Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Moto

20 lutego 2002 r.
19:12
Edytuj ten wpis

Sprawdziliśmy fiata stilo w ekstremalnych warunkach

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio

Płyty poślizgowe, hamulec ręczny niespodziewanie zaciągany przez instruktora, ostre hamowanie z prędkości 180 km/h, gwałtowne manewry przy 120 km/h, quasi "test łosia” na płycie poślizgowej
- oto egzaminy, jakie musiał zdać fiat stilo podczas wymagających testów na wojskowym lotnisku
w Sochaczewie. Egzaminującymi byli dziennikarze wspomagani przez instruktorów z Akademii Jazdy Fiata.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Na początek śliskie rondo

Na pierwszy rzut przygotowano próbę jazdy po śliskim rondzie, imitującym jazdę po ostrych oblodzonych łukach. Nawierzchnia tego ronda była pokryta dwoma rodzajami nawierzchni, bardziej przyczepną oraz bardziej poślizgową.
Podczas przejazdu siedzący z boku instruktor polecił, aby stilo rozpędzić do 50 km/h i cały czas trzymać prędkość. W pewnym momencie, na śliskiej części ronda instruktor gwałtownie ciągnął za hamulec ręczny, imitując w ten sposób niespodziewany poślizg. Stilo za pomocą licznych systemów kontroli trakcji i hamowania niemal nie reagował na zmienne warunki. Lekka kontra kierownicą i auto bez problemu wracało do pierwotnego toru jazdy. Jak się później okazało, to nawet kontrowanie było niepotrzebne, bowiem elektronika zamontowana w tym samochodzie doskonale rozwiązywała problem chwilowego, sztucznie wywołanego, poślizgu kół tylnych.
Chwilę potem ten sam test, ale za kierownicą fiata brava. Instruktor gwałtownie szarpie za hamulec ręczny, a brava efektownie kręci bączka. Nie pomaga kontrowanie kierownicą ani operowanie hamulcem gazu.
Tak stabilne zachowanie się samochodu to zasługa seryjnego systemu ESP. Co oznacza ten skrót? Odpowiedzi szukać należy w ramce obok.

Quasi test łosia

Instruktor zapowiedział: 90 km/h o ostre manewry pomiędzy szpalerami gumowych pachołków. Próba przypominająca klasyczny "test łosia”, tak nie lubiany przez koncern DaimlerChrysler.
Stilo 1.8 o mocy 130 KM bez najmniejszego kłopotu, bardzo ochoczo, osiągnął "zamówione” 90 km/h. Pierwszy szpaler słupków, przeskok w lewo. Nic się nie dzieje, pedał gazu w podłodze, żadnego hamowania. Kolejny szpaler słupków przemknął obok lusterka. Kolejny manewr, tym razem w drugim kierunku. I nic. Prędkość dochodzi do 100 km/h, w tym momencie zapala się żółta lampka sygnalizująca niebezpieczeństwo, możliwość poślizgu. Kolejny manewr w prawo i w tym momencie swoje strażnik w postaci systemu ASR (zapraszamy do tabelki obok), który skutecznie przyhamował prawe przednie koło, wykazujące w momencie szybkiego manewru tendencje do poślizgu.

Jak na lodowisku

Kolejną próbą była płyta poślizgowa, imitująca warunki jazdy przy mokrej a nawet lekko oblodzonej nawierzchni. Słowem, prawie szklanka. Program testu przewidywał rozpędzenie stilo do 80 km/h, wjazd w szpaler pachołków, który prowadzi samochód najpierw ostro w prawo, by za chwilę ostro skręcić w lewo. To już dzieje się na mokrej płycie poślizgowej. W ten sposób imitowano sytuację nagłego pojawienia się przeszkody z lewej strony, jej ominięcie, a następnie ratowanie się przed "złapaniem” krawężnika lub pobocza. Sytuacja często spotykana na drodze.
Jak z tym poradził sobie stilo? Bez problemów. Auto z prędkością nawet wyższą pokonało to zadanie i jedynie niewielki, dziecinnie łatwy w opanowaniu poślizg, dał znać o ryzykownym manewrze.
Po chwili ten sam test odbywa się na bravo, z tym że instruktor prosi o utrzymywanie prędkości 70 km/h. Efekt, bravo niczym dziecięcy bąk kręci się na płycie poślizgowe, a kierowca nie ma nic do "powiedzenia”, z wyjątkiem wciśnięcia pedału sprzęgła, aby nie zdławić silnika.

Czy warto go mieć?

Po raz pierwszy Fiat wprowadza na rynek samochód droższy od konkurencji. Stilo przewyższa ceną swoich bezpośrednich rywali. Czy to jednak jest prawda.
Kilka dni temu, w miniony weekend, odbyły się drzwi otwarte u dealerów Fiata, podczas których poznaliśmy stilo. Cena wersji bazowej, z silnikiem 1.2, wynosi 52 900 złotych. Sporo, więcej jak za golfa, peugeota 307, renault mégane.
Za tę jednak kwotę Fiat oferuje 5 systemów bezpieczeństwa, nadzorujących trakcję i hamowanie, system audio, 6 poduszek powietrznych najnowszej generacji, chroniących także pasażerów na tylnym fotelu, komputer pokładowy. Słowem o wiele więcej niż konkurencja. To jest właśnie typowy przykład nowej filozofii tworzenia samochodów Fiat, która brzmi: "wyprzedza myślą”.
Czy zatem warto wydać pozornie więcej pieniędzy na tak wyposażony i bezpieczny samochód. Odpowiedź należy do Was, drodzy Czytelnicy.

Parada silników fiata stilo

Silnik 1.2 16V posiada moc 59 kW (80 KM) przy 5000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy wynosi 114 Nm przy 4000 obr./min. Maksymalna prędkość dochodzi do 172 km/h (170 dla wersji 5-drzwiowej). Przyspiesza od 0 do 100 km/godz. w 13,4 sekundy (13,8 dla wersji 5-drzwiowej). Zużycie paliwa w cyklu mieszanym szacuje się na 6,3 l/100 km w wersji 3-drzwiowej i na 6,5 l/100 km w wersji 5-drzwiowej.
Silnik 1.6 16V maksymalną moc 76 kW (103 KM) osiąga przy 5750 obr./min, a maksymalny moment (145 Nm) przy 4000 obrotów. Wyposażony w ten silnik 3-drzwiowy fiat Stilo osiąga 185 km/godz. (183 km/godz. w wersji 5-drzwiowej). Przyspiesza od 0 do 100 km/godz. w 10,5 sekundy (10,9 w wersji 5-drzwiowej). W cyklu mieszanym zużywa 7,3 l/100 km (7,4 w wersji 5-drzwiowej).
silnik 1.8 16V osiąga maksymalną moc 98 kW (133 KM) przy 6400 obr./min oraz moment obrotowy162 Nm przy 3.500 obr./min. Silnik ten pozwala na rozwinięcie prędkości do 202 km/godz. (200 km/godz. dla wersji 5-drzwiowej)
i umożliwia przyspieszenie
od 0 do 100 km/godz.
w 9,9 sekundy (10,3 dla wersji 5-drzwiowej). W cyklu mieszanym zużycie paliwa wynosi 8,0 l/100 km dla pojazdu 3-drzwiowego oraz 8,1 l/100 km dla 5-drzwiowego.
Silnik 2.4 20V z przekładnią Selespeed, znajduje się na szczycie gamy fiata stilo. Jest wynikiem ewolucji silników pięciocylindrowych i osiąga moc 170 KM (125 kW) przy 6000 obr./min oraz moment 221 Nm już przy 3500 obr./min. Maksymalna prędkość dla pojazdu 3-drzwiowego wynosi 215 km/h (213 km/h dla wersji 5-drzwiowej). Przyspiesza od 0 do 100 km/godz. w 8,5 sekundy (8,9 sekundy dla pojazdu 5-drzwiowego). Zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi 9,7 l/100 km (9,8 dla wersji 5-drzwiowej).
Silnik 1.9 JTD dostarcza moc 80 KM już przy 4000 obr./min oraz moment 196 Nm przy 1500 obr./min. Wyposażony w ten silnik fiat stilo 3-drzwiowy ociera się o 172 km/godz. (170 km/godz. dla wersji 5-drzwiowej), przyspiesza od 0 do 100 km/godz. w ciągu 12,9 sekundy (13,3 w wersji 5-drzwiowej) w cyklu mieszanym zużywa 5,4 l/100 km (5,5 wersja 5-drzwiowa).
Silnik 1.9 JTD 115 KM różni się od wersji 80 KM obecnością intercoolera oraz turbiny o zmiennej geometrii. Osiąga maksymalną moc przy 4000 obr./min, a maksymalny moment wynosi 255 Nm przy 2000 obr./min. Osiąga maksymalną prędkość 192 km/godz. w wersji 3-drzwiowej (190 km/godz. w wersji 5-drzwiowej), a przyspieszenie od 0 do 100 km/godz. wynosi 10,3 sekundy (10,7 w wersji 5-drzwiowej). Zużycie paliwa dla wersji 3-drzwiowej wynosi 5,3 l/100 km (5,4 dla wersji 5-drzwiowej).

Słowniczek fiata stilo

ASR (AntiSlip Regulation) - urządzenie automatycznej kontroli trakcji, zapobiegające poślizgowi kół napędzanych w czasie przyspieszenia, poprzez zmniejszenie momentu obrotowego lub hamowanie
w zależności od przyczepności
do nawierzchni drogi.
EBD (Electronic Brakeforce Distribution) - zintegrowany z systemem ABS rozdzielacz siły hamowania. Wykrywa przyczepność tylnych kół i reguluje rozdział siły hamowania tak, aby uniemożliwić ich blokadę.
ECS (Early Crash Sensor) - dodatkowy czujnik, umieszczony blisko zamka pokrywy silnika, informujący centralkę o szybkim zbliżaniu się do przeszkody i o konieczności przyspieszenia działania przednich poduszek powietrznych. Sprawia, że napełniają się one, zanim jeszcze pasażerowie zaczną przesuwać się ku przodowi.
ESP (Electronic Stability Program) - elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy, działający na moment napędowy i z różną siłą hamujący koła, dzięki czemu, w przypadku utraty przyczepności, pomaga przywrócić pojazdowi prawidłowy tor.
EVA (Emergency Valve Assistance) - mechaniczny system wspomagający awaryjne hamowanie Brake Assist, powodujący maksymalny wzrost ciśnienia w przewodach hamulcowych.
HBA (Hydraulic Brake Assistant) - elektroniczny system współdziałający z ABS i ESP, powodujący automatyczny wzrost ciśnienia w przewodach hamulcowych, podczas nagłego hamowania Brake Assist.
MSR (Motorschleppmomentregelung) - funkcja systemu ASR, zapobiegająca poślizgowi kół napędzanych w czasie zwalniania (redukcji biegów).

Pozostałe informacje

Mateusz Stolarski przyznał, że w Łodzi jego drużyna miała sporo szczęścia

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Byliśmy do bólu skuteczni, ale oczekujemy od siebie więcej

Motor sprawił w sobotę niespodziankę i pokonał na wyjeździe Widzew Łódź 2:1. Dzięki temu zrewanżował się gospodarzom za porażkę z jesieni (3:4). Jak spotkanie oceniają trenerzy obu zespołów?

Ruch pociągów na stacji kolejowej Lublin odbywa się normalnie
Aktualizacja

Ruch pociągów na stacji kolejowej Lublin odbywa się normalnie

Ruch pociągów na stacji kolejowej Lublin odbywa się w niedzielę normalnie. Z powodu sobotniej awarii urządzeń sterowania ruchem przez ponad sześć godzin nie było możliwości przejazdu. Z utrudnieniami musieli liczyć się pasażerowie jadący m.in. do Warszawy, Wrocławia, Rzeszowa.

Piłkarze Traweny Trawniki zajmują ósme miejsce w tabeli lubelskiej klasy okręgowej

Sokół zremisował z Traweną, wyniki lubelskiej okręgówki

Sokół Konopnica zremisował u siebie z Traweną Trawniki i nie poprawił swojej sytuacji w ligowej tabeli. Gospodarze prowadzili, ale tylko przez pięć minut.

Kujawiak Stanin sprawił niespodziankę - po raz pierwszy w historii pokonał Unię Żabików na jej boisku

Historyczna wygrana Kujawiaka Stanin, wyniki bialskiej klasy okręgowej

Walczący o utrzymanie zespół ze Stanina zaskoczył wszystkich i wygrał na wyjeździe z Unią Żabików 1:0. Wysoka wygrana lidera Lutni Piszczac z rezerwami Orląt Radzyń Podlaski.

Wielkanoc na starych zdjęciach
Historia
galeria

Wielkanoc na starych zdjęciach

Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto dla Chrześcijan, które kończy okres Wielkiego Postu, z którym związane są liczne tradycje i zwyczaje. Niektóre z nich jak: malowanie pisanek, święcenie pokarmów, wody i ognia, śmigus dyngus przetrwały do dziś. Tradycje wielkanocne w Polsce wywodzą się jeszcze z czasów słowiańskich i Jarych Godów.

Lublinianka wygrała ważny mecz w Zamościu, a Tomasovia zostawiła wszystkie punkty w Krasnymstawie

Lublinianka lepsza od Hetmana, Start odwrócił losy meczu, a Granit już bezpieczny

Cała „świąteczna” kolejka została rozegrana w sobotę. Lublinianka wygrała w Zamościu z Hetmanem 2:0 i nadal traci do lidera z Kraśnika tylko trzy punkty. Niespodziewanej porażki doznała Tomasovia, która prowadziła już w Krasnymstawie 2:0. Granit Bychawa zgarnął za to pełną pulę w Lublinie i wskoczył aż na dziesiąte miejsce w tabeli.

Pisanki, dynguśniki i kolędowanie, czyli jak wyglądała Wielkanoc na Lubelszczyźnie
Magazyn

Pisanki, dynguśniki i kolędowanie, czyli jak wyglądała Wielkanoc na Lubelszczyźnie

Wielkanoc na Lubelszczyźnie to nie tylko święto religijne, ale też czas pełen barwnych obrzędów.

Procesja rezurekcyjna

Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego najważniejszym świętem w Kościele katolickim

Wielkanoc to najważniejsza i najstarsza uroczystość w Kościele katolickim. Kościół świętuje tego dnia Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, czyli Jego przejście od śmierci do życia. Prawda ta jest fundamentem i istotą wiary chrześcijańskiej.

Lubelscy karatecy mają mnóstwo powodów do radości

Lubelscy karatecy zdobyli Szczecin

Reprezentacji Lublina z KKT Chidori i Akademii Karate Daniela Iwanka po raz kolejny znakomicie spisali się w mistrzostwach Polski w karate tradycyjnym, które odbywały się w Szczecinie.

Lewart stracił zwycięstwo w Lubaczowie w doliczonym czasie gry

Lewart był blisko wygranej w Lubaczowie

Lewart zdobył w sobotę piętnasty punkt w sezonie. Po wizycie w Lubaczowie mógł ich mieć jednak siedemnaście. Tamtejsza Pogoń-Sokół dopiero w doliczonym czasie gry wyrównała stan meczu na 2:2.

Gdzie szukać pomocy medycznej w święta i dni wolne? Lubelski NFZ przypomina

Gdzie szukać pomocy medycznej w święta i dni wolne? Lubelski NFZ przypomina

Okres świąteczny to czas odpoczynku i spotkań z najbliższymi. Niestety, nawet w tym wyjątkowym czasie mogą przydarzyć się nagłe dolegliwości zdrowotne – od gorączki po ból brzucha. Lubelski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia przypomina, gdzie można uzyskać pomoc medyczną poza standardowymi godzinami pracy przychodni.

Orlen Oil Motor Lublin pokonał na własnym torze Krono-Plast Włókniarza Częstochowa
ZDJĘCIA
galeria

Orlen Oil Motor Lublin pokonał na własnym torze Krono-Plast Włókniarza Częstochowa

Po pogromie w Zielonej Górze Orlen Oil Motor po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił przed własną publicznością. Bartosz Zmarzlik i spółka byli zdecydowanymi faworytami do pokonania Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. I z tego zadania świetnie się wywiązali, choć i gościom po tym spotkaniu należą się słowa uznania.

Co za emocje przy Z5! Tak kibice dopingowali żużlowców!
ZDJĘCIA
galeria

Co za emocje przy Z5! Tak kibice dopingowali żużlowców!

Kibice Motoru Lublin znów pokazali klasę. Stadion zamienił się w żółto-biało-niebieskie morze. Zobaczcie jak kibicowaliście przy Z5 i szukajcie się na zdjęciach!

Start łatwo ograł Dziki
ZDJĘCIA
galeria

PGE Start Lublin nie miał problemów z rozbiciem warszawskich Dzików

Wojciech Kamiński nie był zadowolony po porażce w Zielonej Górze i chyba pozytywnie wpłynął na swoich podopiecznych. Ci w sobotnim meczu z Dzikami Warszawa grali bardzo dobrze i pewnie wygrali 86:69.

Świdniczanka prowadziła w Nowym Sączu, ale nie zdobyła nawet punktu

Świdniczanka powalczyła z Sandecją. „Za dobre wrażenie punktów nie dają”

Świdniczanka prowadziła w Nowym Sączu z Sandecją 1:0, w drugiej połowie też napsuła rywalom sporo krwi. Niestety, ostatecznie to gospodarze cieszyli się z wygranej 3:2.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium