Niewielu kierowców zdaje sobie sprawę, jak ważne dla dobrej kultury pracy silnika jest zapewnienie właściwego dopływu powietrza. Dotleniony silnik może sprawić nam miłą niespodziankę.
Przewaga sportowego wkładu nad zwykłym nie wynika ze zwiększenia ilości dostarczanego silnikowi powietrza, powietrze wpływa po prostu lżej. W praktyce daje to rozmaite rezultaty, w zależności od stopnia zaawansowania technicznego silnika, jego trwałości i stopnia zużycia. Tym, za co kochamy sportowe wkłady jest poprawa elastyczności silnika, szczególnie w zakresie niskich obrotów rzędu 1500 do 3000. Silnik nadspodziewanie lekko i płynnie przechodzi i wchodzi na wysokie obroty, bez charakterystycznej zadyszki. Daje się również zauważyć niewielkie, lecz miłe w użyciu, zwiększenie momentu obrotowego silnika. A wszystko to bez zwiększenia zużycia paliwa.
Alternatywnym rozwiązaniem dostępu powietrza do silnika jest filtr stożkowy. Nie jest on prostą ewolucją wkładu i jego stosowanie daje zupełnie inne efekty. Przede wszystkim stożek oprócz łatwiejszego zasysania, dostarcza również znacznie większe ilości powietrza do silnika. Efektem zastosowania filtra tego typu jest poprawa osiągów w zakresie wysokich obrotów powyżej 4.5 tys. Silnik jednak może stracić na elastyczności.
Bez względu na rodzaj zastosowanego filtra warto pamiętać o kilku zasadach ich użytkowania. Przede wszystkim nie montujmy filtrów bezpośrednio przed kolektorem ssącym. W „kitach” do konkretnych modeli samochodów dolot jest specjalnie wymierzony. Odpowiada m. in. za wygaszanie drgań wpływającego powietrza, powodujących zazwyczaj echo wrotne i dławienie silnika. Warto także popracować nad tym, by filtr miał swobodny dostęp zimnego powietrza.