W jednym z domów na Podkarpaciu znaleziono ciała dwójki małych dzieci oraz ich matki. Według wstępnych ustaleń policji, kobieta odebrała życie córce oraz synowi, a potem popełniła samobójstwo
Do tragedii doszło w miejscowości Kopki koło Rudnika nad Sanem (woj. podkarpackie). Chociaż niektóre źródła podają też informację, że chodzi o miejscowość Chałupki.
Według nieoficjalnych doniesień, ojciec dzieci przybył wraz z kuratorem do miejsca, w którym mieszkała kobieta z dziećmi. 30-latka nie chciała jednak oddać ich mężczyźnie. Zamknęła się z dziećmi w łazience, gdzie odebrała im życie, zadając ciosy nożem - 6-letniej córce i 5-letniemu synowi. Potem popełniła samobójstwo, raniąc się kilkukrotnie w brzuch.
Jak podaje RMF FM, Andrzej Dubiel z Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu potwierdza jedynie, że doszło do "zdarzenia kryminalnego, w wyniku którego śmierć poniosły trzy osoby, w tym dwójka małoletnich dzieci".
Na miejscu tej tragedii pracują policjanci i prokurator.