

W głębokiej tajemnicy trzymane są pierwsze kompletne rysunki nowej „wueski”. Po raz pierwszy szkice nadwozia nowego motocykla publicznie zostaną pokazane dopiero za kilka miesięcy. Prototyp ma być gotowy za rok.

Nad wznowieniem produkcji „wueski” pracuje Lubelski Klaster Motoryzacyjny i Maszynowy. Ma powstać motocykl w stylu supermoto.
W pierwszej wersji nowa „wueska” będzie wyposażona w 24-konny, dwusuwowy silnik o pojemności 125 ccm. Potem planowane są mocniejsze wersje: 250 ccm – 45 KM, 500 ccm – 90 KM i 1000 ccm 180 KM.
– W nowy rok wchodzimy z dużym optymizmem. Mamy juz gotowe rendery (komputerowe szkice - przyp. red.) kompletnego nadwozia. Wykonaliśmy także biznesplan i studium wykonalności projektu. Na razie rendery trzymamy w tajemnicy. Pochwalimy się nimi za kilka miesięcy – mówi Michał Piotrowicz, zastępca burmistrza Świdnika, właściciel kilku motocykli WSK i jeden z głównych inicjatorów odrodzenia marki .
Jakie będą kolejne kroki zmierzające do ponownego uruchomienia produkcji? – Za rok będzie gotowy kompletny prototyp motocykla – zdradza Piotrowicz.
Pierwsze szkice nowego motocykla zaprezentowano w wakacje w Świdniku, podczas zlotu motocykli WSK. Autorem projektu jest Jędrzej Jacek Synakiewicz z Kwidzynia.
– Nad koncepcją nowej „wueski” pracowaliśmy dwa lata. A same szkice powstały w ciągu miesiąca – mówił nam w sierpniu Jędrzej Jacek Synakiewicz. – Na początek zastosujemy dwusuwowy silniki pojemności 125 ccm i mocy 24 koni. Projekt tego silnika jest już gotowy. Będą wersje jedno- i dwuosobowe.
Nowe motocykle mają być produkowane w okolicach Świdnika. Konstrukcja pojazdu w ponad 90 proc. ma składać się z polskich części. Projekt reaktywacji „wueski” zainteresował szefostwo lubelskiego Ursusa. W lipcu Karol Zarajczyk, prezes zarządu Ursusa, deklarował pomoc w zakresie udostępnienia laboratoriów technicznych oraz linii produkcyjnej na terenach fabryki ciągników w Lublinie.
– Rynek jednośladów stale się rozwija. Jeżeli motocykl będzie dobrze zrobiony i fajnie wypromowany, może być traktowany, jako produkt niszowy i prestiżowy – ocenia Wojciech Drzewiecki, szef Instytutu Samar. – Trudno jest walczyć z potentatami. Uważam jednak, że na rynku jest miejsce na taki produkt – dodaje.
Produkcja ma być uruchomiona przez polski kapitał. Kiedy? Najwcześniej za dwa, trzy lata. Paweł Puzio
kultowa WueSKa
Marka polskich motocykli popularnych i produkowanych w latach 1955-1985 przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego PZL w Świdniku. Ostatni egzemplarz WSK zjechał z taśmy 31 października 1985 roku i był to ostatni motocykl wyprodukowany w Polsce.