W piątek ruszają największe w Polsce targi motoryzacyjne: Motor Show w Poznaniu. Przez trzy dni widzów przyciąga kilkadziesiąt polskich premier i jedna europejska.
Jak co roku jedną olbrzymią halę numer 3 zdominowały marki należące do niemieckiego potentata: Volkswagena. Pod jednym dachem można było z bliska przyjrzeć się najnowszym samochodom Porsche, Audi, VW, Skody i wciąż nieobecnego w Lublinie Seata.
Największą uwagę zwracała na siebie najnowsza wersja tiguana. Polska premiera tego modelu ściągnęła całą rzeszę dziennikarzy. Nowy tiguan zdecydowanie robi lepsze wrażenie niż poprzednik. Jest lżejszy, dłuższy, szerszy, niższy, oferuje przestronniejsze wnętrze, a przede wszystkim jest ładniejszy niż poprzednik. - W chwili debiutu nowy tiguan będzie oferowany z aż sześcioma jednostkami napędowymi do wyboru o mocy od 115 KM do 190 KM, 3 benzynowymi i 3 turbodieslami – mówi Tomasz Tonder, rzecznik prasowy polskiej filii Volkswagena.
Na sportowo
Krok dalej, na stoisku Audi, królują dwa modele. - Przede wszystkim prezentujemy nasze dwie absolutne nowości: kompaktowego SUV audi Q2, który swą światową premierę miał zaledwie kilka tygodni dni temu, podczas wystawy motoryzacyjnej w Genewie. Druga nowość to koncepcyjny model e-tron quattro concept, pokazany po raz pierwszy na targach IAA 2015 we Frankfurcie - mówi Leszek Kempiński, PR manager Audi. Poza tym na stoisku Audi nie zabrakło całej gamy modeli oznaczonych "S".
Nieco dalej, na stoisku Škody również czuć ducha sportu. Czesi chwalili się najbardziej wyrafinowaną wersją flagowej limuzyny: superbem sportline. Ciekawostką jest także octavia RS z napędem 4x4.
85 lat
Podczas tegorocznego Motor Show obchodzono "okrągłą", 85. rocznicę licencji Fiata w Polsce. Z powodu tej rocznicy Automobilklub Wielkopolski przygotował ekspozycję pod hasłem "Z ziemi włoskiej do Polski - 85 lat licencji Fiata w Polsce". Można zatem z bliska podziwiać auta i te sprzed okresu licencji, np. fiata 509 Sport z 1926 roku, spidera z 1929 roku, i te licencyjne: 508 łazik z 1936 roku czy 508 junak z 1938 roku.
Po obejrzeniu lepiej nam znanych Fiatów z lat 60., w tym 500, 600 czy pierwszej multipli, można zawiesić oko na innych cudach z Półwyspu Apenińskiego. Mowa tu o maszynach z Maranello. Ferrari pokazuje sporo swoich sreber rodowych. Jest California T, 488 GTB i królewska F12 berlinetta. Niestety przepisy bezpieczeństwa nie zezwalają, aby w hali numer 5 obudzić 12-cylindrowego potwora o mocy 740 KM. Szkoda, bo muzyka z 12-cylindrowej orkiestry, to prawdziwa symfonia dla uszu. Ciekawostką jest fakt, że pracując nad tym samochodem, inżynierowie spędzili wiele czasu próbując obniżyć zużycie paliwa, by móc zastosować mniejszy zbiornik paliwa. W efekcie uzyskano niemal idealny rozkład mas 46 proc. z przodu, 54 proc. z tyłu. Samochód jest lżejszy i mniejszy od 599 GTB Fiorano.
A skoro już jesteśmy przy włoskiej motoryzacji, to nie można przemilczeć polskiej premiery maserati levante, pierwszego w historii marki SUV. Ta premiera jest o tyle ważna, że stanowi drugą na świecie okazję do oficjalnego spotkania z autem. Samochód po raz pierwszy został bowiem pokazany podczas Motor Show w Genewie. Teraz levante sprowadziła do Polski firma Maserati Chodzeń.
Zaczynają od Polski
Hyundai po raz pierwszy w Europie pokazuje nową elantrę. W Poznaniu ma miejsce premiera europejska. Dawno już nie było w Polsce wydarzenia motoryzacyjnego tej rangi. Nowa elantra jest o 20 mm dłuższa i 25 mm szersza w porównaniu z poprzednikiem. Nowy model wyróżnia się również pod względem liczby rozwiązań gwarantujących wygodę i bezpieczeństwo. Fotel kierowcy ze zintegrowanym systemem pamięci (IMS) zapewnia maksimum komfortu, a inteligentny bagażnik ułatwia załadunek, otwierając się automatycznie, gdy kierowca posiadający kluczyk znajduje się w bliskiej odległości. Wprawdzie to rozwiązanie już dawno jest stosowane w Europie, ale taki praktyczny gadżet zawsze cieszy.
Kolejną atrakcją stoiska Hyundaia jest, pokazywany po raz pierwszy w Polsce, unikatowy ioniq. To pierwszy na świecie model, który może być wyposażony w jeden z trzech, różnych napędów: elektryczny, hybrydowy typu plug-in (z możliwością ładowania z gniazdka elektrycznego) lub klasyczny hybrydowy.
Limuzyny i roadstery
Koncern z Monachium zbudował swoje stoisko pod hasłem "Driving luxury". I rzeczywiście pokazał, to co ma najlepsze: serię 6 i 7, BMW i8 oraz luksusową linię BMW Individual. Swoją polską premierę ma w Poznaniu ociekające technologią i mocą BMW M760Li xDrive; topowa wersja limuzyny serii 7. 12-cylindrowy silnik sygnowany przez M Performance z podwójnym turbo, generuje potężną moc 600 KM i rozpędza auto od 0 do 100 km/h w 3,9 sekundy. To taki prezencik na 100-lecie firmy z Monachium.
Nieco mniejszy kaliber ma polska premiera nowego mini cabrio, kabrioletu łączącego charakterystyczne dla marki gokartowe doznania z jazdy i wyróżniającą się stylistykę. Prawdziwe cacko, szkoda tylko, że tak nieprzyzwoicie drogie.
Natomiast na stoisku Mercedesa wzrok przykuwają szczególnie dwa modele. W marcu 2016 roku, 20 lat po premierze pierwszej generacji Mercedesa SLK, Mercedes pokazuje SLC. Drugi to SL. Roadster posiada między innymi mocniejsze jednostki napędowe, 9-biegową przekładnię automatyczną 9G-tronic. Mercedes-Benz SL to z jednej strony elegancki roadster przeznaczony, z drugiej: dynamiczne coupé do sportowej jazdy po krętych drogach.
Francuskie nowości
Francuzi w tym roku wystawili szeroką reprezentację. Oprócz modeli koncepcyjnych czy luksusowych, jak auta z marki DS, pokazali sporo aut znanych z salonów. Jeden z nich to odświeżony peugeot 2008. Poszerzone nadkola, pionowy grill - to tylko niektóre zmienione elementy. Czarne klosze reflektorów i charakterystyczne tylne światła wykonane w technologii 3D stanowią widoczny z daleka znak rozpoznawczy.
Sporo szaleństwa pokazało Renault wystawiając m. in. megane GT. 205-konny, uturbiony silnik, zapewnia prawdziwe doznania godne niezapomnianego 5 alpine turbo. Moc jest wspomagana przez system czterech kół skrętnych 4Control. Nowy megane również został wyposażony w technologie wywodzące się z wyższych segmentów, takie jak system Multi-Sense, system multimedialny R-LINK 2 z dużym ekranem o przekątnej 8,7 cala oraz wyświetlacz przezierny Head-Up, a także nowoczesne systemy wspomagające prowadzenie i zwiększające bezpieczeństwo.
Japońskie pomysły
Nissan w Poznaniu demonstruje model Juke R 2.0. Tu emocje gwarantuje 600-konny silnik z modelu GT R. Wygląd też robi wrażenie. Aż szkoda, że to model koncepcyjny...
Toyota oczywiście pokazuje całą rodzinę hybryd na czele z nową RAV4. Jednak to odnowione GT86 było tematem westchnień młodszej części męskiej publiczności. Lekki i świetnie wyważony, o nisko położonym środku ciężkości, nawiązuje do swoich utytułowanych poprzedników: toyoty 2000 GT i corolli levin AE86. O sportowym charakterze świadczą także kubełkowe fotele i bardzo precyzyjna, szybka skrzynia biegów. 2-litrowy silnik typu boxer o mocy 200 KM pozwala rozpędzić się do 100 km/h w 7,6 s. Prędkość maksymalna wynosi 226 km/h, przy średnim zużyciu paliwa wynoszącym 7,1 l/100 km.
GT86 kusi także sportowym wyglądem nadwozia, 17-calowymi aluminiowymi felgami, tylnym spoilerem, czy podwójnymi, chromowanymi końcówkami układu wydechowego.
Poznań Motor Show 2016
Targi rozpoczęły się w czwartek, ale pierwszy dzień zarezerwowany był dla prasy. Wszyscy fani motoryzacji będą mogli odwiedzać imprezę od piątku do niedzieli. Bilety jednorazowe na Poznań Motor Show: piątek, sobota lub niedziela: 20 zł, dzieci do lat 3: wejście za darmo