Jesteśmy biednym regionem, ale koleje dużych prędkości tej sytuacji nie zmienią, natomiast skala zniszczeń w regionie będzie zbliżona do tej z czasów II wojny światowej – takich m.in. argumentów w liście otwartym do premiera użyli przeciwnicy budowy torów do CPK w ramach tzw. 5 szprychy. Zaapelowali do Mateusza Morawieckiego o wstrzymanie inwestycji.
Państwo Iwona i Zbigniew Mazurkowie planowali nową elewację na swoim domu w Wólce Orłowskiej (gm. Izbica), ale nie wzięli się za to i nie wezmą. Bo 30 maja zeszłego roku dowiedzieli się, że projektanci torów dla szybkich pociągów, które w ramach szprychy nr 5 na trasie Trawniki-Hrebenne każdy z wariantów przebiegu linii kolejowej poprowadzili przez ich podwórko.
– Mieszkamy tu od ślubu, już 30 lat, z dziećmi i mamą, trzy pokolenia – mówi smutno pani Iwona. – Rodzice dom budowali w czasach, kiedy wszystko było z przydziału, każdy worek cementu, każda rurka, a teraz chcą nam to zabrać – dodaje pan Zbigniew. – Jak można tak ludzi wyrzucać z ich życia, ze środowiska? Co się z nami stanie? – pyta retorycznie jego żona.
Dlatego odkąd zaczęły się w powiecie krasnostawskim protesty przeciwko inwestycjom związanym z Centralnym Portem Komunikacyjnym, zawsze są obecni. Razem z córką Wiolettą przyjechali również w niedzielę, by zamanifestować swój sprzeciw podczas blokady krajowej drogi nr 17 w Zakręciu pod Krasnymstawem.
Wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami, chodzili po przejściu dla pieszych skandując „NIE dla CPK”. Wśród protestujących była także Agnieszka Bojarska z Krasnegostawu, bo trzy z planowanych tras zaprojektowano przez jej dom. – Może w końcu ktoś nas usłyszy i zrozumie – mówi kobieta.
Chciałaby w to wierzyć. Towarzyszy jej znajoma Natalia Jagoda. Dla niej szybka kolej nie będzie oznaczała wyprowadzki z domu, ale rozumie żal zagrożonych wywłaszczeniami ludzi, solidaryzuje się z nimi i dlatego wspiera obecnością.
Identycznie jest w przypadku pana Tadeusza. – Ja 12 lat jako kierowca pracowałem za granicą. Na przykład we Francji. Wiem, jak tam takie inwestycje były realizowane. Tam człowiek, obywatel i jego własność są priorytetem, nie to co u nas – denerwuje się mężczyzna.
Podczas niedzielnego protestu wielokrotnie podkreślano, że z mieszkańcami regionu tak naprawdę nikt nie prowadził konsultacji, a gdy inwestycji zaczęli się sprzeciwiać, byli ignorowani. Wszelkie ich propozycje odrzucano. – Nawet ostatnio w Lublinie, w lutym na spotkaniu z panem Marcinem Horałą (jest pełnomocnikiem rządu ds. CPK – red.) usłyszeliśmy tylko, że to inwestycja priorytetowa, a za nasz majątek nam zapłacą 120 procent ceny rynkowej. I tyle. A jak my mamy sobie życie na nowo organizować to już nikogo nie obchodzi – kwituje Zbigniew Mazurek.
W niedzielę w Zakręciu odczytano list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego. W wysłanym już piśmie znalazło się stwierdzenie, że inwestycja w CPK jest być może potrzebna, ale na pewno powinna zostać zrealizowana inaczej, a nie w oparciu o plany tworzone gdzieś w Warszawie za biurkiem przez projektantów z bujną wyobraźnią.
Podkreślano, że skala zniszczeń powstałych w związku z budową torów dla szybkiej kolei będzie porównywalna z tą z czasów II wojny światowej. Setki ludzi stracą swoje domy i dorobek życia, padną firmy, gospodarstwa rolne i produkcyjne, wzrośnie bezrobocie, na trasie kolejowej znajdą się zabytki i dojdzie do degradacji środowiska naturalnego.
Padły też argumenty, że nasz region jest biedny, ale szybka kolej tego nie naprawi. – Kto tymi pociągami będzie jeździł, skoro już teraz obserwujemy prawie puste szynobusy? Na szybkiej kolei zarobią tylko ci, którzy będą transportować swoje towary do granicy z Ukrainą i dalej – to kolejne argumenty z listu do Mateusza Morawieckiego.
Wiele osób z nadzieją mówiło o wysłanej już do CPK ekspertyzie wykonanej w stołecznym Instytucie Kolejnictwa na zlecenie gminy Izbica. W dokumencie wskazano nowe warianty torów, omijajace miejscowości. Własne plany mają podobno przedkładać w rządowej spółce również inne samorządy w regionie znajdujące się na trasie szprychy nr 5.
Do protestujących w Zakręciu dołączyli w niedzielę Edyta Gajowiak-Powroźnik, wójt gminy Krasnystaw i Artur Sawa wójt Łopiennika Górnego, Janusz Szpak, były starosta, a obecnie radny powiatu krasnostawskiego oraz poseł Krzysztof Grabczuk.
List otwarty do Prezesa Rady Ministrów – Premiera Mateusza Morawieckiego
Szanowny Panie Premierze!
Tematem, który od wielu miesięcy budzi szczególne emocje w mieście Krasnystaw i Powiecie Krasnostawskim jest realizacja strategicznej dla naszego Państwa inwestycji jaką jest Program Kolejowy CPK, w tym „Budowa linii kolejowych: nr 54 Trawniki - Krasnystaw i nr 56 Wólka Orłowska – Zamość - Tomaszów Lubelski - Bełżec” realizowana na zlecenie Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Inwestycja niewątpliwie potrzebna, ale realizowana nie w taki sposób, w jaki proponuje Centralny Port Komunikacyjny Spółka z o.o. w Warszawie. Przedstawione warianty inwestycji będą głęboko ingerowały we własność prywatną i spowodują niepowetowane straty społeczne, ekonomiczne, przyrodnicze i historyczne w mieście Krasnystaw i Powiecie Krasnostawskim. Skala zniszczeń będzie olbrzymia, porównywalna do zniszczeń II wojny światowej.
Naszym obowiązkiem jako Społecznego Komitetu Przeciwników Budowy Torowiska w Ramach Planów CPK Na Terenie Powiatu Krasnostawskiego, występującego w imieniu lokalnych społeczności jest przedstawienie Panu Premierowi konsekwencji wynikających z realizacji inwestycji dla mieszkańców Miasta Krasnystaw, Miasta i Gminy Izbica, Gminy Krasnystaw i Gminy Łopiennik Górny.
Planiści z CPK mają wielką wyobraźnię i kuriozalne pomysły. Przekonaliśmy się o tym wielokrotnie, analizując proponowane warianty przebiegu trasy. Dla przykładu - stolica naszego Powiatu – Miasto Krasnystaw, jako jedno z nielicznych miast w Polsce, szybka kolej przetnie na dwie części. Choć CPK zaproponowało aż cztery warianty przebiegu kolei, to wszystkie przechodzą przez centrum Miasta i są odległe od siebie o zaledwie kilka metrów. Jak w tej sytuacji można mówić o alternatywnych wariantach dla naszego Miasta, gdzie tak naprawdę jest to jeden wariant w czterech modyfikacjach? Kolejny zaskakujący pomysł CPK to przeprowadzenie szybkiej kolei przez osiedle nowo wybudowanych domów w Izbicy przy ul.Maliniec. Takich rozwiązań na trasie inwestycji jest bardzo dużo. Odnosimy wrażenie, że nikt z projektantów nie zastanawiał się nad rysowanymi kreskami trasy, bo przedstawione pomysły przypominają kadry z filmów Stanisława Barei.
W wyniku inwestycji na terenie naszego Powiatu, w zależności od wariantu, kilkadziesiąt domów zostanie zburzonych. Ich właściciele, na chwilę obecną nie wiedzą nawet, na jakich warunkach będą się odbywały wywłaszczenia, ponieważ nowa ustawa o gospodarce nieruchomościami będzie dopiero procedowana w sejmie. Projekt jej jednak zakłada, że będzie mniej korzystna niż obecna, ponieważ nie gwarantuje odtworzenia realnej wartości nieruchomości.
Nasze samorządy nie są przygotowane na tak wielką skalę wywłaszczeń i nie dysponują mieszkaniami zastępczymi w zasobach mieszkaniowych czy też działkami budowlanymi na sprzedaż, które mogliby nabyć wywłaszczani mieszkańcy. Wywłaszczenia będą dotyczyć nie tylko ludzi młodych, którzy szybko znajdą swoje miejsce na ziemi. Zdecydowana większość osób wywłaszczanych to ludzie starsi lub starzy, którzy nie chcą opuszczać „starych śmieci” i ze względu na stan zdrowia czy konta bankowego nie będą w stanie sobie poradzić. Na jaką pomoc mogą liczyć i od kogo ? Tego nie wiemy.
Ustawa o gospodarce nieruchomościami będzie dotyczyła tylko nieruchomości wywłaszczanych. Wiele domów jednak pozostanie w bardzo bliskiej odległości Kolei Dużych Prędkości, jak będzie to miało miejsce w Mieście Krasnystaw wzdłuż ulicy Rejowieckiej, Lwowskiej i Stokowej, gdzie domy będą odległe od torowiska o kilkanaście metrów. Zarówno stara, jak i nowa ustawa o gospodarce nieruchomościami nie przewiduje żadnych odszkodowań i rekompensat dla mieszkańców, którzy będą zmuszeni cały czas znosić uciążliwości w postaci notorycznego hałasu, drgań gruntu i utrudnień w komunikacji lokalnej z uwagi na likwidację części istniejących przejazdów kolejowych. Wiemy, że uciążliwości będą znaczne. Pracownicy CPK na spotkaniu informacyjnym w dniu 27.05.2022r. przekazali, że dziennie będzie przejeżdżać aż 56 pociągów !!! pasażerskich. O ilości pociągów transportowych CPK nie podaje żadnych danych. Dopiero niedawno oficjalnie potwierdzono, że linia kolejowa będzie poprowadzona do Ukrainy, do Lwowa, Kijowa i Odessy, więc będzie miała charakter typowo transportowy, w tym również militarny. Z uwagi na fakt, że przez Krasnystaw, zgodnie z zapowiedziami specjalistów z CPK będzie przebiegał jeden tor nasze Miasto będzie bardzo "atrakcyjnym" celem militarnym.
Panie Premierze!
Nasze domy i działki położone w sąsiedztwie inwestycji, od dnia, kiedy zostanie wybrany wariant inwestorski, a ma to nastąpić do 31.03.2023r. stracą swoją wartość. Choć nie jest jeszcze wybrany wariant przebiegu linii kolejowej, już dziś ogłoszenia sprzedaży domów w lokalizacji szybkiej kolei nie znajdują nabywców. Ci, którzy zostaną wywłaszczeni otrzymają rekompensaty. Domy i działki, które pozostaną - stracą swoją wartość, a ich właściciele dorobek życia, a nieraz wielu pokoleń.
W wyniku planowanej inwestycji może zostać zlikwidowanych kilkadziesiąt dobrze prosperujących firm : piekarnie, sklepy spożywcze, składy budowlane, branża IT. W konsekwencji spowoduje to zwolnienia pracowników i wzrost bezrobocia. Nie chcemy, żeby firmy przynoszące dochód właścicielom, wynagrodzenia pracownikom i podatki samorządom nagle zniknęły z mapy naszego Powiatu.
Nie chcemy, aby inwestycja niszczyła nasze środowisko naturalne i miejsca historyczne. Sama inwestycja oraz konieczność wybudowania licznych obiektów inżynieryjnych w postaci wiaduktów, ekranów czy też dróg dojazdowych wpłynie negatywnie na krajobraz i środowisko przyrodnicze. Czy ocaleją miejsca historyczne, m.in. pomnik Mikołaja Nieczaja – naszego bohatera - powstańca styczniowego? Czy ocaleje „stawik” przy ul. Lwowskiej w Krasnymstawie – przyczynek nazwy naszego Miasta? Stawik, z którego wybijają źródła, i który nie zamarza nawet w srogie zimy? Czy w tym stawiku ocaleje hełmiatka płaskonos i świstun znajdujące się na Czerwonej liście ptaków Polski jako gatunki wymagające ochrony czynnej? Czy ocaleją gniazda orlika krzykliwego i bociana czarnego na terenie Gminy Łopiennik Górny, chronionych przez prawo międzynarodowe, a także gniazda żołny na terenie Gminy Izbica? W przypadku stawiku Pan Burmistrz Krasnegostawu mówi o sukcesie negocjacyjnym w rozmowach z CPK – nad stawikiem ma przejść estakada na kilkanaście metrów wysoka. Czy pod estakadą pozostaną kaczki i bobry, czy będą zimowały łabędzie?
Nie musimy przekonywać, że Powiat Krasnostawski to obszary wybitnie rolnicze stanowiące zaplecze żywnościowe kraju. Przebieg Kolei Dużej Prędkości na terenie naszego powiatu będzie ingerować w co najmniej 107 gospodarstw, w tym 4 gospodarstwa produkcji mlecznej : Gmina Łopiennik Górny – 38 gospodarstw produkcji roślinnej i 1 gospodarstwo produkcji mlecznej, Miasto i Gmina Izbica – 37 gospodarstw produkcji roślinnej, Miasto i Gmina Krasnystaw – 28 gospodarstw produkcji roślinnej i 3 gospodarstwa produkcji mlecznej. Ingerencja to inaczej wywłaszczenie, zniszczenie budynków gospodarskich, "przecięcie" torami pól o regularnym kształcie kwadratu czy prostokąta na dwa - dużo mniej warte trójkątne obszary, do których dojazd będzie możliwy po przejechaniu kilku kilometrów, a będą odległe od siebie o zaledwie kilkadziesiąt metrów. Gospodarstwa stracą swoją wartość, a rolnicy źródło dochodu, w wielu przypadkach ojcowiznę i bardzo ważną rzecz dla każdego rolnika - kontynuowanie tradycji rodzinnych. Nadchodzące zmiany wpłyną zdecydowanie negatywnie na produkcję żywności, czy to przez uprawę roślin czy hodowlę zwierząt, dlatego nie możemy do tego dopuścić, tym bardziej w dobie galopujących cen i wojny za wschodnią granicą.
Panie Premierze!
Za każdym razem, kiedy jest mowa o inwestycji koronnym argumentem CPK za jej realizacją jest stymulowanie rozwoju gospodarczego biednego europejskiego regionu jakim jest lubelszczyzna oraz wyjście z wykluczenia komunikacyjnego. Region jest biedny, ale kolej tego nie naprawi. Za to na pewno nie jesteśmy wykluczeni komunikacyjnie! Położenie naszego Miasta i Powiatu jest wręcz idealne, a dzięki planowanej S17 będziemy skomunikowani z ościennymi miastami jeszcze sprawniej. W naszym odczuciu szybka transportowa kolej w żaden sposób nie wpłynie na nasz dostatek, a wręcz przeciwnie zniszczy to, co było tworzone przez wiele lat i co daje nam korzyści. Zarobią ci, których towary będą przejeżdżać przez nasze Miasto i Powiat oraz ci, którzy będą je wozić. My - mieszkańcy Miasta Krasnystaw i Powiatu Krasnostawskiego zostaniemy z uciążliwościami, nic nie wartymi domami i działkami wzdłuż torów oraz bezrobociem, dlatego prosimy Pana Premiera o interwencję.
Inwestycja nie ma również uzasadnienia ekonomicznego. Pochłonie potężne środki finansowe. My, mieszkańcy Krasnegostawu i Powiatu Krasnostawskiego wiemy, ilu pasażerów codziennie jeździ koleją przez nasz Powiat. Widzimy puste szynobusy, z których sporadycznie wysiadają lub wsiadają pasażerowie. Sprawdziliśmy - to kilkanaście osób dziennie!!! Czy dla podróży kilkunastu osób, w dobie pandemii, hiperinflacji i wojny w Ukrainie powinniśmy wydawać tak ogromne pieniądze na szybką kolej? Pieniądze, których de facto nie mamy i które dopiero musimy pożyczyć. Dlaczego specjaliści z CPK nie chcą modernizować istniejących linii kolejowych i remontować zamkniętych dworców? Jaki cel przyświeca tym, który kilka metrów od starej linii kolejowej, którą podróżuje kilkanaście osób dziennie chcą budować Kolej Dużych Prędkości za miliardy euro?
Panie Premierze!
Przypominamy i podkreślamy, że nikt z nami - mieszkańcami Powiatu Krasnostawskiego nie konsultował przebiegu tras inwestycji. Od początku strona społeczna była i jest pomijana. W Warszawie w zaciszu pracowni projektowej wyznaczono korytarze inwestycji, w których umieszczono warianty. Jak podkreśla CPK - I etap „konsultacji” przypadał na 10 lutego – 10 marca 2020r. – początek pandemii, czyli czas, kiedy „stanęła” cała Polska. O jakich konsultacjach społecznych mówią Panowie z CPK? Na spotkaniach informacyjnych w ubiegłym roku, które kłamliwie nazwano konsultacjami, rozdawano do wypełnienia Ankiety, aby mieszkańcy mogli się wypowiedzieć odnośnie przebiegu tras, a jednocześnie z całą stanowczością informowano, że lokalizacyjnie wszystko już zostało ustalone, a zmiany w zasadzie mogą być tylko „kosmetyczne”. Również stanowiska i uchwały podjęte przez radnych naszych Gmin, Miast i Powiatu nie są i nie były brane pod uwagę przez CPK. Wiemy, że na przestrzeni historii naszego kraju ignorowanie głosu społeczeństwa nigdy nie przynosiło dobrych rezultatów i nigdy nie kończyło się dobrze.
My, mieszkańcy naszego Powiatu mamy żal, że od ponad pół roku nikt z osób decyzyjnych - rządzących nie chce do nas przyjechać i spotkać się z mieszkańcami, o co zabiega m.in. Pani Poseł Teresa Hałas, która wspiera mieszkańców od samego początku. Panie Premierze zapraszamy przede wszystkim Pana!!! Zapraszamy do odwiedzenia Powiatu Krasnostawskiego, do spotkania z mieszkańcami zagrożonymi wywłaszczeniami i konsekwencjami inwestycji, aby na własne oczy przekonał się Pan o tym, jak inwestycja może wpłynąć na nasze życie.
Panie Premierze!
Apelujemy o zatrzymanie realizacji inwestycji na terenie naszego Miasta Krasnystaw i Powiatu Krasnostawskiego w wariantach proponowanych przez CPK. Prosimy o podjęcie zdecydowanych działań mających na celu ochronę mieszkańców naszego Powiatu przed inwestycją, która w naszym odczuciu spowoduje zdecydowanie większe straty dla naszej społeczności w porównaniu z przewidywanymi zyskami, których niestety nie widzimy. Z uwagi na fakt, że samorządy, przez które planowana jest trasa inwestycji tj. Miasto Krasnystaw, Miasto i Gmina Izbica, Gmina Krasnystaw, Gmina Łopiennik Górny, Gmina Zamość i Gmina Stary Zamość zaplanowały w budżetach środki na opracowanie alternatywnego przebiegu trasy w stosunku do wariantów proponowanych przez CPK oraz podjęły współpracę z Instytutem Kolejnictwa w Warszawie w celu jego opracowania, prosimy o poparcie naszej prośby skierowanej do CPK w sprawie odroczenia ogłoszenia wariantu inwestorskiego do czasu przedstawienia projektu społecznego. Jesteśmy przekonani, że opracowany przez stronę społeczną projekt będzie zdecydowanie mniej niszczycielski w stosunku do projektów proponowanych przez CPK.
Z wyrazami szacunku
Społeczny Komitet Przeciwników Budowy
Torowiska w Ramach Planów CPK
Na Terenie Powiatu Krasnostawskiego