62 tysiące złotych za auto z segmentu mini. To chyba trzeba być szalonym. Jednak w każdym szaleństwie jest metoda. C3 w najwyższej kompletacji exclusive oferuje bardzo dużo... frajdy.
Język ciała
Szczery wyraz "twarzy” C3 podkreśla szeroki uśmiech wlotu powietrza, całości dopełniają zgrabny środek oraz "krągły” tyłeczek - to francuski sposób na miejski wygląd. Duże zderzaki świetnie chronią przed drobnymi puknięciami, których w dużych miastach nie da się uniknąć.
Pięciodrzwiowa karoseria zapewnia dokładny dostęp do wnętrza - łatwo wsiadać i wysiadać. Bagażnik wprawdzie nie jest za duży, ale na zabranie zakupów w markecie wystarczy.
Wewnątrz citroën oferuje dużo schowków i atrakcyjną stylistykę. Ładnie wyprofilowana deska, ze śmiesznymi wlotami powietrza, gustowna kolorystyka i dokładne wykończenie wnętrza. To są mocne strony małego C3.
Język mocy
Poza dynamiką C3 charakteryzuje się sprawnym i bezpiecznym zawieszeniem, doskonale radzącym sobie w polskich realiach drogowych. Sprawne hamulce z ABS pozwalają skutecznie panować nad szybką, francuską rakietką.
Po miejskim aucie należy spodziewać się sprawnego manewrowania w mieście. I tak jest. Wydajne elektrohydrauliczne wspomaganie sprawia, że kierownicą pracuje się lekko, a auto zwinnie wciska się w każdą lukę. Promień zawracania wynosi tylko 5,6 metra.
Wrażenia z jazdy tym autem na długo wbijają się w pamięć. Szybka, mała maszynka do ścigania, która potrafi wprawić w zakłopotanie kierowców większych maszyn. Moim zdaniem, na tylnej szybie (chociaż to jest wbrew przepisom) fabryka powinna umieszczać napis: nie płacz, kiedy odjadę! •
CitroËn C3 exclusive w liczbach
w mm 3850/1519/1667
Pojemność silnika 1587 ccm
Moc 110 KM
Moment obrotowy 147 Nm/4000 obr.
Zużycie paliwa w l/100 km
Cykl miejski 8,6
Cykl pozamiejski 5,2
Średnio 6,5