Upił się i wpadł w szał. Na swoją partnerkę rzucił się z nożem, a siekierą usiłował staranować drzwi. Zanim na miejsce dojechała policja, agresywny 31-latek odjechał samochodem. Ale w końcu został zatrzymany. Prezd sądem odpowie za to, co zrobił.
Te sceny rozegrały się w poniedziałkowy wieczór. Komendę policji w Opolu Lubelskim zaalarmowała przerażona partnerka 31-letniego mężczyzny. Mówiła, że jej konkubent był wyjątkowo agresywny.
Kiedy mundurowi dojechali do wsi Wrzelów (gm. Łaziska), 31-latka w domu nie zastali. Ale za moment wrócił i wtedy został zatrzymany. Był kompletnie pijany. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
– 31-latek od dłuższego czasu znęcał się nad swoją partnerką, szczególnie kiedy był w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna systematycznie niepokoił kobietę, stosując wobec niej przemoc – informuje o policyjnych ustaleniach asp. Katarzyna Bigos, rzeczniczka komendy w Opolu Lubelskim.
W poniedziałek mężczyzna przekroczył wszelkie granice, bo swojej partnerce groził nożem, a siekierą usiłował staranować drzwi.
Został zatrzymany i usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną oraz kierownia w stanie nietrzeźwości. Wczoraj sąd zdecydował,że należy go izolować i przychylając się do wniosku policji, zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy na 3 miesiące. Gdy stanie przed sądem, grozić mu będzie do 5 lat więzienia.