Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zdjęcie ilustracyjne
Jest akt oskarżenia przeciwko Eugeniuszowi S. 56-letni myśliwy postrzelił swojego kolegę podczas polowania. Wojciech O. nie przeżył.
Do incydentu doszło 13 listopada podczas polowania na terenie kompleksu leśnego w gminie Rokitno w powiecie bialskim. 56-letni mieszkaniec powiatu pruszkowskiego oddał niekontrolowany strzał z broni myśliwskiej – relacjonowała nam wówczas komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej policji.
Niestety, kula trafiła w drugiego myśliwego, 64-latka z powiatu łosickiego. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Zmarł dwa dni później.
Do Sądu Rejonowego trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
– Eugeniuszowi S. zarzucono, że 13 listopada 2021 r. w Rokitnie, w trakcie polowania nie zachowywał ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, a jednocześnie, będąc świadomym istniejącego zagrożenia i mogąc je przewidzieć, nieumyślnie postrzelił Wojciecha O. z broni typu sztucer. Tym samym spowodował u niego obrażenia ciała, które spowodowały jego zgon – mówi Edyta Winiarek, prokurator rejonowy w Białej Podlaskiej.
Eugeniusz S. nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara od 3 do 5 lat więzienia. Sprawie przygląda się też Okręgowy Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Łowieckiego.
– Zawiesiliśmy nasze wewnętrzne postępowanie na czas postępowania sądowego. Czekamy na wyrok – mówi rzecznik Andrzej Borysiuk. – Póki nie ma prawomocnego wyroku, myśliwy nie stracił uprawnień PZŁ – dodaje.
Po rozstrzygnięciu sprawy przez Sąd Rejonowy rzecznik może skierować ją do sądu łowieckiego.
