępu do GPT postanowiliśmy sprawdzić, jak komputer widzi miasta Lubelszczyzny, gdyby miały je symbolizować postaci wyjęte z horrorów.

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Silne burze przetaczają się przez Lubelszczyznę. To będzie niespokojna noc

Od Puław po Roztocze - zachodnia i południowa część Lubelszczyzny znalazła się w zasięgu silnych komórek burzowych. Front przyniósł silny wiatr, intensywne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne. Mieszkańcy województwa już w południe otrzymali ostrzeżenia w ramach alertu RCB. Prognozy się sprawdziły.

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa należy do najstarszych w Lublinie. Pochodzi z początków XVII wieku
historia

Lubelski kościół kryje skarby historii. Rzeźba Chrystusa sprzed 405 lat

Gdy powstawała, na polskim tronie zasiadał Władysław IV Waza, nasz kraj rozpoczynał boje z Imperium Osmańskim, a w Lublinie szalała epidemia dżumy. Figura Chrystusa z kościoła pw. św. Mikołaja ma już 405 lat. Jej autor pozostaje nieznany.

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

Miejsce w którym ma powstać do 2026 roku Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne

W Chełmie ruszyła budowa centrum dla najbardziej potrzebujących

Przy ulicy Browarnej w Chełmie ruszyła inwestycja, która ma realnie zmienić życie osób z niepełnosprawnościami. Powstające Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne to nie tylko budynek – to obietnica godnych warunków życia, wsparcia i bezpieczeństwa.

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami
na sygnale

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami

Pijany 60-latek z gminy Puławy w tym tygodniu wszczął awanturę, w trakcie której próbował zmusić swoją partnerkę do zameldowania go w jej mieszkaniu. Groził jej śmiercią. Wcześniej szarpał i popychał. Przerażona zadzwoniła po pomoc.

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?
ZDJĘCIA
galeria

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?

Tego wydarzenia nie może przegapić żaden, prawdziwy kibic czarnego sportu. Od czwartku w Lublinie można podziwiać wystawę „100 lat sportu żużlowego”.

Tegoroczny festiwal muzyczny organizowany przez stowarzyszenie Dwa Brzegi ma nawiązywać do historii księżnej Izabeli Czartoryskiej

Środki na puławskie imprezy podzielone. Kto dostał najwięcej?

Koncerty, pikniki, festiwale. Szesnaście wydarzeń kulturalnych otrzyma w tym roku finansowe wsparcie ze strony puławskiego Ratusza. Suma dotacji wyniosła 350 tys. zł. Jedna trzecia tej sumy trafi zasili imprezę z okazji 280. rocznicy urodzin Izabeli Czartoryskiej.

Tablica to część szerszego projektu poświęconego upamiętnianiu ofiar niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej, współorganizowanego przez Urząd Marszałkowski w Lublinie

W Lubartowie pamiętają o żydowskich ofiarach wojny

Lubartów dołączył do miast, które znalazły miejsce na pamiątkową tablicę ufundowaną przez samorząd wojewódzki dla żydowskich ofiar niemieckiej akcji Reinhardt. Tablica zawisła na ścianie galerii Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Słowackiego.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium