Policjanci z kilku województw szukali sprawcy licznych nietypowych włamań. Aż w końcu go dopadli. 39-letni Tomasz N. zasłynął z zuchwałych, nocnych włamań
do domków jednorodzinnych.
– Włamywacz wiedział, że właściciele najczęściej śpią na piętrze – mówi Zbigniew Lisiecki, rzecznik prasowy bialskiej Komendy Miejskiej Policji. – Grasował na parterze. Jednej z właścicielek wydawało się nawet,
że śniła o włamywaczu z wiertarką przy balkonie. Rano okazało się,
że to była jawa. Włamywacz wpadł w Krośnie, gdzie niedawno aresztował go sąd za serię podobnych włamań. Policja odnalazła przy włamywaczu telefon komórkowy pochodzący z jednego z bialskich mieszkań. Także na nagraniu kamery przemysłowej przy banku w Białej Podlaskiej został zarejestrowany podczas pobierania gotówki z bankomatu na skradzione karty. Policjanci ustalają, czy Tomasz N. nie jest też sprawcą kilku innych włamań, m.in. przy ul. Francuskiej. (pim)