Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Blisko 20 ciosów w okolice klatki piersiowej, głowy oraz rąk otrzymał nożem 58-letni hrubieszowianin. Gdyby nie szybka pomoc medyczna, mężczyzna wykrwawiłby się na śmierć. Tak 30-letni Daniel K. chciał dać nauczkę sąsiadowi za to, że potrącił na klatce schodowej jego dziecko.
Do zdarzenia doszło w pierwszą niedzielę września ub. r. w Hrubieszowie. Do idącego ulicą Mickiewicza 58-latka podbiegł sąsiad. W ręku trzymał nóż. Zaatakowany mężczyzna rzucił się do ucieczki, ale napastnik ruszył za nim w pogoń. Na nic zdały się próby ukrycia w sklepie i na jednej z klatek schodowych. Krewki sąsiad dopadł swoją ofiarę i na oślep zadał jej blisko 20 ciosów. Policja zatrzymała nożownika. Był pijany. W wydychanym powietrzu miał prawie 2 promile alkoholu. Teraz nie przyznaje się do winy.
Daniel K. odpowie przed sądem za próbę zabójstwa, groźby karalne oraz posiadanie bez zezwolenia broni palnej. Grozi za to od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął właśnie do Sądu Okręgowego w Zamościu. (lew)
Daniel K. odpowie przed sądem za próbę zabójstwa, groźby karalne oraz posiadanie bez zezwolenia broni palnej. Grozi za to od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął właśnie do Sądu Okręgowego w Zamościu. (lew)
