Naukowcy alarmują, że fale upałów będą przychodziły częściej i utrzymywały się dłużej. Do 2050 r. ich czas trwania wydłuży się dwukrotnie. Już na etapie budowy domu warto więc zadbać o przyjemny klimat we wnętrzach.
Letnie upały oznaczają często zmęczenie, rozdrażnienie i ogólny dyskomfort połączony ze spadkiem formy. Problem stanowią nie tylko upalne dni, lecz także tropikalne noce, podczas których temperatura nie spada poniżej 20°C. Ich częstą konsekwencją jest bezsenność, uniemożliwiająca pełną regenerację organizmu, co utrudnia funkcjonowanie w ciągu dnia.
Wietrzenie pomieszczeń
Co możemy zatem zrobić, aby obniżyć temperaturę w pomieszczeniach? Na pewno wietrzyć, ale prawidłowo! Latem najlepiej robić to nocą i wczesnym porankiem, jednak i to często okazuje się za mało i nawet po zmroku próżno szukać ochłodzenia. W trakcie dnia temperatura we wnętrzach rośnie o ok. 5°C, a najniższe wartości w ciągu doby nie schodzą poniżej 22°C. Możemy zainwestować w klimatyzację, ale… pamiętajmy, że takie urządzenia zużywają dużo energii, co nie jest korzystne ani dla domowego budżetu, ani dla środowiska. Dodatkowo, musimy liczyć się z ewentualnymi konsekwencjami zdrowotnymi – nawiew może u niektórych osób powodować wysuszenie oczu, katar czy ból gardła. Czy istnieje zatem dobry sposób na ochłodzenie wnętrz podczas letnich upałów? A i owszem! Warto jednak o tym pomyśleć już na etapie projektowania i budowy domu.
Na upały – ocieplenie
Największy wpływ na zrównoważoną temperaturę wewnątrz pomieszczeń ma solidna konstrukcja ścian oraz odpowiednia izolacja termiczna. Gdy na zewnątrz termometr wskazuje 36°C w masywnych domach wzniesionych z cegły 25 cm i betonu z dociepleniem, temperatury we wnętrzach kształtują się na poziomie od 24°C do 27°C, a w domach bez termoizolacji sięgają 30°C!
- Tym, co w istotnym stopniu wpływa na temperaturę w pomieszczeniu jest masa akumulacyjna ścian, a więc elementów magazynujących ciepło. Solidne, dobrze zaizolowane wspomagają efekt chłodzenia. Im masywniejsza konstrukcja, tym niższe temperatury mierzone są wewnątrz pomieszczeń - wyjaśnia Tomasz Jarzyna z Baumit Polska.
Ponieważ dobrze zaizolowane ściany pozostają dłużej chłodne, mogą korzystnie wpływać na nasze samopoczucie poprzez zapewnienie komfortowej temperatury w pomieszczeniach, a nawet zapobiegać stanom chorobowym spowodowanym gorącem, jak np. udar cieplny czy znużenie cieplne. Co więcej, dzięki masywnej konstrukcji możemy obniżyć koszty chłodzenia pomieszczeń i wspierać redukcję emisji CO2. Ponieważ ściany działają jak naturalna klimatyzacja, często nie ma potrzeby stosowania dodatkowej, zużywającej dużą ilość energii, instalacji chłodzącej. Dom przyjmuje nadmierne ciepło i wypromieniowuje je systematycznie w chłodniejszych godzinach nocnych. Im grubsze i bardziej masywne przegrody, tym efektywniej chronią one przed ucieczką ciepła w sezonie zimowym, a w miesiącach letnich przed działaniem promieni słonecznych.
Kolor a temperatura we wnętrzach
O tym, że ciemne kolory w większym stopniu niż jasne kolory pochłaniają promienie słoneczne, wiemy wszyscy. Zasada ta dotyczy także ścian zewnętrznych budynku. Możemy mieć jednak pełną dowolność w zakresie stosowania koloru na elewacji i cieszyć się przyjaznym klimatem wnętrz. Warunkiem jest odpowiednia izolacja termiczna. W przypadku ciemnych, ocieplonych ścian betonowych i przy temperaturze zewnętrznej wynoszącej 32°C, powietrze w pomieszczeniu ogrzewa się maksymalnie do 26,9°C (w przypadku jasnej elewacji do 26,3°C), podczas gdy nieocieplona ściana z tego samego materiału generuje temperaturę we wnętrzu wynoszącą nawet 41,6°C. To porównanie pokazuje, że masywne, ocieplone ściany stanowią najskuteczniejszą ochronę przed upałem.
– Dobrze zaizolowane, masywne ściany działają jak osłona termiczna. Dobierając odpowiednią grubość ocieplenia, możemy nie tylko obniżyć zużycie energii potrzebnej na ogrzanie budynku w zimie, lecz także zapobiec wtargnięciu do wnętrz rozgrzanego powietrza w okresie letnich upałów – mówi Tomasz Jarzyna.