Prosimy o interwencję, zanim stanie się coś strasznego – apelują mieszkańcy Węglina Północnego. Nie mogą się doczekać przebudowy ul. Raszyńskiej, gdzie brakuje chodnika. Inwestycja jest stale odkładana na później.
Ul. Raszyńska to peryferyjna, choć ważna ulica Węglina Północnego. Jej przebudowa była obiecywana już wiele lat temu, ale na razie nic z tego nie wynikło.
– Prosimy o zainteresowanie się tematem odwlekanej od ośmiu lat przebudowy wraz z budową tak potrzebnego tu chodnika. Miasto Lublin i prezydent wielokrotnie przekładali pieniądze z tej inwestycji na inne – pisze do nas jeden z mieszkańców Węglina Północnego.
Ul. Raszyńska jest codzienną drogą do szkoły dla wielu dzieci z tej okolicy. – Nie posiada żadnego chodnika, jest wąska i jeździ nią mnóstwo samochodów, bo to skrót do gminy Konopnica – podkreśla nasz Czytelnik. – Prosimy o interwencję zanim stanie się tu coś strasznego. O wypadek z udziałem pieszego jest tutaj bardzo łatwo.
Kiedy ulica może zostać przebudowana? – Trudno już wskazać konkretne terminy – przyznaje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. Władze miasta mają już gotowe plany przebudowy i zezwolenie na inwestycje drogową. Mimo to nie przeznaczają pieniędzy na przebudowę. Tłumaczą, że jest ona uzależniona od „pozyskania środków zewnętrznych”, czyli dotacji.
– Cały czas monitorujemy możliwości ubiegania się o dofinansowanie tego zadania. Śledzimy w tym zakresie zarówno programy unijne jak i źródła krajowe – stwierdza Góźdź. Dodaje też, że termin przebudowy ulicy będzie zależeć od tego, kiedy będzie można wnioskować o fundusze.