W lipcu fotografie „Russian doll” opublikował prestiżowy magazyn mody z Londynu „Pigeons &Peacocks” - To sesja zainspirowana wschodnim folklorem, kresową kulturą. To był przełom. Pierwszy raz moje zdjęcia znalazły się w czasopiśmie. Wcześniej moje fotosy służyły projektantom głównie w celach komercyjnych - opowiada Marta Brodacka.
26-latka z Białej Podlaskiej w londyńskim przemyśle modowym działa już od trzech lat. Wcześniej skończyła stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Warszawskim. - Nie żałuję tego czasu. Zostały przyjaźnie i wiedza o świecie, która cały czas się przydaje.